Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefy parkowania w Bielsku-Białej to samowolka prezydenta

Jacek Drost
Strefy płatnego parkowania mogą zostać powołane na podstawie uchwały rady, a nie zarządzeniem wójta czy prezydenta / Fot. Jacek Drost
Strefy płatnego parkowania mogą zostać powołane na podstawie uchwały rady, a nie zarządzeniem wójta czy prezydenta / Fot. Jacek Drost
Strefy płatnego parkowania w Bielsku-Białej to samowolka. Miejskie strefy płatnego parkowania w Bielsku-Białej działają niezgodnie z prawem, uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach.
Strefy płatnego parkowania mogą zostać powołane na podstawie uchwały rady, a nie zarządzeniem wójta czy prezydenta / Fot. Jacek Drost
Strefy płatnego parkowania mogą zostać powołane na podstawie uchwały rady, a nie zarządzeniem wójta czy prezydenta / Fot. Jacek Drost

Zarządzenie prezydenta Bielska-Białej Jacka Krywulta, dotyczące miejskich parkingów płatnych, które weszło w życie 1 września 2011 roku, jest nieważne - uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Jeśli Naczelny Sąd Administracyjny odrzuci wniosek miasta o kasację wyroku, to kierowcy będą mogli nie tylko starać się parkować za darmo, ale także starać się o zwrot pieniędzy.

Wszystko zaczęło się, kiedy na rozprawę do Bielska-Białej przyjechał katowicki prawnik. Zapłacił za parking 6 zł. Po powrocie do domu sprawdził przepisy powołujące do życia bielskie strefy parkowania i doszukał się, że zostały wprowadzone z naruszeniem prawa. Zażądał od miasta zwrotu pieniędzy za postój, a kiedy ich nie otrzymał, złożył skargę do gliwickiego WSA oraz poinformował o sytuacji służby wojewody śląskiego.

- Zajęliśmy się tą sprawą, bo również uznaliśmy, że doszło do  naruszenia prawa i skierowaliśmy wniosek do gliwickiego WSA - stwierdziła Katarzyna Kuczyńska-Budka, zastępca dyrektora biura wojewody śląskiego. - Sąd połączył oba wnioski i rozpatrywał je razem - dodała.

Gliwicki WSA po przeanalizowaniu dokumentów przyznał rację prawnikowi. Uznał, że miejskie parkingi płatne nad  Białą zostały wprowadzone  na  podstawie zarządzenia prezydenta miasta, a nie na podstawie uchwały rady miejskiej.

"(...) Organem uprawnionym do ustanowienia stref płatnego parkowania w gminie jest rada, działająca na wniosek wójta, zaopiniowany przez organy zarządzające drogami i ruchem (...). Ustalając strefę płatnego parkowania rada ustala wysokość stawek opłaty, może wprowadzić opłaty abonamentowe lub zryczałtowane oraz zerową stawkę opłaty dla niektórych użytkowników dróg, określa sposób pobierania opłat (...)" - czytamy w uzasadnieniu wyroku gliwickiego WSA, który nie tylko stwierdził nieważność prezydenckiego zarządzenia, ale jeszcze kazał gminie zapłacić prawnikowi 300 zł, jako zwrot kosztów procesu.

- Złożyliśmy skargę kasacyjną do NSA. Czekamy na wyznaczenie terminu rozprawy. Tyle mogę powiedzieć w tej sprawie  - stwierdził Tomasz Ficoń, rzecznik prasowy bielskiego Urzędu Miejskiego.

                                                                                          Źródło: Dziennik Zachodni

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty