Sprawdzisz samochód używany w rządowej bazie? MSW jest na "tak"

Bartosz Gubernat
MSW chce zmiany przepisów. Sprawdzisz używane auto nie wychodząc z domu?
MSW chce zmiany przepisów. Sprawdzisz używane auto nie wychodząc z domu?
MSW chce odblokować dostęp do niektórych danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Wszyscy mogliby je przeglądać przez internet.
MSW chce zmiany przepisów. Sprawdzisz używane auto nie wychodząc z domu?
MSW chce zmiany przepisów. Sprawdzisz używane auto nie wychodząc z domu?

- To krok w dobrym kierunku, bo kupno używanego samochodu z pewną historią jest dzisiaj bardzo trudne. Cofanie przebiegów i ukrywanie wad jest niestety powszechną praktyką. Cierpi na tym cały rynek. Otwarciem systemu będą zainteresowani nie tylko kupujący, ale także uczciwi sprzedawcy, którzy niesłusznie są wrzucani do jednego worka z oszustami – uważa Marek Rak, kierownik giełdy samochodowej w Rzeszowie.

Wszystkie dane w jednym miejscu

CEPiK to rządowa baza danych o kierowcach i samochodach zarejestrowanych w Polsce. Jej budowę współfinansują kierowcy, którzy m.in. do każdego badania technicznego dopłacają na utrzymanie tego systemu 50 groszy. Korzystają z niego m.in. ubezpieczyciele, urzędy i policja. Dla policjantów baza jest źródłem informacji o kierowcy i jego samochodzie, które można sprawdzić podczas kontroli drogowej. Z kolei urzędnicy wykorzystują informacje podczas rejestracji używanego auta.

Źródło: TVN Turbo/x-news

– Możemy zweryfikować dzięki niej dane samochodu zawarte w umowie kupna. Są tu między innymi informacje o zastawach bankowych i poprzednich właścicielach, można sprawdzić, czy pojazd nie był kradziony albo wycofany z użytku – tłumaczy Krzysztof Wadiak, dyrektor Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Rzeszowa.

Chociaż np. w Anglii i Szwecji informacje zawarte w podobnych systemach są ogólnodostępne, w Polsce postronne osoby nie mają do nich dostępu. W drugiej połowie przyszłego roku ma się to zmienić. Do konsultacji międzyresortowych trafił właśnie projekt nowelizacji ustawy prawo o ruchu drogowym, przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

– Przed kupnem samochodu każdy będzie mógł sprawdzić jego historię – między innymi daty poprzednich rejestracji oraz czy nie jest kradziony. Obecnie takie dane mogą być udostępnianie jedynie uprawnionym do tego instytucjom oraz właścicielowi lub posiadaczowi pojazdu – tłumaczą autorzy zmian.

Aby uzyskać dane trzeba będzie tylko uruchomić przez internet odpowiednią stronę i podać numer nadwozia (VIN), datę pierwszej rejestracji oraz numer rejestracyjny pojazdu, który zamierzamy kupić. Usługa będzie bezpłatna.

Pierwszy krok

Eksperci proponowaną zmianę chwalą, ale mają także zastrzeżenia.

– Dane o historii rejestracji, chociaż przydatne, nie załatwiają problemu cofania przebiegów i tuszowania rzeczywistego stanu samochodów. Aby nowość okazała się pomocna, konieczna jest dalsza rozbudowa systemu. Przebieg auta można na przykład wpisywać do CEPiK podczas corocznego badania technicznego, ponieważ diagności także mają dostęp do systemu – zauważa dyrektor Wadiak.

Podobnego zdania jest Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR. – Ale to także nie załatwi problemów kompleksowo. Samochód sprowadzony z zagranicy pierwsze badanie w kraju może przejść już z cofniętym licznikiem. Dlatego nawet mając później dostęp do krajowej historii, kolejny właściciel nigdy nie pozna rzeczywistego przebiegu – wyjaśnia Drzewiecki.

Marek Rak sugeruje, że dane w samochodowej części CEPiK powinny być wzbogacone także o informacje o ewentualnych kolizjach, w których uczestniczył samochód. – Ich historię mają przecież firmy ubezpieczeniowe i policja – przypomina kierownik giełdy.

Poprawa na rynku?

Zdaniem Kamila Zalewskiego, właściciela komisu samochodowego w Rzeszowie, nowe przepisy pomogą poprawić kiepską sytuację na rynku wtórnym. – Samochody używane sprzedają się słabo. Powód? Rynek jest nasycony i niestety zepsuty przez nieuczciwych handlarzy. Dla mnie każde nowe narzędzie pozwalające w łatwy sposób weryfikować stan i historię auta jest na wagę złota. Nie mam nic do ukrycia, nie cofam przebiegów, więc chętnie udostępnię klientowi wszelkie dane – mówi komisant.

**********
Jak informuje Samar do końca września sprowadzono do Polski 525 tys. samochodów używanych. To o 8 proc. więcej niż w ubiegłym roku. W tym samym czasie przerejestrowano na polskim rynku ponad 800 tys. aut, co stanowi czteroprocentowy wzrost w stosunku do ubiegłego toku. Aż 65 proc. tych samochodów ma powyżej 10 lat. Samochody młode, maksymalnie czteroletnie to zaledwie 7,5 proc.

Bartosz Gubernat**
fot. Bartosz Gubernat**

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty