Samochody zabytkowe i ich rejestracja - ile to kosztuje i co daje?

Paweł Puzio
Samochody zabytkowe
Samochody zabytkowe
Żółte tablice rejestracyjne - po nich można rozpoznać zabytkowy samochód lub motocykl. Radzimy, co trzeba zrobić, by je uzyskać, ile to kosztuje i jakie są plusy oraz minusy posiadania pojazdu o takim statusie.
Samochody zabytkowe
Samochody zabytkowe

Tadeusz Adamski, rzeczoznawca techniki samochodowej z Lublina, wielokrotnie opisywał pojazdy zabytkowe na potrzeby ich rejestracji. Należy do elitarnego grona rzeczoznawców rekomendowanych przez Zespół Porozumiewawczy Ekspertów ds. Pojazdów Zabytkowych Krajowego Porozumienia Stowarzyszeń Rzeczoznawców Samochodowych posiadających uprawnienia do opisywania pojazdów zabytkowych. Takie uprawnienia posiadają też zwykli rzeczoznawcy samochodowi.

Lista rekomendowanych rzeczoznawców z waszej okolicy znajduje się u każdego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Skorzystanie z usług osoby, znajdującej się na tej liście, może okazać się konieczne, bowiem rejestracja pojazdu jako zabytkowego wymaga zgromadzenia sporej dokumentacji. Czasami może się okazać, że wasza wiedza i umiejętności są zbyt małe. Warto więc wiedzieć do kogo udać się po pomoc.

– Dlatego też spełniające wymóg wieku Polonezy wciąż nie mogą być rejestrowane jako samochody zabytkowe, zaś dwudziestopięcioletnie Fiaty 125p już tak – wyjaśnia Tadeusz Adamski.

Aby zostać uznanym za zabytkowy, pojazd musi być oryginalny w 75 proc. Co ciekawe, samochód zabytkowy może mieć kierownicę po prawej stronie, czyli być tzw. anglikiem.

Istnieje furtka, aby zarejestrować jako zabytkowy samochód czy motocykl młodszy niż 25-letni. Musi to być pojazd rzadki, który ma unikalne rozwiązania konstrukcyjne, dokumentujące znaczące etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej albo jeździła nim osoba wyjątkowo ważna lub był związany z istotnym faktem historycznym albo brał udział w przełomowym wydarzeniu sportowym lub posiada oryginalne wykonanie czy został odrestaurowany lub został odtworzony wiernie, zgodnie z technologią z okresu jego produkcji. O tym czy auto spełnia te cechy decyduje konserwator zabytków, na wniosek uprawnionego rzeczoznawcy.

Rejestracja samochodu zabytkowego - zaczynamy od udokumentowania własności

Zanim jednak podejmiemy jakiekolwiek kroki związane z rejestracją pojazdu zabytkowego, musimy mieć dokument stwierdzający własność. A o taki czasem trudno. Zdarza się, że wiele lat temu dowód rejestracyjny zaginął, faktura czy umowa kupna poszła na makulaturę. Co w takim razie?

– Nie ma co załamywać rąk. Należy mieć dowód na prawne posiadanie samochodu czy motocykla. Może to być umowa kupna-sprzedaży, faktura VAT lub wyrok sądu, na przykład w sprawach spadkowych. Oczywiście, ktoś zapyta, a co z brakiem dowodu rejestracyjnego. W takim przypadku wystarczy przy rejestracji pojazdu zabytkowego złożyć w wydziale komunikacji oświadczenie o braku dowodu, pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania. Takie wyjście przewiduje znowelizowany kodeks drogowy. Jest to możliwe tylko przy rejestracji pojazdów zabytkowych – dodaje Tadeusz Adamski.

Może się jednak zdarzyć, że znajdziemy auto w opuszczonej stodole czy poniemieckim bunkrze. Co wtedy?

– Tu sprawa się komplikuje. Musimy przed sądem udowodnić, że staliśmy się prawnym właścicielem rzeczy przez zasiedzenie. Pamiętajmy jednak, że rzecz ruchomą można zasiedzieć jedynie w dobrej wierze po upływie lat trzech. W dobrej wierze, to znaczy, że wnioskodawca musi wykazać, że czuje się właścicielami pojazdu i dołożył wszelkich starań w odnalezieniu poprzedniego właściciela – dodaje rzeczoznawca.

"Biała karta" to pierwszy krok do rejestracji samochodu zabytkowego

Pierwszym krokiem na drodze do rejestracji pojazdu na żółtych tablicach jest założenie karty ewidencyjnej ruchomego zabytku techniki, potocznie zwanej „białą kartą". Ten dokument musi być sporządzony w trzech egzemplarzach. Wzór tego dokumentu określił Narodowy Instytut Dziedzictwa w Warszawie (www.nid.pl).

– Taką kartę może sporządzić właściciel pojazdu lub rzeczoznawca samochodowy, najlepiej posiadający rekomendację Ministerstwa Kultury – mówi Tadeusz Adamski. „Biała karta" to opis historii marki i modelu, danych techniczny zabytku, określenie odsetka oryginalnych części.

– I tu pierwsza uwaga. Wszystkie główne podzespoły auta muszą być oryginalne. Pojazd w minimum siedemdziesięciu pięciu procentach musi być zbudowany z tych oryginalnych części. W innym przypadku będzie to tylko replika – dodaje Tadeusz Adamski.

Koszt wykonania przez rzeczoznawcę tzw. białej karty w trzech egzemplarzach wraz z odpowiednimi fotografiami pojazdu to wydatek od 250 do 450 złotych.

Jeden z trzech egzemplarzy karty Wojewódzki Konserwator Zabytków przekazuje do Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Warszawie (tam będzie przechowywany przez 50 lat), drugi pozostaje u Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a trzeci otrzymuje właściciel.

Na podstawie "białej karty" Wojewódzki Konserwator zabytków podejmuje decyzję o włączeniu „weterana" do ewidencji pojazdów zabytkowych. Na tę decyzję urzędnik ma siedem dni. Włączenie do ewidencji jest bezpłatne.   

Po pozytywnej decyzji konserwator wydaje stosowne zaświadczenie o wpisaniu pojazdu do wojewódzkiej ewidencji pojazdów zabytkowych, z którym należy się udać naszym samochodem lub motocyklem do okręgowej stacji kontroli pojazdów. Musimy przygotować się na kolejne wydatki.

Badanie techniczne pojazdu zabytkowego - wcześniej dużo papierologii

Jeżeli kupimy już zarejestrowany samochód zabytkowy, wówczas wystarczy wizyta w wydziale komunikacji właściwego starostwa powiatowego lub urzędu miasta na prawach powiatu i zgłoszenie tego faktu u Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, w celu zmiany wpisu w ewidencji pojazdów zabytkowych. Sprzedający ma obowiązek zawiadomienia konserwatora zabytków o sprzedaży pojazdu zabytkowego.

Jeżeli jednak staramy się o rejestrację samochodu lub motocykla zabytkowego na podstawie "białej karty", wówczas sytuacja jest bardziej złożona. Z wnioskiem o rejestrację pojazdu zabytkowego oraz dowodem własności pojazdu musimy pojechać do OSKP. Wniosek o rejestrację pojazdu zabytkowego nazywa się „Wniosek o przeprowadzenie badania co do zgodności z warunkami technicznymi pojazdu zabytkowego". Jest to formularz składający się z 71 szczegółowych pytań technicznych o pojeździe z dołączoną dokumentacją fotograficzną (cztery zdjęcia). Wniosek ten składa w OSKP właściciel pojazdu zabytkowego. Wzór wniosku można znaleźć wpisując do wyszukiwarki internetowej frazę: załącznik do rozporządzenia MTBiGM z dnia 27 lutego 2013 r. poz. 337". Podajemy link: isip.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20130000337&type=2‎ 

Jeżeli auto pomyślnie przejdzie badanie techniczne, wówczas diagnosta wydaje zaświadczenie z końcowym wnioskiem o dopuszczeniu go do ruchu drogowego.

– Diagnosta może też wydać zaświadczenie o dopuszczeniu z ograniczeniami, na przykład prędkości jazdy, gdy samochód zabytkowy ma archaiczny układ hamulcowy, na przykład hamulce mechaniczne. Przepisy zakładają, że po pierwszym badaniu technicznym dopuszczającym do ruchu, pojazd zabytkowy zwolniony jest z okresowych kontroli technicznych. Koszt badania technicznego pojazdu zabytkowego to dziewięćdziesiąt dziewięć złotych. Z kompletem dokumentów i dopuszczeniem do ruchu można już rejestrować pojazd na żółte tablice – wyjaśnia rzeczoznawca.

DOKUMENTY WYMAGANE DO REJESTRACJI POJAZDU ZABYTKOWEGO: dowód własności pojazdu, dowód rejestracyjny lub gdy dowodu brak oświadczenie złożone w Wydziale Komunikacji, dowód tożsamości właściciela lub właścicieli pojazdu, decyzja w sprawie wpisania pojazdu jako dobra kultury do rejestru zabytków lub dokument potwierdzający ujęcie pojazdu w centralnej ewidencji dóbr kultury, zaświadczenie z badania technicznego pojazdu z wynikiem pozytywnym z OSKP.

Pojazd zabytkowy oznacza przywileje, ale i obowiązki

Poza satysfakcją posiadania zabytkowego auta, jak już wspomnieliśmy, właściciel nie musi się pojawiać na przeglądach technicznych.

– Kolejnym przywilejem jest możliwość czasowego zawieszenia ubezpieczenia OC, minimum na jeden miesiąc. Ubezpieczamy pojazd zabytkowy tylko na czas, w którym pojazd używamy. W pozostałym czasie auto może stać w garażu bez konieczności opłacania obowiązkowej polisy – dodaje Tadeusz Adamski.

Zobacz także: Rajd Pojazdów Zabytkowych w Lubartowie 

Niektóre firmy ubezpieczeniowe, np. PZU, stosują indywidualne zniżki w ubezpieczeniach OC pojazdów zabytkowych. I to koniec przywilejów.

Za to obowiązków jest sporo.

– Bez zgody konserwatora w zabytkowym pojeździe nie można wymienić żadnego głównego podzespołu – silnika , skrzyni biegów, mostu. Nie wolno też używać pojazdu zabytkowego w celach zarobkowych, na przykład wozić par młodych na śluby czy pracować na taksówce. Nie wolno też bez zgody konserwatora zmieniać barwy nadwozia. Fakt sprzedaży również musi zostać zgłoszony u konserwatora zabytków – wylicza Tadeusz Adamski.

Co najważniejsze, trzeba dbać o stan techniczny zabytku, nie wolno go niszczyć, przerabiać, np. montować instalacji gazowej, pojazd musi być zabezpieczony przed kradzieżą, uszkodzeniem.

Podsumowanie kosztów rejestracji pojazdu zabytkowego

Przygotowawcze:
koszt „białej karty" – 250-450 zł, w tym minimum 22 fotografie pojazdu
badanie techniczne – 99 zł

Opłaty w wydziale komunikacji:
rejestracja samochodu na żółte tablice – 200,50 zł (198,50 zł + 2 zł opłaty ewidencyjnej),
bez zmiany właściciela – 205,50 zł (204 zł + 1,50 zł opłaty ewidencyjnej),
rejestracja motocykla, ciągnika rolniczego, przyczepy, motoroweru na żółte tablice – 131,50 zł (130 zł + 1,50 zł opłaty ewidencyjnej),
bez zmiany właściciela – 136,50 zł (135 zł + 1,50 zł opłaty ewidencyjnej). 

Sprowadzanie pojazdu zabytkowego z zagranicy

Jeśli pojazd pochodzi z Unii Europejskiej nie płacimy cła, natomiast, żeby uniknąć płacenia akcyzy, auto lub motocykl musi mieć co najmniej 30 lat. Jeśli jest młodsze, płacimy ten podatek jak od innego sprowadzanego auta. W prawie jest rozbieżność - ustawa o zabytkach mówi o 25 latach jako minimalnym wieku zabytku, a celna o 30 latach.

Jeśli samochód lub motocykl pochodzi spoza UE, trzeba rozpocząć procedurę celną - zgłoszenie do obrotu w Polsce. Jeśli pojazd ma 30 lub więcej lat, nie płacimy cła i akcyzy, jedynie 8 proc. VAT. Trzeba jednak przedstawić opinię rzeczoznawcy, że pojazd jest zabytkowy.

Przy sprowadzaniu pojazdów zabytkowych nie płaci się opłaty recyklingowej, ale niezbędna jest opinia rzeczoznawcy.

Paweł Puzio

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty