Pogmatwane to będzie, wszyscy zaczną liczyć ile się należy, ale taki jest pomysł. Za przekroczenie szybkości w terenie zabudowanych mandat ma być podwójnej wysokości i jeżeli przyjmiemy średnią zarobków np. na 3 tys. zł, to może wynosić ponad 1900 zł.
Jakby nie było, chodzi o to, aby jak to zwykle w Polsce, płacić więcej. Mandatów mamy już zresztą cały worek. Są fotoradary, czynne i nieczynne, jest policja na drodze, są tajniacy co robią zdjęcia od tyłu i są też kontrole kaskadowe, czyli jedna po drugiej po minięciu fotoradaru. Płacić trzeba. Nie ma ratunku, jak ktoś jedzie głupio. Gorzej jest z punktami. Na jednym przejeździe do Katowic na przykład, można stracić prawo jazdy. 5 punktów liczy się za jedno podniesienie telefonu do ucha, a prawo jazdy praktycznie, mało kto teraz zdaje, bo zrobiono z tego naukę.
Jest wszakże ratunek. Działa radio CB, głównie wśród kierowców ciężarówek, ale działa również coraz bardziej popularne (w jeden weekend zanotowano w lecie 95 tysięcy wejść) radio o nazwie, powiedzmy Y-PL, aby nie wyglądało na reklamę. Każdy kierowca wie o co chodzi. Wystarczy telefon wyższej klasy, aby odbierać, a ostrzegają przed wszystkim, co na drodze. Uwaga, przeszkoda na drugiej, zagrożenie, radar za 500 metrów, stoją z lewej, nieoznakowani, kontrola prędkości, inspekcja drogowa, trzeba uważać, bo się wyżywają. Takie mniej więcej są hasła.
System działa na zasadzie obopólnej informacji. Każdy kierowca gdy dostaje wiadomość mówi potwierdzam, a potem sam zgłasza co widzi na drodze. Ludzie się ostrzegają i nie jest to wcale ostrzeganie przed policją, tylko informacja jak jechać, aby nie przekraczać przepisów i jechać bezpiecznie. Policja specjalnie tego radia nie lubi, bo zabiera im mandaty, ale przyznaje jednak, że jest to interes jak najbardziej wspólny, chodzi – powtórzmy – o bezpieczeństwo.
Aparatura do radia Y (jak ktoś nie ma telefonu) kosztuje ok. 400 zł, ale zwraca się bardzo szybko.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?