Skrzyżowania w Opolu. Będzie beton zamiast asfaltu?

Beton mógłby pojawić się np. na skrzyżowaniach ulic z obwodnicą Opola. Dlaczego akurat tam? Bo tą drogą jeździ mnóstwo ciężarówek, które dewastują obecnie istniejącą nawierzchnię.

Tymczasem beton jest kilka razy trwalszy od asfaltu, a dzięki temu utrzymanie takiej nawierzchni jest tańsze. Minusem jest większy koszt oraz konieczność wyłączenia skrzyżowania podczas inwestycji na kilka tygodni

Dyrekcja MZD zaproponowała, aby beton pojawił się na skrzyżowaniu obwodnicy z ulicą Opolską (kontynuacja ulicy Oleskiej) już w przyszłym roku. Ratusz tego pomysłu jednak nie zaakceptował.

- Drogowcy mają zielone światło dla stosowania betonu, ale nie w tym miejscu i nie w tym czasie - tłumaczy Arkadiusz Wiśniewski, zastępca prezydenta, nadzorujący MZD. - W przyszłym roku będziemy mieli remontowany wiadukt na obwodnicy, a jakbyśmy dołożyli do tego zamknięcie skrzyżowania na obwodnicy, to kierowcy by nas roznieśli. MZD powinno poszukać innego miejsca.

Kazimierz Kurowski, właściciel firmy Prokom, zajmującej się projektowaniem dróg, uważa, że betonowe skrzyżowania to dobry pomysł.

- Mamy ogromne problemy ze znalezieniem odpowiedniej mieszanki asfaltu, który z jednej strony wytrzyma zimę, a z drugiej - wysokie temperatury latem - tłumaczy Kurowski. - Kończy się to tym, że zimą asfalt pęka, a latem tworzą się koleiny. Swoje robią także duże różnice temperatur w poszczególnych dniach. Beton coś takiego wytrzymuje bez problemu, a asfalt, szczególnie słabej jakości, już nie.