Skoda Kodiaq Sportline 2.0 TDI SCR 4x4 (190 KM). Test długodystansowy cz. 3. Zużycie paliwa

Nawet przy autostradowych prędkościach we wnętrzu można swobodnie rozmawiać, słuchać muzyki z porządnego zestawu audio, a w wygodnym fotelu nie zmęczymy się długą jazdą. Pozycja za kierownicą jest poprawna, siedzi się wygodnie, a wielofunkcyjna kierownica dobrze leży w dłoniach. Wszystko zostało rozmieszczone z głową.

Podobać może się funkcjonalna deska rozdzielcza i intuicyjny komputer pokładowy. Miejsca z tyłu oraz miejsca na głowę i nogi to pod względem wygody ścisła czołówka segmentu. Bardzo komfortowo dla 4 dorosłych osób, w miarę wygodnie dla 5 osób, a jak zajdzie potrzeba można rozłożyć dwa dodatkowe fotele i samochód staje się 7-osobowy, jednak wtedy kosztem przestrzeni bagażowej.

Parasolki w drzwiach, wysuwane gumowe ochraniacze krawędzi drzwi, mocowane na rzepy koce w bagażniku, podwójna podłoga w bagażniku, możliwość zaadaptowania światła w bagażniku na wyjmowaną latarkę to zdecydowanie wartość dodana testowanej Skody Kodiaq. Wszystko się przydało. Nie używaliśmy tylko wysuwanego haka holowniczego.

W dłuższej trasie można włączyć sprawnie działający adaptacyjny tempomat. O bezpieczeństwo dba system awaryjnego hamowania, który w razie braku reakcji kierowcy pomaga zapobiec kolizji, system utrzymania w pasie ruchu (nie jest zbyt inwazyjny) oraz system monitorowania martwego pola, który informuje kierowcę o samochodach, których mógł nie zauważyć w lusterkach. Wszystko działa perfekcyjnie i sprawdziło się w sytuacjach nieprzewidzianych, które od czasu do czasu zdarzają się każdemu kierowcy.

Automatyczna skrzynia biegów DSG (niem. Direkt-Schalt Getriebe) to dwusprzęgłowa skrzynia biegów, która została opracowana przez Volkswagena i zastosowana po raz pierwszy w Golfie R32 jesienią 2003 roku. Później zastosowano ją w innych modelach marki, a także w modelach Skody.

Skrzynia DSG ma dwa sprzęgła – jedno dla biegów parzystych, drugie dla nieparzystych. Jej praca polega na wykorzystaniu dwóch przekładni. Pozwala to na minimalizację czasu zmiany przełożenia. Może pracować w trybie automatycznym oraz w trybie sekwencyjnym. Maksymalne osiągi i właściwości silnika pozwala wykorzystać tryb sportowy, mimo że zmiana biegu następuje automatycznie.

Automatyczna skrzynia biegów w Skodzie Kodiaq pracuje płynnie, bez szarpnięć i co ważne, gdy zachodzi taka potrzeba, błyskawicznie reaguje na kick-down, zapewniając dynamikę i elastyczność. Układ jezdny 4x4 z gracją i spokojem pokonywał kolejne kilometry.

Testowany egzemplarz posiada adaptacyjne zawieszenie DCC wraz z wyborem profilu jazdy. Wybór profilu jazdy umożliwia dopasowanie niektórych parametrów samochodu do potrzeb i upodobań kierowcy.
Dostępne są tryby jazdy: Eco, Comfort, Normal, Sport i Individual, które zmieniają nastawy układu napędu, układu kierowniczego i charakterystykę amortyzatorów.

Sztywność amortyzatorów jest regulowana zaworem sterującym przepływem oleju w ich wnętrzu. Zawór ten jest elektronicznie sterowany na podstawie warunków na drodze, stylu jazdy kierowcy i wybranego przez niego trybu pracy. Pełne otwarcie zaworu zapewnia skuteczniejsze tłumienie nierówności, małe – bardziej precyzyjne i pewne prowadzenie ze skuteczniejszym hamowaniem i zminimalizowanymi przechyłami. DCC przyczynia się także do poprawy bezpieczeństwa czynnego: funkcja automatycznie zmienia ustawienie z Comfort na Sport w sytuacjach awaryjnych, dzięki czemu zapewnia maksymalną stabilność i skraca drogę hamowania.

Tryb Individual umożliwia ustawienie właściwości każdego z podzespołów oddzielnie, według osobistych preferencji. W trybie Comfort Kodiaq może być przyjemnie płynącym samochodem. Normal to po prostu zwykłe zawieszenie,  kompromis pomiędzy komfortem i dobrym trzymaniem się drogi. W trybie Eco elektronika koncentruje się na oszczędzaniu paliwa. Wreszcie w trybie Sport samochód staje się zwarty i stabilny, daje poczucie pewności prowadzenia i jest dynamiczny.

Auto wyposażono w system selektywnej redukcji katalitycznej SCR (Selective Catalytic Reduction), czyli w specjalną instalację do eliminowania tlenków azotu z gazów spalinowych, w której katalizatorem jest amoniak podawany w formie płynu będącego wodnym roztworem mocznika (AdBlue). System pozostaje poza silnikiem, jest zabudowany częściowo w nadwoziu (sterownik elektroniczny, czujniki, zbiornik, pompa, instalacja wlewowa AdBlue, przewody dostarczające płyn do wtryskiwacza, a częściowo w układzie wydechowym (wtryskiwacz płynu, moduł katalityczny, czujnik tlenków azotu). Dane z systemu trafiają do układu diagnostycznego samochodu, co umożliwia przekazywanie kierowcy informacji o konieczności uzupełnienia płynu i ewentualnych awariach systemu SCR.

Działanie SCR jest stosunkowo proste. Wtryskiwacz wprowadza roztwór mocznika do układu wydechowego przed katalizatorem SCR. Pod wpływem wysokiej temperatury płyn rozpada się na amoniak i dwutlenek węgla. W katalizatorze amoniak reaguje z tlenkami azotu, dzięki czemu powstaje lotny azot i para wodna. Niewykorzystana w reakcji część amoniaku również zamienia się w lotny azot i parę wodną. Bezpośrednie zastosowanie amoniaku jest niemożliwe ze względu na jego wysoką toksyczność i odrażający zapach. Stąd wodny roztwór mocznika, bezpieczny i praktycznie bezwonny, z którego amoniak odzyskuje się dopiero w układzie wydechowym bezpośrednio przed reakcją katalityczną.

Kodiaq napędzany przez turbodoładowaną, wysokoprężną jednostkę napędową o pojemności 2,0 l rozwija moc maksymalną 190 KM przy 4500 obr./min. oraz maksymalny moment obrotowy 400 Nm w zakresie od 1900 do 3300 obr./min.
Auto rozpędza się od 0 do 100 km/h w 8,4 s.

Producent podaje, że zużycie paliwa w cyklu mieszanym (zgodnie z WLTP) wynosi od 7,1 do 7,4 litra/100 kilometrów. Zbiornik paliwa mieści 60 l oleju napędowego.

W naszym teście przy jeździe po mieście (raczej w korkach) komputer pokazał 9,5l/100km.  Na trasie, przy spokojnej jeździe zgodnie z przepisami ruchu drogowego, zużycie paliwa wyniosło pomiędzy 6,7l/100km – przy małym natężeniu ruchu i 7,6l/100km - przy większym natężeniu. Na autostradzie przy prędkości 130 -140 km/h komputer pokazał 8,3 l/100km. W całym teście po przejechaniu 2 200 km w cyklu mieszanym, 10 proc. po mieście, 20 proc. po autostradzie, reszta w  trasie - średnie zużycie paliwa wyszło na poziomie 8,2l/100km. Biorąc pod uwagę, że auto ważyło ponad dwie tony (masa własna auta 1700 kg plus pasażerowie i bagaż) – wyniki mogą imponować.

Auto zużywa jeszcze AdBlue. W testowanym modelu, jego wlew znajduje się obok wlewu paliwa. W codziennej eksploatacji, kierowca nie dostrzeże jakichkolwiek uciążliwości związanych z zastosowaniem AdBlue. Zużycie ekologicznego dodatku znajduje się na poziomie 4 procent względem zużycia oleju napędowego.

Podstawowe dane techniczne Skody Kodiaq w dostępnych wersjach jednostek napędowych

Zobacz także: Porsche Macan w naszym teście