Zasada działania takiego urządzenia jest bardzo prosta. Przy standardowym sygnalizatorze, montowany jest dodatkowo duży i czytelny stoper, który odlicza sekundy do zmiany świateł. Taki rodzaj sygnalizacji ma przede wszystkim usprawnić przejazd przez skrzyżowanie i zwiększyć bezpieczeństwo ruchu.
W Polsce rozwiązanie to wciąż nie jest stosowane na szeroką skalę. Do tej pory takie urządzenia były testowane min. w Opolu, Krakowie, Rzeszowie oraz Toruniu.
**CZYTAJ TAKŻE
Eco driving, czyli jak zmniejszyć wydatki na paliwoW 2010 roku powstało 2800 km schetynówek**
Większość kierowców, którzy przejeżdżali przez skrzyżowania wyposażone w taki stoper jest zadowolona. Uważają oni, że dzięki takiemu rozwiązaniu, żaden z użytkowników dróg nie będzie zaskoczony pojawieniem się zielonego światła.
Właśnie taka jest główna idea stoperów odmierzających czas do zmiany sygnalizacji. Kierowcy nie opóźniają momentu startu spod świateł, dzięki czemu więcej aut jest w stanie przejechać przez skrzyżowanie. Prowadzi to do zmniejszenia korków na ulicach, co w dalszej konsekwencji zmniejsza zużycie paliwa w naszych autach.
A co Wy sądzicie na ten temat? Czy uważacie że tego typu sygnalizacja powinna się pojawić na każdym skrzyżowaniu? Piszcie w komentarzach.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?