Samochodem za granicę - ubezpieczenie OC i Zielona Karta to podstawa

Zgodnie z polskim prawem każdy samochód czy motocykl, zarejestrowany w naszym kraju, musi posiadać ważną polisę odpowiedzialności cywilnej właścicieli pojazdów mechanicznych. Działa ona także w innych państwach Unii Europejskiej oraz Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

- Jeśli więc za granicą spowodujemy wypadek czy kolizję, odszkodowanie dla pokrzywdzonych pokryje nasz ubezpieczyciel – podkreśla Katarzyna Janas, agent ubezpieczeniowy z Opola. 

W jakich krajach działa polskie ubezpieczenie OC a w jakich Zielona Karta?

Polskie OC obejmuje następujące kraje: Austrię, Andorę, Belgię, Bułgarię, Chorwację, Cypr, Czechy, Danię, Estonię, Finlandię, Francję, Grecję, Hiszpanię, Holandię, Irlandię, Islandię, Liechtenstein, Litwę, Luksemburg, Łotwę, Maltę, Niemcy, Norwegię, Portugalię, Rumunię, Serbię, Słowację, Słowenię, Szwajcarię, Szwecję, Węgry, Wielką Brytanię oraz Włochy.

Jeśli wybieramy się do innych państw, potrzebny będzie Międzynarodowy Certyfikat Ubezpieczenia Komunikacyjnego, zwany potocznie Zieloną Kartą. Działa ona w Albanii, Białorusi, Bośni i Hercegowinie, Czarnogórze, Iranie, Izraelu, Macedonii, Maroku, Mołdawii, Rosji, Tunezji, Turcji i na Ukrainie. Zieloną Kartę właściciele aut dostają zazwyczaj razem z polisą OC. Jeśli jej nie mamy, trzeba poprosić ubezpieczyciela o jej wydanie. Zazwyczaj jest to bezpłatne. Nawet jeśli nie, to wydatek się opłaca.

- Dzięki Zielonej Karcie nie trzeba będzie kupować ubezpieczenia w kraju pobytu, nierzadko bardzo drogiego. Karta daje taką samą ochronę jak obowiązkowa polisa OC – tłumaczy Marek Dmytryk z Gothaer TU S.A. 

Odszkodowanie za wypadek komunikacyjny za granicą

Jeśli inny kierowca uderzy w nasze auto, procedura dochodzenia odszkodowania zależy od kraju, w którym doszło do kolizji bądź wypadku, a także tego, gdzie były zarejestrowane rozbite pojazdy. Jeśli jest to państwo UE lub EOG, likwidację szkody przeprowadzi polski przedstawiciel zagranicznej firmy ubezpieczeniowej, która wypłaciła polisę. Kto nim jest można sprawdzić w Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych lub Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym.

- Bardzo ważne jest, by spisać numer rejestracyjny oraz markę pojazdu sprawcy, a także uzyskać jego dane osobowe oraz informacje na temat polisy OC niezwłocznie po wypadku – mówi Mikołaj Skorupski z PBUK. - W niektórych przypadkach ustalenie ubezpieczyciela sprawcy po powrocie do kraju jest utrudnione bądź niemożliwe. 

Na stronie internetowej PBUK można sprawdzić, jakie informacje są potrzebne w danym kraju, by uzyskać odszkodowanie. Jest tam również do pobrania druk wspólnego oświadczenia o zdarzeniu drogowym w wersji polsko-angielskiej. Jeśli sprawca wypadku nie chce przyznać się do winy, trzeba wezwać na miejsce policję, która poświadczy naszą wersję wydarzeń. W niektórych krajach – np. Austrii – za jej przyjazd się płaci.

Jeśli do wypadku doszło w państwie, objętym Zieloną Kartą a nie polskim OC albo sprawca pochodzi z kraju, w którym ono nie działa, likwidacją szkody zajmie się ubezpieczyciel, który wystawił kartę. Aby uzyskać odszkodowanie, będziemy musieli kontaktować się bezpośrednio z tą firmą, co może wydłużyć całą procedurę. Na miejscu zdarzenia trzeba spisać dane sprawcy wypadku i jego pojazdu oraz numer Zielonej Karty z nazwą i adresem jej wystawcy.

Polak sprawcą wypadku za granicą - co z polisami OC, AC?

Jeśli to kierowca z Polski spowodował wypadek, likwidacją szkody zajmie się firma ubezpieczeniowa, w której wykupił polisę OC lub Zieloną Kartę. Warto jeszcze przed powrotem do kraju powiadomić telefonicznie ubezpieczyciela o zdarzeniu. W razie wątpliwości dobrze jest wezwać policję, ale pod żadnym pozorem nie wolno podpisywać dokumentów w języku obcym, którego nie rozumiemy.

Polak, który spowodował wypadek za granicą, swój pojazd będzie musiał naprawić za własne pieniądze, chyba że wykupił polisę autocasco. Jeśli ją posiadamy, likwidacji szkody dokona zagraniczny przedstawiciel polskiej firmy ubezpieczeniowej. Przed wyjazdem trzeba jednak sprawdzić, w jakich krajach działa nasza polisa AC i jakie szkody obejmuje.

Assistance, NNW - dodatkowy koszt, ale spokojniejsze wakacje

Przed wakacyjnym wyjazdem, warto także zastanowić się na zakupem polisy assistance i ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków. Przydają się one w sytuacjach awaryjnych, np. wtedy, gdy samochód odmówi posłuszeństwa albo dojdzie do wypadku. Dobra polisa powinna gwarantować pokrycie kosztów holowania samochodu, wynajem auta zastępczego, nieprzewidzianego noclegu, a także opieki medycznej i prawnej, w tym pomocy tłumacza. Zanim wykupimy ubezpieczenie, sprawdźmy dokładnie jego zakres. 

Sławomir Draguła