Jeśli przy zakupie nowego akumulatora nie oddamy dotychczas użytkowanego zapłacimy dodatkowo 30 złotych, tzw. opłaty depozytowej.Nowoczesne akumulatory gwarantują nam bezawaryjną pracę średnio na około 2-3 lata. Po tym czasie musimy kupić nowy. Tylko co zrobić ze starą baterią, przecież trudno zostawić go pod osiedlowym śmietnikiem - gdzie nasza troska o ochronę środowiska naturalnego?
Kara w formie opłaty
Każdy kto przy zakupie nie odda do sklepu zużytej baterii zapłacić musi opłatę depozytową w wysokości 30 złotych. Może ją odzyskać tylko wówczas, gdy w ciągu 30 dni od daty zakupu, przyniesie i zwróci sprzedawcy detalicznemu zużytą baterię. Opłata depozytowa stanowi przychód punktu sprzedaży, z którego po opodatkowaniu finansowane są wydatki związane ze zbieraniem i przechowywaniem zużytych akumulatorów. Zgodnie z przepisami sprzedawca detaliczny jest zobowiązany przyjąć wyeksploatowany akumulator - mówi art. 20 ustawy o obowiązkach producentów w zakresie gospodarowania odpadami. - Celem tego rozporządzenia jest by szkodliwy dla środowiska naturalnego ołowiowy akumulator trafił do punktu sprzedaży, a stamtąd poprzez sieć sprzedaży producenta lub importera i wyspecjalizowane firmy do przetwórców zużytych akumulatorów - mówi Krzysztof Paulus, Prezes Zarządu Stowarzyszenia Producentów i Importerów Akumulatorów i Baterii w Polsce.
Duży problem
Rocznie na nasz rynek trafia około 2 mln sztuk akumulatorów, z czego 80 procent to krajowa produkcja, a 20 % pochodzi z importu. Oznacza to, że tyleż akumulatorów trafia rocznie na śmietnik - niestety nie wszystkie trafiają do dwóch funkcjonujących w Polsce zakładów utylizacji baterii - zakładu Orzeł Biały SA i Baterpol w Świętochłowicach. Po przeróbce powstaje nowy ołów, polipropylen w granulacie na obudowy akumulatorowe, a także oczyszczony elektrolit - wykorzystywany do produkcji nowych akumulatorów. Można więc śmiało powiedzieć, że wyeksploatowany akumulator jest poszukiwanym surowcem wtórnym.
Stowarzyszenie Producentów i Importerów Akumulatorów i Baterii w Polsce włączyło się do propagowania nowych zasad gospodarki zużytymi akumulatorami poprzez opracowanie jednolitej informacji dla wszystkich punktów sprzedaży detalicznej akumulatorów w Polsce (specjalne wywieszki). Wprowadziło także do karty gwarancyjnej każdego nowego akumulatora informacje dotyczące nowych zasad funkcjonowania ustawy.
Urzędniczy bełkot
Niestety samorządy różnie tłumaczą ustawę o skupie i transporcie zużytych baterii. Wymagają niekiedy od małych sklepów, które rocznie sprzedają około 100 baterii, inwestycji w drogi plastikowy pojemnik do ich przewozu. Podczas gdy w Unii Europejskiej dopuszczony jest transport i magazynowanie na drewnianych paletach. Działanie niektórych samorządów lokalnych przyczynia się do liczby punktów sprzedaży akumulatorów. Kwadratura koła - staramy się wchodząc do Unii zadbać o środowisko naturalne, stawiając jednocześnie kłody - nadinterpretując słowa ustawy. - Stowarzyszenie wystosowało list do wszystkich jednostek samorządowych w Polsce dotyczący interpretacji aktualnie obowiązujących przepisów związanych z gospodarką zużytymi akumulatorami. To powinno zlikwidować biurokratyczne zapędy niektórych władz samorządowych w wyżej wymienionym zakresie - mają nadzieję przedstawiciele polskiego Stowarzyszenia Producentów i Importerów Akumulatorów i Baterii.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?