Szara Astra z trzycylindrowym silnikiem Diesla. No jak to brzmi? Mało emocjonująco prawda? Ale nie zawsze chodzi o emocje. Czasami potrzebny jest spokój, rozsądek, czysta kalkulacja, a w tych dziedzinach ta szara Astra jest prymusem. Przekonałem się o tym podczas testu i muszę stwierdzić, że jeśli spojrzymy na to auto przez pryzmat samochodu użytkowego, które ma wykonać konkretne zadania, trudno znaleźć lepszy model. Dlaczego? Zacznijmy od początku.
Opel Astra. Odrobina historii
Pierwsza generacja Astry zadebiutowała we Frankfurcie w 1991 roku i była następcą Kadetta. Był to przełomowy model dla niemieckiego producenta. Nic więc dziwnego, że w pracach nad konstrukcją pojazdu w Technicznym Centrum Rozwoju Opla w Rüsselsheim uczestniczyło ponad 8 tysięcy inżynierów, techników i projektantów.
Na początku dostępne były podstawowe odmiany tj. hatchback i kombi, ale po jakimś czasie portfolio zostało wzbogacone o sedana i cabrio projektu Bertone. Obecnie oferowana piąta już generacja jest na rynku od 2015 roku, zaś niedawno pojawił się lifting, który wizualnie zmienił niewiele, ale w ofercie silnikowej nastała niemała rewolucja. Od początku istnienia, V generacja była produkowana w Gliwicach, ale kolejna generacja prawdopodobnie zniknie z polskiej fabryki. Auto w testach Euro NCAP, które przeprowadzono w 2015 roku, uzyskało komplet gwiazdek.
Opel Astra. Jak wygląda?
Nie oszukujmy się – dość przeciętnie. Nie, nie uważam, że wygląda źle, ale nie rzuca na kolana stylistyką i nie wywołuje sensacji na ulicy. Jest bardzo anonimowa, stonowana, ale estetyczna. Ma również kilka ciekawych zabiegów stylistycznych, które pozytywnie wpływają na całokształt i sprawiają, że jest na czym zawiesić oko. Po liftingu, który miał miejsce niedawno, zmieniło się niewiele. W sumie zauważalny jest tylko przeprojektowany grill, ale czy radykalne zmiany były konieczne? Moim zdaniem nie, bowiem Astra obecnej generacji wygląda dość dobrze, a producent skupia się raczej na kolejnym wcieleniu tego popularnego modelu.
Opel Astra. Co kryje w środku?
To, co niezbędne. Wnętrze jest przestronne, dobrze poukładane, choć kilka elementów jest dołożonych jakby na siłę. Przykładem jest dziwna półka pod panelem sterowania klimatyzacją. Jest za płytka na odłożenie większego smartfona i nie można jej w żaden sposób zakryć itp. Moim zdaniem zbędny zapychacz wolnej przestrzeni. Ekran jest dość niewielki, ale zgrabnie wkomponowany w konsolę środkową, ładnie prezentują się również zegary osadzone w głębokich tubach. Z jednej strony niewiele jest elementów, które przyciągają wzrok, z drugiej zaś wszystko jest czytelne i wygodne w obsłudze.
Fotele są komfortowe, pozycja za kierownicą również w porządku, dzięki czemu nawet daleka podróż nie jest problemem, a właśnie w takich wyzwaniach Astra pokazuje swoje najmocniejsze strony. Pojemność bagażnika to 370 litrów, a po złożeniu oparć kanapy do dyspozycji dostajemy 1210 litrów. Dla porównania Kia Ceed oferuje 395 litrów, a nowa Octavia imponujące 600 litrów.
Opel Astra. Jak jeździ?
Bardzo dobrze, dość dynamicznie i oszczędnie. Problemem jest oczywiście kultura pracy, ale tego można się spodziewać po trzycylindrowym półtoralitrowym silniku Diesla, który „na zimno” dość głośno klekocze i przenosi wibracje na nadwozie. Po rozgrzaniu jest nieco lepiej, ale nadal bez rewelacji. Ale czy to ogromna wada? Powiem szczerze, że nie przeszkadzało mi to zbyt mocno, choć patrzyłem na to auto przez pryzmat wspomnianego już „woła roboczego”. Ma być oszczędnie i tak było. Komfortowo? Owszem, choć akustycznie do poprawy.
Jeśli chodzi o parametry, mamy do czynienia ze 122-konną jednostką trzycylindrową. Moc dostępna jest przy 3500 obr./min, zaś maksymalny moment obrotowy 300 Nm w zakresie od 1750 do 2500 obr./min. Na uwagę zasługuje zestopniowanie skrzyni biegów – przełożenia są dość długie, co pozytywnie wpływa na spalanie przy prędkościach rzędu 100-140 km/h – silnik uzyskuje wtedy stosunkowo niskie obroty. Producent deklaruje średnio 5-5,3 l/100km (emisja CO2 około 130 g/km). W warunkach mieszanych trudno osiągnąć taki wynik, ale w trasie (ok. 120 km/h), przy spokojnej jeździe okolice pięciu litrów są jak najbardziej osiągalne. Przy 140 km/h powinniśmy zejść poniżej 6,5 litrów.
Opel Astra. Ile kosztuje?
Najtańszą Astrę kupimy za (katalogowo) 76 500 złotych i będzie to odmiana Edition z silnikiem 1.2 Turbo o mocy 110 KM z manualną skrzynią biegów. Za GS Line zapłacimy 79 700 złotych, za Elegance 82 200 złotych a za topową Ultimate aż 103 800 złotych. Cały czas mówimy o podstawowym silniku benzynowym. Podstawowego „ropniaka”, czyli 1.5 Diesel o mocy 105 KM ze skrzynią manualną dostaniemy za 87 100 złotych, a za wersję 122-konną zapłacimy co najmniej 88 800 złotych. Za odmianę z 9-biegową skrzynią automatyczną zapłacimy co najmniej 97 900 złotych. Topowa odmiana Ultimate z tym silnikiem to koszt 125 000 złotych (bez promocji). Dość dużo.
Testowana odmiana to koszt ponad 100 000 złotych. Dużo, jak na 122-konnego diesla z manualną skrzynią biegów? To zależy. Owszem, topowa odmiana za 125 000 złotych to spory koszt, ale takie są obecne ceny kompaktów z silnikami wysokoprężnymi. Przykładowo nowa Skoda Octavia w odmianie Ambition z silnikiem 2.0 TDI o mocy 115 KM z manualną skrzynią 6-biegową to koszt 102 200 złotych. Kia Ceed w wersji L z silnikiem 1.6 CDRI o mocy 136 KM z manualną skrzynią 6-biegową kosztuje 93 990, a za wersję GT Line zapłacimy 109 490 złotych. Jak widać za dobrze wyposażonego kompakta z silnikiem wysokoprężnym musimy przygotować około 100 000 złotych.
Opel Astra. Podsumowanie
Opel Astra nie jest samochodem, który ma nowoczesną stylistykę, który zachwyca finezją i ciekawymi akcentami. We wnętrzu również nie zaskakuje stylistycznym kunsztem, nie ma również najnowocześniejszych gadżetów, ale zyskuje tym, co naprawdę ważne. Ma oszczędny i dość dynamiczny silnik, choć trochę szkoda, że wraz z liftingiem ubyło mocniejszych wersji. Ma również bardzo dobre reflektory matrycowe LED IntelliLux (w standardzie w topowej odmianie) i sporo dodatkowego wyposażenia. Jest także wygodna i funkcjonalna. Ot, kwintesencja samochodu bez zbędnych upiększaczy i gadżetów. Dla wielu kierowców, to najważniejsze.
ZALETY:
- oszczędny silnik;
- przyjemne prowadzenie;
- bardzo dobry komfort i funkcjonalność;
- niezłe wyposażenie.
WADY:
- kultura pracy trzycylindrowego diesla;
- przeciętna stylistyka.
Dane techniczne Opla Astry 1.5 Diesel 122 KM (M6) i jego bezpośrednich konkurentów
Opel Astra 1.5 Diesel 122 KM (M6) | Kia Ceed 1.6 CRDI 115 KM (M6) | Skoda Octavia IV 2.0 TDI 115 KM (M6) | |
DANE | |||
Cena (zł) | od 88 800 (79 800 w promocji) | od 77 990 | od 102 200 |
Liczba miejsc/drzwi | 5/5 | 5/5 | 5/5 |
Typ nadwozia | hatchback | hatchback | hatchback/liftback |
Masa własna (kg) | 1371 | 1313 | 1348 |
Poj. bagażnika (l) | 370 | 395 | 600 |
Poj. zbiornika paliwa (l) | 48 | 50 | 55 |
UKŁAD NAPĘDOWY | |||
Rodzaj paliwa | diesel | diesel | diesel |
Pojemność (ccm) | 1496 | 1598 | 1968 |
Liczba cylindrów | 3 | 4 | 4 |
Napędzana oś | przednia | przednia | przednia |
Skrzynia bieg. l. przełożeń | manualna/6 | manualna/6 | manualna/6 |
OSIĄGI | |||
Moc (KM) przy obr./min. | 122 przy 3500 | 115 przy 4000 | 115 przy 4250 |
Mom. obr. (Nm) przy obr./min. | 300 przy 1750-2500 | 280 przy 1500-2750 | 300 przy 1500-2500 |
Przys. 0-100 km/h (s) | 10,2 | 10,9 | 10 |
Pręd. maks. (km/h) | 210 | 192 | 211 |
Śr. spalanie (l/100 km) | 4,5 (WLTP) | 3,9 | 5,1 |
Emisja CO2 (g/km) | 119 | 104 | 135 |
Tak wygląda Opel Corsa 6. generacji
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?