Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Syreną 105L z przyczepą Niewiadów na wyprawę dookoła Polski (ZDJĘCIA)

Bartosz Gubernat
Syreną dookoła Polski
Syreną dookoła Polski
Spod Wawelu wystartuje w piątek niecodzienna wyprawa. Miłośnicy Syren, Grzegorz Sroka i Artur Samborski, chcą w 10 dni przejechać zabytkowym samochodem z klasyczną przyczepą kempingową ponad trzy tysiące kilometrów po polskich drogach.
Syreną dookoła Polski
Syreną dookoła Polski

- Mieliśmy jechać Syreną z 1982 roku, ale nie zdążyliśmy jej przygotować. Dlatego wyruszamy w podróż egzemplarzem z 1976 roku. To seryjna Syrena 105L, która pociągnie kultową przyczepę kempingową Niewiadów N-126e z 1986 roku – mówi Artur Samborski, miłośnik zabytkowych samochodów.

Auto, którym panowie wyruszą w podróż jest ich własnością od dwóch lat. Odkupili go od znajomego. Wcześniej Syrena przeszła kapitalny remont.

– Ze względu na niszczące działanie soli zimą w ogóle nie jeździ. Dbamy o nią na bieżąco, ale od poprzedniego remontu nie wymagała większych ingerencji. Ograniczamy się w zasadzie do standardowych przeglądów, od czasu do czasu smarujemy olejem drzwi i progi, aby zabezpieczyć je przed wilgocią i korozją – mówi Artur Samborski.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć

Do rozpoczynającej się dzisiaj podróży samochód nie był specjalnie przygotowywany. Kierowcy sprawdzili luzy w zawieszeniu i układzie kierowniczym, uzupełnili smar w przegubach. Z Krakowa wystartują rano i pierwszego dnia będą chcieli pokonać 600 km, a drugiego 500.

– Syrena z przyczepą nie pojedzie szybciej niż 70-80 km/h, dlatego zakładamy, że będziemy jechać te 600 km ok. 20 godzin. Chcemy pokonać jak największe odległości, aby zdobyć czas na krótki odpoczynek nad morzem lub na mazurach. Za kierownicą będziemy się zmieniać – mówi pan Artur.

Z Krakowa kierowcy jadąc wzdłuż polskich granic skierują się na zachód. Chcą po drodze odwiedzić trzy najdalej wysunięte krańce Polski: zachodni, północny oraz wschodni, a także ten najniżej położony na Żuławach Wiślanych. Pod Wawel wrócą 4 maja, tym razem od wschodu. Nie będą jechać drogami krajowymi, ale trasami lokalnymi.

– Chcemy podziwiać Polskę prawdziwą, nie tę w wielkich miastach czy też zza ekranów usytuowanych przy głównych drogach. Czy nam się to uda? Nie wiadomo. Jesteśmy dobrze przygotowani do wyprawy, spakowaliśmy cały bagażnik części zamiennych – wyjaśniają.

Wspominają sytuację, gdy podczas jednej z podróży zatankowali Syrenę na stacji, na której nie było miksolu - czyli oleju dodawanego do paliwa, który smaruje dwusuwową jednostkę napędową. Zanim ruszyli dalej, musieli pieszo dojść na inną stację, gdzie go kupili i dolali do baku.

Bartosz Gubernat

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty