Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Test Volkswagen T-Cross 1.5 150 KM DSG7. Dane techniczne, wyposażenie, ceny

Stanisław Rochowicz
Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów, także bardzo dzielne na drodze. Fot. Mark Horn
Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów, także bardzo dzielne na drodze. Fot. Mark Horn
Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów, także bardzo dzielne na drodze.

Premiera T-Crossa - najmniejszego i najtańszego w ofercie Volkswagena miejskiego crossovera odbyła się na targach motoryzacyjnych w Paryżu w 2018 roku. Do oficjalnej sprzedaży trafił wiosną 2019 roku.

T-Cross powstał na platformie MQB A0, mniejszego modelu Polo, która jest też wykorzystywana przez Seata Aronę czy Skodę Kamiq. Na rynek europejski jest produkowana w hiszpańskich zakładach koncernu w Pampelunie. Auto w teście NCAP otrzymało najwyższą notę, pięciu gwiazdek.

T-Cross nadwozie i wnętrze

Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów,
Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów, także bardzo dzielne na drodze.

Fot. Mark Horn

T-Cross mierzy 411 centymetrów i jest krótszy od o rok starszego T-Roca o ponad 12 cm. Za to, za sprawą zderzaków, jest dłuższy od VW Polo o prawie 5,5 cm i o prawie 14 cm od niego wyższy. Dzięki temu wsiadanie do auta i wysiadanie z niego jest dość wygodne.

Troszkę pudełkowate z zewnątrz nadwozie, dzięki pionowo umieszczonej szybie tylnej bardziej upodabnia T-Crossa do dużo większych SUVów niż do crossoverów. W czerwonym, specjalnym kolorze "Flash" wygląda bardzo zadziornie i wzbudza spore zainteresowanie.

W przedniej części nadwozia uwagę zwrócą światła główne wraz ze światłami LED do jazdy dziennej. Światła przeciwmgłowe umieszczono w wnękach zderzaka. Na pokrywie bagażnika ciekawym zabiegiem jest połączenie ze sobą kloszy lamp tylnych za pomocą listwy utrzymanej w tonacji kolorystycznej opraw kloszy.

Deska rozdzielcza, podobnie jak i boczki drzwiowe, ma wiele elementów wykonanych z twardego, ale dobrej jakości plastiku. Dla wielu to wada, dla mnie - zaleta. Zwłaszcza jeśli chodzi o boczki drzwiowe. Ich kieszenie nie zostały w dolnej części wyłożone welurem, dzięki czemu łatwiej jest je utrzymać w czystości. Co ja doceniłem, to możliwość wygodnego przewiezienia w kieszeni drzwi nawet 1,5 litrowej butelki. Zresztą kieszenie i schowki pozwalają przestrzeń wykorzystać do maksimum.

Twardy plastik umieszczono także na górze deski rozdzielczej i także - moim zdaniem - nie jest to zły zabieg. W kokpicie pomyślano o złamaniu monotonni poprzez wstawki z romboidalnym wzorem, identycznym jak ten umieszczony na oparciach foteli. Pod wstawkami, wzdłuż deski rozdzielczej, umieszczono paski diod led, które w nocy dyskretnie podświetlają całość. Przyznam, że jak nie lubię takich zabiegów, to w przypadku T-Crossa uczyniono to niezwykle elegancko. Na mnie zrobiło to bardzo przyjemne wrażenie

Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów,
Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów, także bardzo dzielne na drodze.

Fot. Mark Horn

Wygodny jest otwierany podłokietnik z niewielkim schowkiem. Co w tej klasie nie jest takie oczywiste, jest on regulowany zarówno wzdłużnie, jak i na wysokość.

Dzięki możliwości przesuwania o 14 centymetrów siedzeń tylnej kanapy, można dopasować przestrzeń wnętrza auta do potrzeb pasażerów lub przewożonego bagażu. Na tylnej kanapie nawet rośli pasażerowie nie powinni narzekać na brak miejsca.
Przy kanapie maksymalnie przesuniętej do tyłu bagażnik ma 385 litrów pojemności, a po przesunięciu jej do przodu, wzrasta ona do 455 litrów. Po złożeniu oparcia tylnej kanapy otrzymujemy imponujące 1281 litrów.

Warto jeszcze wspomnieć o fotelach. Są bardzo wygodne nawet w długiej podróży, z dobrym trzymaniem bocznym.
I na koniec opisu wnętrza rzecz, która dla mnie jest bardzo ważna - kiedy siadam za kierownicą praktycznie każdego auta z grupy VAG nie muszę studiować kilkusetstonicowej instrukcji obsługi, szukać jakichś przełączników czy starać się zinterpretować wyświetlane informacje czy ikonki. Tu wszystko jest przejrzyste, a nawet jeśli obsługa tempomatu czy wycieraczek działa inaczej niż w innym aucie Grupy, to wystarczy kilka chwil, by poznać prawidłowość ich obsługi. W autach japońskich, francuskich czy włoskich czasami zrozumieć, "co projektanci mieli na myśli" jest karkołomnym zadaniem.

T-Cross wersje silnikowe

Obecnie T-Cross dostępny jest w dwóch pojemnościach turbodoładowanych silników benzynowych - 1.0 i 1.5 litra. Ten pierwszy może mieć moc 95 lub 115 KM, ten drugi ma 150 KM. Jednostka o mocy 95 KM jest zestawiana wyłącznie z 5-biegową skrzynią manualną, jednostka o mocy 115 KM jest dostępna z 6-biegową skrzynią manualną lub 7-biegowym automatem DSG.

W ofercie nie ma - a szkoda - jednostek wysokoprężnych. Tu nie dość, że mielibyśmy dobre parametry trakcyjne, to jeszcze i niskie zużycie paliwa, ale... na przepisy związane z emisją spalin mocnych nie ma. Z drugiej strony, pewnie i ceny byłyby wyższe, ale to już zupełnie inna historia.

Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów,
Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów, także bardzo dzielne na drodze.

Fot. Mark Horn

Do naszej dyspozycji mieliśmy najmocniejszą 150-konną wersję (z momentem obrotowym wynoszącym 250 Nm przy 1500 - 3500 obr./min.) wyposażoną w 7-biegową, automatyczną skrzynię DSG. Cóż więcej potrzeba? Wersja z tą jednostką napędową reaguje bardzo szybko i sprawnie na naciśnięcie pedału gazu - co nie jest tak oczywiste w słabszych modelach. Dzięki temu zarówno wszelkie manewry, jak i też sama jazda pozwalają optymalnie wykorzystać możliwości jednostki napędowej, a przyspieszenie nie jest obarczone wątpliwością, czy wystarczy nam mocy? Jazda staje się zatem bardzo komfortowa, a wpływ na to ma także bardzo precyzyjny układ kierowniczy i relatywnie twarde, ale dość dobrze zestrojone zawieszenie. Silnik zadowala się przy tym umiarkowanym zapotrzebowaniem na paliwo.

Przy stałej prędkości 80 km/h komputer może pokazać nam zużycie nawet na poziomie 5,1-5,5 litra. Wraz z jej wzrostem wzrasta apetyt na paliwo, ale bez wyrzeczeń. Przy 90 km/h jest to ok. 5,8-6,0, przy 120 km/h ok. 6,4-6,7 litra, przy 140 km/h - 7,2 - 7,5 litra. Jak będziemy "szaleć" po mieście to możemy zobaczyć nawet wynik 8,2 litra na 100 km. W sumie, bardzo przyzwoicie i - co ciekawe - można per saldo uzyskać mniejsze zużycie paliwa niż w przypadku mniejszej, litrowej jednostki.

T-Cross wyposażenie i ceny

Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów,
Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów, także bardzo dzielne na drodze.

Fot. Mark Horn

Najtańszy T-Cross, z trzycylindrowym, litrowym silnikiem o mocy 95 KM z 5-biegową skrzynią w wersji "T-Cross" (sic!) kosztuje cennikowo 74 390 złotych. Najdroższa wersja wyposażeniowa "United", to już wydatek 87 660 złotych. Model 1.0 TSI 115 KM z 6-biegową skrzynią manualną kosztuje cennikowo od 80 290 zł (Life), do 89 260 zł (United). Ten sam model ale wyposażony w 7-mio biegową skrzynię automatyczną DSG, to wydatek od 87 990 zł (Life) do 96 960 (United).

Najdroższa jest wersja z silnikiem 1.5 TSI 150 KM i z 7-biegową, automatyczną skrzynią DSG. W wersji "Life" kosztuje 92 690 zł, a w najdroższej - "United" - 101 660 złotych.

Obecnie w promocji można uzyskać upust na wszystkie modele w wysokości 4 tysięcy złotych.

Oczywiście to dopiero początek. Najkorzystniej jest dokupić sobie pakiety wyposażeniowe, na których można oszczędzić nawet ok. 1800 złotych (są w nich m.in.: funkcja Park Pilot - czujniki parkowania z przodu i z tyłu, autoalarm, pakiet zimowy czy multifunkcyjna kierownica).

Z ciekawszych opcji, za przednie lampy w technologii LED musimy zapłacić 5 010 złotych, za tylną szybę i tylne szyby dodatkowo przyciemniane - 810 złotych. Aktywny tempomat ACC do 210 km/h z automatyczną regulacją odległości to wydatek 2 370 zł, a klimatyzacja automatyczna dwustrefowa z regulacją elektroniczną Climatronic - 1 600 zł. Tyle samo trzeba zapłacić za system Keyless Access - bezkluczykowy dostęp i uruchamianie pojazdu. 1 710 złotych trzeba zapłacić za Active Info Display - komputer pokładowy z personalizowanym wyświetlaczem.

W sumie, dokładając element po elemencie można wydać dodatkowo nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych dziennie.

Nasz testowy egzemplarz "urósł" z cennikowych 96 690 złotych o 25 520 złotych, osiągając pułap aż 122 210 złotych. Nie jest to finansowy szczyt tego modelu, ale i niewiele mu do niego już brakuje.

T-Cross podsumowanie

Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów,
Najmniejszy spośród crossoverów Volkswagena - T-Cross, to wdzięczne i bardzo sympatyczne autko. A z mocnymi silnikami i automatyczną skrzynią biegów, także bardzo dzielne na drodze.

Fot. Mark Horn

Zawsze w tym miejscu powstaje pytanie - dla kogo jest to auto? No cóż, miłośników aut typu crossover jest coraz więcej. Dla nich wybór czy wybrać Polo czy "napompowane" Polo nie jest trudny.

Mnie T-Cross najpierw, zewnętrznie, urzekł pięknym kolorem, potem standardowym, ale jak zawsze bez zastrzeżeń, ergonomicznym, przejrzystym wnętrzem i na końcu, świetnym połączeniem niezłego silnika z automatyczną skrzynią biegów.
Zdaje sobie sprawę, że wiele osób odstraszy dużo plastikowych elementów we wnętrzu pojazdu. Ja lubię samochodowe wycieczki w różne zakątki kraju. Dla mnie powierzchnie pozbawione weluru czy innego łatwo brudzącego się materiału o porowatej fakturze, są wręcz idealne. Proste do wyczyszczenia. A elementy w T-Crossie mimo, że plastikowe, są bardzo dobrze spasowane. Czy nie będą piszczeć za lat kilka i po przebiegu - zobaczymy, ale także i wykonane z miękkich materiałów elementy kokpitu potrafią z czasem dać znać o sobie.

Jednostka napędowa ma idealne parametry do tego auta, a w zestawieniu z automatem, jest wręcz wymarzona. Z aktywnym tempomatem, to już chyba ideał. Ale to nie koniec zalet.

Najtańsza wersja T-Crossa zaczyna się cennikowo od 74 390 złotych. Brat bliźniak - Skoda Kamiq kosztuje od 69 650 złotych. Ale... T-Crossa można obecnie kupić z 4000 zł upustu, zatem przewaga się niweluje. Wersja 150 konna T-Crossa z automatyczną skrzynią biegów kosztuje od 92 690 złotych, a Kamiq z takim silnikiem i skrzynią 92 350 złotych. Ale tutaj znowu na T-Crossa możemy otrzymać 4 tys. zł rabatu, co wyraźnie już premiuje Volkswagena. Różnice oczywiście występują w wyposażeniu, a pakiety promocyjne w Skodzie pozwalają więcej oszczędzić przy ich wyborze. Ceny zatem - choć dla przeciętnego Kowalskiego - nadal wysokie, to jednak różnice w obrębie jednej grupy nie są już tak znaczne, jak kiedyś.

Zalety:

  • bardzo pojemne, ergonomicznie zaprojektowane wnętrze pojazdu;
  • dobrze dobrana jednostka napędowa z automatyczną skrzynią biegów;
  • relatywnie korzystna cena.

Wady:

  • wiele elementów kokpitu wykonanych z twardego plastiku (co dla mnie nie jest akurat wadą ale dla niektórych może nią być).

Volkswagen T-Cross 1,5 TSI 150 KM DSG 7 i wybrani konkurenci:

Marka/model

Volkswagen T-Cross 1,5 TSI 150 KM DSG 7

Citroen C3 Aircross 1.2 PureTech 130 S&S EAT6

Opel Crossland X 1.2 Turbo 130 KM Start/Stop A6

 

DANE

Cena (zł)

92 600 (Life)

85 900 (Shine)

86 800 (Enjoy)

 

Liczba miejsc/drzwi

5/5

5/5

5/5

 

Typ nadwozia

SUV

SUV

SUV

Masa własna (kg)

1255

1250

1199

 

Poj. bagażnika (l)

455

410

410

 

Poj. zbiornika paliwa (l)

40

42

45

Długość/szerokość/

wysokość (mm)

4108/1760/1584

4154/1824/1597

4212/1825/1605

 

Rozstaw kół: przód/tył (mm)

1526/1504

1513/1491

1513/1491

 

Rozstaw osi (mm)

2551

2604

2604

 

UKŁAD NAPĘDOWY

Rodzaj paliwa

benzyna

benzyna

benzyna

Pojemność (cm3)

1498

1199

1199

 

Liczba cylindrów

4

3

3

Napędzana oś

przednia

przednia

przednia

Skrzynia biegów:

typ/liczba przełożeń

automatyczna/7

automatyczna/6

automatyczna/ 6

 

Osiągi

Moc (KM) przy obr./min

150/5000-6000

130/5500

130/5500

 

Moment obrotowy (Nm) przy obr./min.

250/1500-3500

230/1750

230/1750

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

8,0

10,3

10,2

Prędkość maksymalna (km/h)

200

195

198

Średnie spalanie (l/100 km)

5,0

6,6-6,8

6,4-6,7

Emisja CO2 (g/km)

121

148-151

145-152

Zobacz także: Tak prezentuje się nowy Peugeot 2008

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty