Samochody poleasingowe - sprawdź, czy są warte uwagi

Samochody poleasingowe to auta eksploatowane w firmach. Leasing konsumencki jest oferowany w Polsce od lat, ale mało kto z niego korzysta.

Używane samochody po leasingu - do wyboru, do koloru

Obecnie leasinguje się pełną gamę samochodów - od małych aut miejskich, poprzez vany i SUV-y, na luksusowych limuzynach kończąc. Leasing floty samochodowej jest powszechną praktyką w wielkich korporacjach.

Na rynek wtórny najczęściej trafią poleasingowe samochody osobowe. To głównie auta segmentu B i kompakty, bardzo często z nadwoziem typu kombi.

Paweł Kukiełka z białostockiej firmy Rycar, prowadzącej autokomis i salon samochodów używanych wymienia:
- Ford Focus, Skoda Fabia i Skoda Octavia, Toyota Corolla, Opel Astra i Opel Vectra oraz dostawczaki wszystkich typów. W przypadku samochodów użytkowych zdecydowana większość tych jeżdżących w firmach, to auta wzięte w leasing.

[/b]Coraz częściej, chcąc kupić auto poleasingowe, możemy spodziewać się lepszego wyposażenia niż przy zakupie samochodu używanego od klienta indywidualnego. Zależność jest prosta - im wyższa klasa, tym wyposażenie bardziej bogate.

Pamiętajmy też, że we flotach firmowych jeżdżą nie tylko diesle. Szczególnie teraz, kiedy ceny oleju napędowego są wyższe niż benzyny. W wielu przedsiębiorstwach kupuje się tańsze samochody z silnikami benzynowymi. Owszem spalają one więcej paliwa, ale koszty serwisowania są niższe (w silnikach benzynowych nie ma chociażby drogich i wymagających regularnej wymiany filtrów cząstek stałych - DPF).

Stan techniczny

Samochody poleasingowe mają najczęściej trzy-cztery lata. Jest to bowiem standardowy czas eksploatacji auta we flocie firmowej. Trzeba jednak pamiętać, że te samochody są intensywnie użytkowane. Robią duże przebiegi, mają kilku kierowców, którzy zazwyczaj nie dbają o nie tak, jak o własne auto.

Dlatego na placach z samochodami po leasingu zdarzają się egzemplarze ze zużytymi elementami zawieszenia (amortyzatory, tuleje wahaczy, końcówki drążków kierowniczych), przebiegiem przekraczającym 200 tys. km i wgnieceniami na drzwiach. Nie jest to jednak regułą. Często zakup samochodu poleasingowe będzie opłacalny i trafimy na trzyletnie auto w dobrym stanie i całkiem rozsądnej cenie.

Samochody użytkowane we flotach firmowych zazwyczaj są serwisowane w autoryzowanych stacjach obsługi, mają komplet dokumentów, w tym oryginalną książkę serwisową. Kierownicy odpowiedzialni za flotę samochodową zazwyczaj pamiętaj o terminach wymiany oleju, rozrządu i innych części eksploatacyjnych.

Problemem mogą być za to uszkodzenia blacharsko-lakiernicze. Nierzadko samochód poleasingu jest mechanicznie w stu procentach sprawny, ale blachy są powginane, a lakier porysowany.

- Wynika to z tego, że pod koniec okresu leasingowania leasingodawca nie usuwa już takich uszkodzeń z polisy OC czy AC, bo klient i tak nie zwraca na to uwagi. Odszkodowanie zostaje więc w firmie leasingowej - tłumaczy Paweł Kukiełka.

Samochody poleasingowe - gdzie kupować?

Samochodów poleasingowych najlepiej szukać w internecie - na przykład na regiomoto.pl. Warto też zainteresować się ofertą firm leasingowych - niektóre sprzedają samochody użytkowane wcześniej przez klientów instytucjonalnych.

Zalety samochodów poleasingowych:[/b]

* cena zwykle jest korzystniejsza niż rynkowa,
* często są w dobrym stanie technicznym - regularnie serwisowane i naprawiane, z autentycznymi przebiegami,
* używany samochód poleasingowy także można wziąć w leasing. Takie trzyletnie auto będzie o połowę tańsze niż ten sam model, kupowany jako nowy w salonie.

Wady samochodów poleasingowych:

* zwykle wyższy od normatywnego przebieg (w zależności od tego, o jakiej klasie pojazdu mówimy); można przyjąć, że samochody we flotach jeżdzą od 40000 do 100000 km rocznie,
* intensywna eksploatacja sprzyja uszkodzeniom blacharsko-lakierniczym i zużyciu wnętrza. Nie wszystkie te usterki są usuwane przed sprzedażą,
* wśród aut po leasingu zdarzają się samochody z kratką. Dla kierowcy, który nie jest przedsiębiorcą, jazda nimi nie przyniesie żadnych oszczędności. Auto z kratką jest natomiast mniej funkcjonalne od zwykłej osobówki.

Piotr Walczak