Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdzili, jak jeżdżą kierowcy pod wpływem marihuany. Zobacz film

redakcja.regiomoto
Polscy policjanci używają narkotestów do sprawdzania, czy kierowcy są pod wpływem środków odurzających
Polscy policjanci używają narkotestów do sprawdzania, czy kierowcy są pod wpływem środków odurzających
"Zamiast pić i jeździć, palcie i latajcie" - tak kilka lat temu skomentowano kolejny rekord w liczbie zatrzymanych pijanych kierowców. Lekarze przekonują tymczasem, że marihuana jest dla zmotoryzowanych równie groźna, jak alkohol. Telewizja CNN sprawdziła to w praktyce.
Polscy policjanci używają narkotestów do sprawdzania, czy kierowcy są pod wpływem środków odurzających
Polscy policjanci używają narkotestów do sprawdzania, czy kierowcy są pod wpływem środków odurzających

Amerykańscy dziennikarze sprawdzili, jak marihuana wpływa na zdolność do prowadzenia samochodu. Trzy osoby najpierw paliły popularną trawkę, a potem każda z nich usiadła za kierownicą. Kierowcy mieli pokonać odcinek między pachołkami na placu manewrowym. W samochodzie siedział instruktor nauki jazdy, a jazdę z boku obserwował policjant.

W przerwach między przejazdami, testowi kierowcy palili marihuanę. Podczas ostatnich przejazdów poziom narkotyku w ich organizmach kilkukrotnie przekraczał limity, dopuszczalne przez amerykańskie prawo. Z prowadzeniem samochodu radzili sobie coraz gorzej. Wyglądało to tak:

Zwolennicy szerszego dostępu do marihuany przekonują w komentarzach pod tym materiałem, że początkowo narkotyk sprawiał, że kierowcy jeżdżą wolniej i dłużej podejmują decyzje w sytuacjach drogowych. Dodają, że testowi kierowcy zdawali sobie sprawę, że nie są trzeźwi i nie powinni prowadzić. Te argumenty mają przemawiać na korzyść marihuany w porówaniu z alkoholem, ale trzeba zauważyć, że na filmie widzimy przykłady agresywnej jazdy. A obserwujący test amerykański policjant nie ma wątpliwości, prowadzenie w takim stanie jest niebezpieczne.

Narkotyki - nawet takie jak marihuana - negatywnie wpływają na zdolność prowadzenia pojazdów. Potwierdza to Jacek Wędzikowski lekarz chorób wewnętrznych z Opola:
- Marihuana, podobnie zresztą jak alkohol, zniekształca obraz, który widzimy, pogorszeniu ulega też jego ostrość. Gorsza jest również orientacja w przestrzeni, szybkość reakcji oraz koordynacja psychoruchowa. Człowiek pod działaniem tego środka ma opóźniony czas reakcji, dotykają go zaburzenia koncentracji, miewa halucynacje. Narkotyk ten wywołuje też apatię, euforię lub zobojętnienie w efekcie czego kierowca łatwo i szybko podejmuje niebezpieczne decyzje. W skrajnych przypadkach może prowadzić do niewydolności krążeniowo-oddechowej. Kierowca pod wpływem marihuany ma również nieadekwatną do rzeczywistości pewność siebie, powiązaną z ograniczoną zdolnością do prawidłowej oceny ryzyka na drodze, a to prosta droga do tragedii.

Polskie prawo jazdę pod wpływem środków odurzających, w tym marihuany, traktuje równie surowo, jak prowadzenie po alkoholu. Mówi o tym komisarz Maciej Florianowicz z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu:
- Każdy patrol drogówki wyposażony jest w narkotesty. Badanie polega na pobraniu śliny, z której narkotest wyodrębnia grupę środków odurzających. Wszystko trwa 15 minut. Jeśli wynik testu jest pozytywny, wówczas taką osobę zabieramy do szpitala na pobranie krwi do specjalistycznych badań. Jazda po narkotykach traktowana jest tak samo jak pod wpływem alkoholu. A jak wiemy, jeżeli zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu odnotowana została na poziomie pomiędzy 0,1 do 0,25 mg (odpowiednik 0,2-0,5 promila we krwi), to uznaje się, że kierujący jest w stanie po spożyciu alkoholu. Jest to wykroczenie zagrożone karą 10 pkt. karnych, grzywną do 5 tys. zł oraz utratą prawa jazdy do 3 lat. Wykazanie stężenia alkoholu o wskaźniku wyższym niż 0,25 mg (odpowiednik 0,5 promila we krwi) sprawia, że mamy do czynienia z przestępstwem prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu. Grozi za nie kara 10 pkt. karnych, do 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów, a w skrajnych przypadkach pozbawienie wolności do 2 lat.
Jeśli chodzi o narkotyki, to biegli ustalają na podstawie wyników badań krwi, czy zatrzymana osoba traktowana będzie jakby była po spożyciu, czy też jakby była pod wpływem. Jeśli kierowca pod wpływem narkotyków spowoduje wypadek, wówczas grozi mu do 12 lat więzienia. Sąd wobec takiego kierowcy może orzec też dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

(DKO, SDR) 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na motofakty.pl Motofakty