W ubiegłym roku wyprodukowano 918 sztuk specjalnego, kolekcjonerskiego modelu Porsche 918 po 4-6 milionów złotych i też wszystkie zostały sprzedane. W Polsce jeżdżą dwa egzemplarze. Hybryda, dwa silniki elektryczne po jednym na każdą oś oraz silnik główny o mocy 900 KM, znany z wyścigów na torze w Le Mans. Najtańszy Porsche – Boxer – kosztuje około 300 tys. zł, ale za Turbo S 911 trzeba już zapłacić milion.
Szczególnym powodzeniem cieszą się ostatnio Porsche Cayenne, samochody terenowe typu SUV. Przyspieszenie 4,5 sekundy, można wjechać w błoto na wysokość kół i sam wyjeżdża. Oficjalnie nazywa się to głębokością brodzenia. Niczego nie ma za darmo, więc Porsche Cayenne z 5-litrowym silnikiem V8, pali w mieście 20 litrów na 100 kilometrów, a na szosie, przy w miarę spokojnej jeździe – 15. Automatyczna, 9-biegowa skrzynia biegów, szybkość do 300 km/h. Auto znakomicie trzyma się drogi, ale nic – powtórzmy – nie ma za darmo. Cayenne z 5-litrowym silnikiem, 510 KM kosztuje 780 tys. zł.
Na takie samochody ceny są w zasadzie dowolne. Dla magazynu telewizyjnego „Auto” robiliśmy kiedyś rozmowę z konstruktorem najnowszego BMW cabrio. Kosztował 100 tys. dol. 50 - to rozumiem za samochód, ale za co reszta? Za dźwięk proszę pana, za dźwięk – odpowiedział konstruktor.
Samochody terenowe, takie właśnie jak Porsche Cayenne, Land Rovery, czy np. terenowe Mazdy, coraz częściej kupowane są przez kobiety. Siedzą wyżej i lepiej widzą na co wpadną.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?