Pomysł nie jest nowy, ale wymaga jeszcze dużego nakładu prac, choć w internecie już pojawiają się producenci oferujący takie gadżety. Maszynka jest umieszczana wysoko na tylnym zderzaku, a jej zadaniem jest wyświetlanie ostrzegawczej, czerwonej linii w odległości 5-6 metrów od auta.
Taki system jest do kupienia w internecie już za kilkadziesiąt złotych, a firmy, wytwarzające laserowe gadżety twierdzą, że światło lasera sięga tam, gdzie nie dotrą światła przeciwmgielne.
Kilka lat temu takie rozwiązanie zaproponowało Audi. Niemieccy inżynierowie chcieli nadać widocznej linii kształt trójkąta ostrzegawczego. Światło było wyświetlane z jednego z bocznych paneli świetlnych.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?