Obecnie, większość aut o napędzie elektrycznym korzysta z jednostki umieszczonej w przedniej bądź tylnej części auta, która przekazuje moc na koła za pośrednictwem przekładni i półosi lub wału napędowego. Tymczasem inżynierowie Protean Electric oraz Lotus Engineering postanowili spojrzeć na kwestię przeniesienia napędu w inny sposób i zdecydowali się umieścić silniki elektryczne bezpośrednio w piastach kół.
Sam pomysł nie jest nowy. Nad podobną koncepcją pracował już przed wojną Ferdinand Porsche. Wówczas, jego pomysł nie zyskał powszechnej akceptacji, ze względu na dużą masę jednostek napędowych. Nowe rozwiązanie nie zwiększa wagi samego auta i dzięki temu zachowuje parametry modelu wyposażonego w konwencjonalny silnik spalinowy.
Jakie atuty posiada takie rozwiązanie? Przede wszystkim prowadzi do oszczędzania energii. Jak twierdzą konstruktorzy, możliwe jest zmniejszenie zapotrzebowania na prąd nawet o 1/3. Z kolei podczas hamowania, do 85% energii kinetycznej jest odzyskiwane, co także zwiększa zasięg auta. Rozwiązanie to pozwala zastosować silniki w konfiguracji 4x4, jak również 4x2.
Jest jednak za wcześnie, by powiedzieć, kiedy takie rozwiązanie trafi do seryjnej produkcji.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
