Samochody elektryczne są bardziej szkodliwe od diesli?

Maciej Badowski (AIP)
Fot. Arkadiusz Gola
Fot. Arkadiusz Gola
Samochody elektryczne nie są aż tak ekologiczne jak moglibyśmy sądzić, jednak w ciągu swojego życia emitują znacznie mniej CO2 niż przeciętny samochód spalinowy w Europie- mówi nam ekspert. Jednak przeciętny samochód elektryczny w trakcie swojego cyklu życia wytwarza o połowę mniej CO2 niż jego spalinowy konkurent.

Coraz bardziej restrykcyjne norny dotknęły wszystkich producentów samochodów. Na terapię „odchudzającą”  trafiły diesle, które z każdym rokiem zbliżały się pod względem parametrów do silników benzynowych. Jednak we wrześniu 2015 roku wyszły na jaw manipulacje Volskwagena fałszujące poziom emisji spalin w samochodach napędzanych silnikami wysokoprężnymi (dieselgate). W następstwie ujawnienia manipulacji, weryfikacji poddano także silniki innych producentów. Szybko okazało się, że pozostali producenci także musieli tłumaczyć się z zastosowanych rozwiązań, które nie do końca rzetelnie informowały o realnym wpływie ich samochodów na środowisko. Zdaniem eksperta można uznać to za punkt zwrotny dla diesli.

- Od roku 2016 ich udział w sprzedaży systematycznie maleje. Pomimo, iż obecnie silniki te spełniają najsurowsze normy emisji spalin, w świadomości kierowców nadal postrzegane są jako najbardziej szkodliwe. Kolejni producenci deklarują wycofanie z oferty samochodów z silnikami wysokoprężnymi w nadchodzących latach. W podobnym tonie utrzymane jest oficjalne stanowisko Unii Europejskiej. Przygotowana przez Komisję Europejską w 2017 r. strategia zapewnienia niskoemisyjnej mobilności, stawia przed krajami członkowskimi ambitny cel zastąpienia tradycyjnych środków transportu samochodami o napędzie elektrycznym w nadchodzących dekadach- tłumaczy AIP Jakub Dasiewicz, ekonomista Carsmile.pl.

- Musimy pamiętać o tym, że diesle od samego początku też nie były tak sprawne i tak oszczędne jak to ma miejsce w tym momencie. Samochody elektryczne są w początkowej fazie swojego rozwoju. To jest ciągle nowy temat, który ciągle się rozwija, ciągle raczkuje - tłumaczy w rozmowie z AIP Jacek Opala, członek zarządu Exact Systems.- Można się spodziewać, że producenci będą przez kolejne lata rozwijać tę technologię, będą wymyślać usprawnienia jeżeli chodzi o baterie, tak aby zwiększyć jej sprawność, zwiększyć jej zasięg- dodaje.

Sprawa zdaje się dość prosta

Zastąpienie pojazdów wydalających trujące spaliny autami jeżdżącymi na baterie powinno mieć szybkie i bezpośrednie przełożenie na czystość powietrza, szczególnie w ośrodkach miejskich o dużym natężeniu ruchu. Oczywiście, założenie to jest prawdziwe gdy analizujemy to co się dzieje na drogach. Czy potwierdzi się także, jeżeli weźmiemy pod uwagę zanieczyszczenia wyemitowane nie tylko na drodze, ale w ciągu całego cyklu życia samochodu, od momentu jego wytworzenia do wycofania z rynku?

Aby zbadać to zagadnienie, analitycy carsmile.pl posłużyli się opracowaniem przygotowanym przez ICCT (międzynarodową radę ds. czystego transportu) na temat wpływu procesu produkcji baterii na zanieczyszczenia związane z samochodami elektrycznymi. Opracowanie to pozwoliło na porównanie całkowitego bilansu gazów cieplarnianych wyemitowanych zarówno na etapie produkcji jak i w trakcie użytkowania obu typów samochodów (elektrycznych i spalinowych). Dodatkowo wzięto pod uwagę informacje dotyczące wpływu wytworzenia paliwa zasilającego jeżdżące po drogach samochody na środowisko.

Do celów porównania przyjęto 2 modele samochodów osobowych: Peugeot 208 z silnikiem 1.6 Blue HDI Active 5 dr oraz Nissan Leaf z baterią o pojemności 30 kWh- wyjasnia Dasiewicz. Wielkość emisji CO2 w procesie produkcji baterii została przyjęta na poziomie 175 kg CO2 / Kwh, co w przeliczeniu na 1 km daje wartość 35 g CO2 / km w ciągu całego cyklu życia auta (źródło: wyniki badań Romare & Dahllof). Cykl życia baterii oszacowano na około 150 tys km.

- Porównano ze sobą poszczególne fazy życia samochodów pod kątem emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Jak wynika z opracowania, samochody elektryczne na etapie produkcji powodują dużo większą emisję CO2 niż ich spalinowi konkurenci. Jest to spowodowane przede wszystkim energochłonnym procesem produkcji baterii, których nie potrzebują tradycyjne auta. Jednostki elektryczne uzyskują wyraźną przewagę dopiero w fazie użytkowania. Na tym etapie ich wydechy pozostają czyste, czego nie można powiedzieć o samochodach z napędem tradycyjnym. Na tym etapie możemy przypisać elektrykom jedynie emisję CO2 związaną z produkcją zasilającej je energii elektrycznej- wyjaśnia ekspert.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty