Seat Leon Cupra. Ma narowisty charakter

W tym roku mija 20 lat od chwili, kiedy w ofercie Seata pojawił się model w usportowionej wersji Cupra (nazwa powstała po połączeniu dwóch angielskich wyrazów Cup, czyli puchar oraz Racing - wyścig). Była to Ibiza z benzynowym silnikiem 2.0 o mocy 150 KM. Natomiast pierwszy Leon w wersji Cupra wyjechał na drogi w 1999 roku. Pod maską miał benzyniaka z turbodoładowaniem o pojemności 1.8 litra i mocy 180 KM.

Stylistyczne emocje

Już nadwozie zwykłej wersji Seata Leona ma sportowe odniesienia. Odmiana Cupra jest jeszcze bardziej wyrafinowana. Wystarczy popatrzeć na masywny przód z wielkim wlotem powietrza poniżej zderzaka, czy ostro zarysowane klosze reflektorów. Ponadto nadwozie obfituje w szereg ostrych krawędzi, które potęgują wrażenie dynamiki. Nie skąpiono też na kontrastowych detalach - w przypadku testowego egzemplarza w pomarańczowym kolorze (obramówka grilla, obudowy lusterek, obręcze kół).

Z tyłu spod zderzaka wystają dwie rury wydechowe - widomy znak, że samochód pod maską ma sporą dawkę koni mechanicznych. Natomiast zwieńczeniem krawędzi tylnej szyby jest aerodynamiczny spojler.

Z czarną podsufitką

Atrybutem wnętrza Leona Cupry jest m.in. czarna podsufitka oraz tapicerka będąca kompilacją skóry i alcantary z dodatkowym białym motywem na brzegach foteli. Podobny element jest widoczny na wewnętrznych panelach drzwi.Oczywiście skórą obszyto także kierownicę (na sportową modłę ściętą u dołu), dźwignie zmiany biegów oraz hamulca ręcznego. Obszycie wykończono białą stebnówką.

Tu i ówdzie widoczne są emblematy wersji Cupra, np. na kierownicy czy dźwigni zmiany biegów. Jest także na tarczy prędkościomierza, ale szkoda, że producent nie pokusił się o zamontowanie białych tarcz zegarów, tak jak to było w Leonie Cupra pierwszej i drugiej generacji. Białe zegary mogłyby nieco uatrakcyjnić nieciekawą stylistkę kokpitu Leona. Ten nieco kanciasty projekt jest do przyjęcia w zwykłej wersji tego auta. W wersji Cupra wygląda nieco za ciężko.

Są jednak inne atrybuty. Na przykład wyposażenie. Cupra ma w zasadzie wszystko, co służy komfortowi i bezpieczeństwu. To m.in. automatyczna klimatyzacja Climatronic czy zestaw multimedialny z ekranem dotykowym z trójwymiarową grafiką i ośmioma głośnikami.

Silnik z turbiną

Główną atrakcją Leona Cupra jest silnik. To czterocylindrowa jednostka benzynowa o pojemności 2 litrów i mocy 290 KM. Silnik wyposażono w podwójny wtrysk i zmienne fazy rozrządu. Maksymalny moment obrotowy wynosi 350 Nm i jest dostępny już od 1700 obr/min. Jakie są osiągi? Sprint od 0 do 100 km/h trwa tylko 5,8 sekundy. To rezultat godny sportowego auta z górnej półki.

[page_break]

A spalanie? Producent podaje, że średnie zużycia paliwa w wersji z manualną skrzynią biegów wynosi 6,7 litra na 100 km. Oczywiście dane fabryczne odbiegają od rzeczywistości, choć nie są to różnice diametralne. W naszym teście auto spaliło średnio 8 litrów na 100 km, ale jak na 290-konny silnik, to i tak dobry wynik.

Sprinterskie popisy 

Na drodze Seat Leon Cupra to wulkan energii, choć żeby korzystać z pełni mocy silnik trzeba kierownicę mocno trzymać w dłoniach. Dlaczego? Jeśli ruszamy z impetem z miejsca, to przednie koła, na które trafia moment obrotowy, potrafią szybko stracić kontakt z nawierzchnią, szczególnie jeśli jest śliska. Żałować tylko wypada, że to auto nie ma napędu 4x4 (w Leonie Cupra I generacji była taka wersja).

Jest za to blokada mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu. System używa sprzęgła wielotarczowego, które jest uruchamiane hydraulicznie i kontrolowane elektronicznie.

Ponadto Leon Cupra ma też system Cupra**Drive Profile, który pozwala kierowcy na wybór odpowiedniego trybu podczas jazdy. Są zatem tryby Comfort i Sport, ale jest też tryb Cupra, który działa niczym dopalacz. Jest jeszcze adaptacyjne zawieszenie DCC, które dostosowuje charakterystykę pracy amortyzatorów do drogi i panujących warunków.

Szybkie pokonywanie zakrętów tym samochodem to sama frajda. Co prawda czasem czuć lekką podsterowność, ale w takim aucie bywa to nawet ekscytujące. Nad stabilnością czuwa system ESP, ale ingeruje dopiero w poważnych tarapatach. Jeszcze słowo o sześciostopniowej manualnej skrzyni biegów. Mechanizm działa bardzo precyzyjnie, ale sama dźwignia biegów mogłaby być odrobinę krótsza – bardziej pasowałaby do sportowego stylu tego auta.

Seat Leon Cupra i konkurenci: