Sprowadzamy auto z Niemiec. Czy jeszcze się opłaca?

Michał Domański
Zanim wyruszymy za zachodnią granicę, powinniśmy przeglądnąć ogłoszenia na niemieckich serwisach i wyszukać przynajmniej kilka potencjalnie interesujących nas samochodów. Fot. Marcin Oliva Soto
Zanim wyruszymy za zachodnią granicę, powinniśmy przeglądnąć ogłoszenia na niemieckich serwisach i wyszukać przynajmniej kilka potencjalnie interesujących nas samochodów. Fot. Marcin Oliva Soto
W samym tylko 2013 roku zostało sprowadzone aż 712 tys. pojazdów, głównie przez nie zawsze godnych zaufania handlarzy. Może zatem warto samemu wybrać się, chociażby do Niemiec, i tam znaleźć wymarzone auto? Sprawdźmy jakie procedury musimy przejść w tym celu oraz z jakimi kosztami musimy się liczyć.
Zanim wyruszymy za zachodnią granicę, powinniśmy przeglądnąć ogłoszenia na niemieckich serwisach i wyszukać przynajmniej kilka potencjalnie interesujących
Zanim wyruszymy za zachodnią granicę, powinniśmy przeglądnąć ogłoszenia na niemieckich serwisach i wyszukać przynajmniej kilka potencjalnie interesujących nas samochodów. Fot. Marcin Oliva Soto

Zanim wyruszymy za zachodnią granicę, powinniśmy przeglądnąć ogłoszenia na niemieckich serwisach i wyszukać przynajmniej kilka potencjalnie interesujących nas samochodów. Zawsze musimy się bowiem liczyć z tym, że znalezione przez nas auto na żywo okaże się być bublem, albo zostanie wcześniej sprzedane. Alternatywnie możemy wybrać się do któregoś z dużych komisów, na przykład pod Berlinem, w nadziei, że coś rzuci nam się w oczy, ale to dość ryzykowna taktyka. Bardzo ważne jest też, żeby zabrać ze sobą zaufanego mechanika, ponieważ oszustów i naciągaczy (zwłaszcza tureckiej lub innej emigranckiej proweniencji) nie brakuje. W składzie naszej wyprawy nie może również zabraknąć osoby znającej język niemiecki. Już na wstępie musimy także wziąć pod uwagę koszty podróży oraz noclegu. Sporym ułatwieniem jest skorzystanie z usług jednej z firm organizującej zbiorowe wyprawy w celu zakupienia samochodu. Radzimy jednak podchodzić ostrożnie do tego typu ofert – ich faktyczna działalność często polega na zawiezieniu potencjalnych klientów do zaprzyjaźnionego komisu, w którym znajdziemy niekoniecznie warte uwagi pojazdy. Część osób ulega niestety w takich sytuacjach namowom przewoźników oraz presji, aby nie wracać do kraju z pustymi rękami.

Zakup auta i powrót do Polski

Kiedy już uda nam się znaleźć wymarzone auto czas sfinalizować transakcję. Zaczynamy od spisania umowy kupna sprzedaży (najlepiej dwujęzycznej – w przeciwnym wypadku dojdzie nam koszt tłumaczenia jej) lub otrzymania faktury (jeśli samochód sprzedaje firma). Wraz z jednym z tych dokumentów powinniśmy otrzymać dowód rejestracyjny (Fahrzeugschein, zwany „małym Briefem”) oraz kartę pojazdu (Fahrzeugbrief, określany jako „duży Brief”). Od października 2005, kiedy zmieniły się wzory tych dokumentów, pojawiła się też nowa nomenklatura – karta pojazdu to teraz „Zulassungsbescheinigung Teil I”, a dowód rejestracyjny ma dopisek „Teil II” (część II). Jeśli auto zostało już wyrejestrowane do kompletu powinniśmy otrzymać jeszcze stosowne zaświadczenie (Abmeldebescheinigung), ewentualnie może ono czekać do odebrania w Wydziale Komunikacji, gdzie następnie musimy się udać. Tam uiszczamy opłaty za tablice wyjazdowe oraz ubezpieczenie OC (Haftpflicht). Zwykle wystarcza wybór najtańszej, 5-dniowej opcji, która kosztuje 75 euro.

Jeśli auto jest nadal zarejestrowane i posiada ważne ubezpieczenie możemy nim oczywiście wrócić prosto do Polski, ale wtedy pozostanie problem ze zwrotem niemieckich tablic i dokumentów oraz oczekiwanie aż poprzedni właściciel samochód wyrejestruje i prześle nam stosowne zaświadczenia. Kupując pojazd uszkodzony lub z innych powodów niezdolny do jazdy musimy zamiast tego opłacić sobie lawetę – stawki wynoszą około 1,5 zł za kilometr.

Przygotowanie samochodu do rejestracji w kraju

Sporym ułatwieniem jest skorzystanie z usług jednej z firm organizującej zbiorowe wyprawy w celu zakupienia samochodu. Radzimy jednak podchodzić ostrożnie
Sporym ułatwieniem jest skorzystanie z usług jednej z firm organizującej zbiorowe wyprawy w celu zakupienia samochodu. Radzimy jednak podchodzić ostrożnie do tego typu ofert Fot. Marcin Oliva Soto

Pierwszą rzeczą, jaką musimy zrobić, to przetłumaczenie dokumentów auta na język polski. W tym celu udajemy się do tłumacza przysięgłego - stawka 25 zł za stronę. Następnie jedziemy do Urzędu Celnego właściwego dla naszego miejsca zamieszkania i składamy deklarację uproszczonego nabycia wewnątrzwspólnotowego (AKC-U) – mamy na to 14 dni. Urząd oblicza wtedy akcyzę jaką musimy zapłacić według stawki 3,1 % wartości samochodu (pojazdu z silnikami o pojemności do 2000 ccm) lub 18,6 % (z silnikami powyżej 2000 ccm). Uwaga – jeśli cena auta na umowie lub fakturze będzie podejrzanie niska, urzędnik może za podstawę naliczenia akcyzy wziąć wycenę na przykład Eurotaxu. Na jej opłacenie mamy 30 dni – kiedy tego dokonamy musimy jeszcze wypełnić wniosek o wydanie stosownego potwierdzenia.

Kolejnym wymaganym dokumentem jest zaświadczenie o wykonaniu badania technicznego dopuszczającego pojazd do poruszania się po drogach. Aby je uzyskać udajemy się do stacji kontroli pojazdów w celu wykonania stosownego przeglądu. Wygląda on tak samo jak okresowe badanie techniczne i tyle samo też za nie zapłacimy – 98 zł.

Sprowadzając samochód z Niemiec (lub innych krajów Unii Europejskiej) nie musimy na szczęście płacić podatku VAT. Wymagane jest natomiast posiadanie… zaświadczenia, iż jesteśmy z tego obowiązku zwolnieni. Udajemy się zatem do Urzędu Skarbowego i składamy wypełniony formularz VAT-24 oraz uiszczamy opłatę za wystawienie wspomnianego zaświadczenia, wynoszącą 160 zł.

Rejestracja pojazdu

Po załatwieniu wszystkich powyższych formalności możemy udać się do Wydziału Komunikacji, aby zarejestrować sprowadzony samochód. Na początek otrzymujemy tymczasowy dowód rejestracyjny oraz tablice i naklejkę na szybę – na wydanie właściwego dokumentu oczekujemy do 30 dni. Koszt wyrobienia dowodu rejestracyjnego to 85 zł, tablic rejestracyjnych 80 zł, a 75 zł zapłacimy za kartę pojazdu. Przy okazji musimy również uiścić opłatę recyklingową, wynoszącą 500 zł na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (65 1130 1062 0000 0109 9520 0014).

Jak widać cały proces jest dość czasochłonny, dlatego też nie powinniśmy zwlekać z rejestracją świeżo sprowadzonego samochodu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mamy bowiem na to 30 dni.

Zulassungsbescheinigung Teil 1 / Fot. http://de.wikipedia.org/wiki/Zulassungsbescheinigung#mediaviewer/File:Zulassungsbescheinigung-I.1.jpg
Zulassungsbescheinigung Teil 1 / Fot. http://de.wikipedia.org/wiki/Zulassungsbescheinigung#mediaviewer/File:Zulassungsbescheinigung-I.1.jpg

Czy to się jeszcze opłaca?

Na to podstawowe pytanie trudno jest niestety jednoznacznie odpowiedzieć. Rację mają ci, którzy mówią, że w Niemczech znajdziemy więcej ciekawych i dobrze wyposażonych samochodów (zwłaszcza tych produkowanych przez rodzime marki). Niestety, jeśli trafimy na zadbany egzemplarz, będzie on odpowiednio kosztował – zwykle więcej, niż w Polsce. Szukanie „okazji” nie ma zatem większego sensu, bo nawet jeśli jakieś się pojawiają, bez odpowiednich znajomości wśród handlarzy, nawet się o nich nie dowiemy. Opłacalność sprowadzania samochodu z Niemiec można więc rozumieć dwojako – jako większą szansę na znalezienie unikatowego samochodu (rzadko spotykanego modelu, wersji silnikowej lub bardzo bogatego wyposażenia), albo możliwość kupienia lekko uszkodzonego auta w o wiele niższej, niż bezwypadkowe egzemplarze, cenie. W ten sposób bowiem zarabiają nieuczciwi handlarze – naprawiają uszkodzone samochody i sprzedają jako „igły”. Obierając taką taktykę i samodzielnie sprowadzając auto oraz zlecając jego naprawę sprawdzonemu warsztatowi, możemy faktycznie stać się posiadaczami ciekawego samochodu w cenie niższej, niż w Polsce.

Koszty sprowadzenia auta:

- tymczasowe tablice i OC – 75 euro (ok. 312 zł), alternatywnie laweta – ok. 1,5 zł/km

- tłumaczenie dokumentów – 100 zł

- akcyza – 3,1 % wartości auta (silniki do 2000 ccm) lub 18,6 % wartości (silniki powyżej 2000 ccm)

- przegląd rejestracyjny – 98 zł

- zaświadczenie o zwolnieniu z podatku VAT – 160 zł

- opłata recyklingowa – 500 zł

- rejestracja pojazdu – 240 zł

W sumie: 1410 zł + akcyza

Przykładowe porównanie kosztów zakupu auta w kraju i sprowadzenia go zza granicy:

Volkswagen Passat 2.0 TDI (140 KM) 2008 rok

Cena w Polsce – 20-40 tys. zł – średnio 30 tys. zł

Cena w Niemczech – 6-14 tys. euro – średnio 9 tys. euro (ok. 37 tys. zł) + koszty sprowadzenia i rejestracji = ok. 39 500 zł

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty