Taryfikator mandatów 2022. Mandaty w górę - prędkość w dół? Sprawdzamy!
Data publikacji: Autor: Mariusz Michalak
Informacje o nowym taryfikatorze mandatów obiegły media jeszcze przed zakończeniem 2021 roku. Jednak dopiero w styczniu podano dokładniejsze stawki mandatów za przekroczenie prędkości.
Pierwsze mandaty według stawek z nowego taryfikatora zostały wręczone kierowcom już 1 stycznia. Rekordzista w Warszawie jechał prawie 160 km/h, za co otrzymał mandat w kwocie 2500 zł, a także utracił prawo jazdy. Czy w obliczu zmian stawek mandatów zmieniła się szybkość jazdy na poszczególnych odcinkach dróg?
- Kierowcy w dużych miastach jadą znacznie wolniej, w obawie przed mandatem. Możemy śmiało potwierdzić, że widoczne są zmiany w ich zachowaniu – stosują się do limitów prędkości i chętniej korzystają z aplikacji Yanosik nawet na krótkich, dobrze znanych trasach. Sprawdzając dane z 2022 roku, w naszym systemie zauważyliśmy, że udział przekroczeń prędkości na terenie zabudowanym i niezabudowanym spadł o 6,54% w porównaniu z 2021 rokiem. Największa poprawa stylu jazdy jest widoczna w terenie zabudowanym – tutaj nastąpił 11% wzrost poprawności jazdy kierowców w tym roku. Na terenie niezabudowanym kierowcom wciąż zdarza się dodać więcej gazu, ale i tu widoczny jest 5% wzrost poprawności przestrzegania limitów prędkości jazdy – informuje Julia Langa, Yanosik
Nowy rok dopiero się rozpoczął, a pierwsze mandaty według stawek z nowego taryfikatora zostały już przyznane. Według twórców systemu Yanosik widoczna jest znaczna poprawa zachowań kierowców, którzy uważniej przestrzegają limitów prędkości jazdy, a także coraz chętniej sięgają po aplikację, która ma za zadanie informować ich o bieżącej sytuacji na trasie. Czy ta tendencja utrzyma się dłużej, a kierowcy zaczną egzekwować przepisy drogowe? Kary w końcu osiągnęły poziom europejski, co być może zmieni złe nawyki zmotoryzowanych Polaków.
Kary wreszcie osiągnęły poziom europejski!!! Super!!! A kiedy zarobki osiągną poziom europejski?... nie ważne... wyższe mandaty, to więcej pieniędzy na socjal. Po co pracować?
Zp (gość)
Kolejnym krokiem w nowym ładzie powinno być usunięcie kradzieży z Kodeksu Karnego, takie wykroczenie, ani przestępstwo nie powinno istnieć, bo tylko przeszkadza policji "pracować", zamiast ścigać piratów drogowych, to muszą umarzać nikomu nie potrzebne postępowania. Złodzieje powinni być nagradzani, a nie karani. Przecież przynoszą dochód rządowi, co zarobią na kradzieży to wydają na produkty wysokoakcyzowe, a okradziony kupi sobie jeszcze raz to co stracił i odprowadzi VAT. Czysty zysk.
Łukasz (gość)
Podnoszenie stawek mandatów NIE poprawi bezpieczeństwa na drogach, bo to zależy tylko od umiejętności kierowców. Podwyższenie stawek mandatów to łupienie kierowców i kolejny sposób na kłócenie Polaków kto za kto przeciw, ot co.
Piter (gość)
Podniesienie stawek za mandat jest ok. Jednak to jest nadal za mały bat na szaleńców drogowych.
mnich (gość)
chciałbym się doczekać kiedy wszyscy przestaną łamać przepisy ruchu drogowego nie będzie dochodów z mandatów budrzet państwa i co wtedy wymyślą
Zp (gość)
Wiesz Piter wysokość mandatów i sposób działania policji nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem na drogach. Policja nie staje z suszarką tam gdzie są niebezpieczne skrzyżowania i przejścia dla pieszych, gdzie większość kierowców zwalnia, ale od czasu do czasu trafi się wariat, który przejedzie tam 150km/h spowoduje wypadek i zginą ludzie. Policja poluje na kierowców tam gdzie są rozdzielone jezdnie, trzy pasy w każdym kierunku, brak skrzyżowań i przejść i niezasadne ograniczenie prędkości do 50km/h. Gdzie nigdy nie było żadnego wypadku, mimo, że wszyscy jadą 100km/h. Ale w tym właśnie miejscu wlepią 50 mandatów w godzinę. Gdyby stanęli w miejscu, gdzie zdarzają się wypadki, te wypadki przestałyby się zdarzać, ale wlepiliby pewnie z jeden mandat na dzień. Mam nadzieję, że wyjaśniłem Ci do czego służą mandaty, gdybyś był kierowcą, pewnie wiedziałbyś to.
Maniek (gość)
Wystarczy przestrzegać przepisów i nie ma mandatu.Ale większość kierowców wie lepiej gdzie powinna być policja,gdzie są złe oznakowania,że nasze przepisy są beznadziejne.Wszystko złe,tylko oni wspaniali szoferzy polskich dróg.Sam święty nie jestem,nie jeżdżę zawsze zgodnie z przepisami,jednak jeśli już dostaje mandat to nie skomle i nie narzekam że policjant wyskoczył zza rogu.Pozdrawiam prawdziwych kierowców.
krzysztof (gość)
Niestety to nuie wszystko. Stoją idioci w korku,czy przed swiatlami i trzymaja nogę na hamulcu jakby ręcznego nie mieli szczególnie w nowszych autach z ledami....i rażą woczy to też powinno byc karalne. Albo niby cwele zjeżdżają z ronda bez migacza i tego jest wiele....gdzie jest policja...nie ma nigdzie tylko stoją z suszarkami tylko?
Anonim (gość)
Gdyby chodzilo o bezpieczenstwo to poszly by w ruch inne srodki jak punkty, prawo jazdy, prace spoleczne. Ale tu chodzi tylko o pieniedze do budzetu o nic wiecej.
Drako (gość)
Dziwny przeskok do 30kmh 400 zł, do 40kmh 800 zł
Majek (gość)
Dlatego ja na wszelki wypadek kupiłem wideorejestrator z zapisem prędkości żeby jednak mieć potwierdzenie tego jaką prędkością jechalem a co oni zmierzyli i czy to na pewno jest wynik przybliżony. Taką opcje ma wersja orllo LX-60 dual, pozdrawiam i jak najmniej mandatów ;)
Tomasz (gość)
***** ***
do Majek (gość)
Taki vide z zapisem mozesz sobie wsadzic wiesz gdzie......
@niezależny@ (gość)
To nic nie zmieni. Dzisiaj akurat zapłaciłem 800 zł 91 na 60 km/h z tymże droga wojewódzka, teren niezabudowany przez cały okres pomiaru. Ludzie w normalnych warunkach tutaj spokojnie powinno być ograniczenie ale do 90 km/h a ni do 60 km/h tylko po to abym mógł dwie rodziny wspomóc po 400 zł (mandat 800 zł) dla mnie paranoja. A panowie Policjanci zamiast pilnować prędkości w miastach to na trasie gdzie ruch praktycznie zerowy, teren niezabudowany i tylko znaki postawione przez idiotów bo tam nikt nigdy nie jechał i nie jedzie 60 km/h i to ma poprawić bezpieczeństwo ???
Na szczęście jeszcze tylko rok i wybory i każdy kto normalnie myśli po dziękuje temu towarzystwu.
Komentarz usunięty.
Haha (gość)
To na chwile poprawi bezpieczeństwo z czasem wrócą: miganie światłami, cb radio, aplikacje do ostrzegania itp. To byłoby zbyt proste na przykładzie akcyzy na używki podnieśli i co ludzie przestali pic i czy palić, nie porostu poszukali innego źródła. Należny budować drogi szybkiego ruch, sprawdzić infrastrukturę drogowa, bo np. była droga dziurawa można było jechać 90 wyremontowali i postawili 40? albo autostrada i nagle znak uwaga dzikie zwierzęta?
Analiza miejsc gdzie dochodzi do wypadków i nie tylko wstawienie tam ograniczenia prędkości ale poprawa infrastruktury, np przyczepności asfaltu itp
Kierowca (gość)
Wszyscy wiemy o co chodzi! Ja głosuję na Korwina. To jest teraz mój mandat
Kierowca (gość)
Wszyscy wiemy o co chodzi! Ja głosuję na Korwina. To jest teraz mój mandat
Kierowca (gość)
Dziury, garby, doły na drogach, widzieliście tam policjantów albo urzędnkow dbających o bezpieczeństwo kierowców. Nie, ale stojący z radarami w zaroślach, krzakach i zagajnikach zawsze. Tak dbaja o bezpieczeństwo. Lej na to co mówią, rób swoje i nie głosuj.
Kierowca Szczecin (gość)
U nas jest coraz gorzej sporo jest deb... na drogach i to że nowe mandaty to i tak robią co chcą nadmierna prędkość most pionierów do ul Hangarowej tam jest 70km a jadą 90-120km i kto szybciej wyścigi jechałem ostatnio to było takich 5 co to zrobili se wyścigi ,Policja to jest za głupia stoją tam gdzie kierowcy ci wiedzą noga na hamulcu mija Patrol Policji i rura .
Omijanie na pasach wypszedzanie na pasach gdy nie ma Policji , jak Policja jest to jadą 45km a jak nie ma to 60-70km przy 50km. Ostatnio jade koło Kościoła jest 40 km jadę wolniej bo widzę ktoś przechodzi zwalniam stylu widzę golfa zapala długie światła impetem hamuje obok mojego zderzaka zapala długie i pogania w ciska sprzęgło i dodaje gazu ,bo jadę wolniej jest ciemno i jadę wolniej czy to takie trudne ? Moje zdanie jest takie powinno być tak że są kamery jest telefon gdzie powinno zgłaszać takich deb .
Kierowca (gość)
Rząd to dranie policja to bestie trzeba na nich zwrócić uwagę jak jeżdżą myślę że 90% już by nie miało prawo jazdy trzeba zabrać im premie i budować drogi to wszyscy wyjdziemy na tym najlepiej
Komentarz usunięty.
Alex (gość)
Bardzo dobrze że takie są kary, moze niektórzy nauczą się jeździć przepisowo,a jak nie to płacą dużo .
Krzysztof (gość)
Im dłużej żyję w tym kraju, tym bardziej nienawidzę tego jak niewolniczy rygor i umysł ma ogromna część obywateli która z nami w tej ojczyźnie mieszka. To żałosne jak niektórzy z was dają się wykorzystywać, tłamsić, ubezwłasnowalniać i upupiać w imieniu prawa, porządku i bezpieczeństwa. Masa ludzi zapomina o wolności i tym że póki komuś dane działanie nie szkodzi, to nie jest to nic złego : ) Pozdrawiam i trzymam kciuki że ten naród zmądrzeje przynajmniej w następne 100 lat.
Aaaaa (gość)
Jeżeli ktoś trochę jeździ to widzi że znaki ustawiają bez myślenia. Jeżeli jadę przez jedną wieś i bramy od drogi są 50m i jest 50 km/h a w drugiej są oddzielone tylko chodnikiem i jest 60 km/h to gdzie tu logika, albo biała tablica stoi gdzie zabudowania zaczynają się za 400m
mario (gość)
Ludzie od stuleci po to wymyślają coraz lepsze środki komunikacji, aby zaoszczędzić najcenniejszą rzecz w życiu - CZAS. Obywatele po to łożą podatki na Państwo, aby to realizowało ich potrzeby w zakresie szybkiej komunikacji, zdrowia, bezpieczeństwa itd. W naszym kraju odpowiedzią na te potrzeby są głupawe stwierdzenia: "prędkość zabija", "gdzie się panu śpieszy?" itp. Wąskie i nierówne drogi, odwrotnie wyprofilowane łuki zakrętów, kretyńskie pomysły zasłaniające kierowcom widoczność, równie idiotyczne mieszanie ruchu jednośladów z ruchem samochodów w miastach, "las" znaków drogowych, linie przerywane i ciągłe powielane od czasów, gdy jeżdżono furmankami, super niebezpieczne, krótkie wjazdy na drogi szybkiego ruchu - to tylko niektóre dokonania naszych rodaków, którym chciałbym powiedzieć: "głupota zabija" oraz "gdzie zgubiliście rozum?"