Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Testujemy: BMW X1 - wojownik wagi lekkiej (ZDJĘCIA)

Bartosz Gubernat
Testujemy: BMW X1 – miejski crossover w dobrym wydaniu
Testujemy: BMW X1 – miejski crossover w dobrym wydaniu
BMW X1 to klasyczny przedstawiciel modnego ostatnio segmentu aut, czyli crossoverów. Jest krzyżówką kompaktu i terenówki, ale ma też - typowe dla BMW - świetne właściwości jezdne i stylowy wygląd.
Testujemy: BMW X1 – miejski crossover w dobrym wydaniu
Testujemy: BMW X1 – miejski crossover w dobrym wydaniu

X1 to najmniejszy samochód w terenowej rodzinie BMW. Bawarczycy produkują go od 2009 roku. Auto długo pozostawało jedynym tej wielkości modelem premium na rynku, ale konkurencja zachęcona sukcesem X1 postanowiła nie zasypiać gruszek w popiele i zabrała się ostro do pracy. W 2011 roku zadebiutowało Audi Q3, a teraz do salonów wjechał Mercedes GLA.

Przemyślana kanapa

BMW X1 to samochód idealny dla czteroosobowej rodziny. Umiarkowanie pojemna kabina pozwala bardzo wygodnie zająć miejsce z przodu. Jeśli kierowca ma więcej niż 180 cm wzrostu i ustawi sobie fotel w wygodnej pozycji, z tyłu może być już trochę ciasno. Ale dla dwójki dzieci miejsca wystarczy tu bez problemu. Pasażerowie jadący z tyłu mają do dyspozycji siatkowe kieszenie na oparciach przednich foteli oraz uchwyty na dwa kubki z napojami dostępne po odchyleniu podłokietnika. Otwierając go razem z przegrodą przestrzeni bagażowej otrzymujemy podłużną powierzchnię pozwalającą np. przewieźć we wnętrzu samochodu narty. Tylna kanapa ma jeszcze jedną zaletę. Oparcie można dzielić w proporcjach 40:20:40, ustawiając je pod dziesięcioma różnymi kątami (od pozycji komfortowej – 1 stopień, po cargo – 31 stopni). Pozwala to w bardzo łatwy sposób powiększyć przestrzeń bagażową z 420 do nawet 480 litrów.

Co istotne, kąt można ustawiać inaczej dla poszczególnych części kanapy. W ten sposób bez składania oparcia tworzy się większą przestrzeń ładunkową za niskim pasażerem i większą za wysokim, który potrzebuje więcej miejsca w kabinie.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć BMW X1

Testujemy: BMW X1 – miejski crossover w dobrym wydaniu
Testujemy: BMW X1 – miejski crossover w dobrym wydaniu

Pod podłogą bagażnika jest dodatkowy schowek. Można znaleźć system przegród pomagających wygodnie przewieźć płaskie przedmioty. Ale mając jeden, większy ładunek podłogę i przegrody można wyciągnąć i zostawić w garażu. Wówczas bagażnik rośnie. Między tylnymi słupkami a nadkolami znajdziemy dwa schowki na drobniejsze elementy, np. apteczkę, skrobaczkę do szyb, czy podręczny zestaw narzędzi.

W przedniej części samochodu niewielkie przedmioty można położyć na jednej z dwóch półek w konsoli środkowej. W samochodzie bez ekranu systemu multimedialnego zamykany schowek jest także w górnej, centralnej części kokpitu. Plus za gumowe paski pomagające ustabilizować przedmioty na półkach w drzwiach. Minus za zbyt płytko otwierające się drzwiczki głównego schowka, utrudniające do niego dostęp. Inna sprawa, że jego symboliczna pojemność i tak nie pozwoliłaby zmieścić tu zbyt wiele.

Miękko i ładnie

BMW X1 jest świetnie wykonane. W testowanej wersji nie mieliśmy skórzanej tapicerki, co wcale nie zepsuło ogólnego wrażenia samochodu. Tkanina, którą obszyto fotele prezentowała się bardzo dobrze. Tak samo, jak kokpit i boczki wykończone miękkim materiałem. Zamiast akcentów drewnianych lub aluminiowych całość uzupełniono eleganckim, lakierowanym na czarny połysk tworzywem, nawiązującym do zewnętrznych listew, zderzaków i ramek wokół okien. Centralną częścią kokpitu jest radioodtwarzacz z niewielkim, podświetlonym na czerwono wyświetlaczem. W uboższych wersjach między funkcjami komputera pokładowego, zestawu głośnomówiącego i systemu audio poruszamy się przy pomocy zestawu przycisków ulokowanych przy radiu. Taką wersję mieliśmy w teście. I chociaż to rozwiązanie znane z większości popularnych samochodów, naszym zdaniem w BMW warto dopłacić za rozbudowę systemu multimedialnego. 6500 zł kosztuje wyświetlacz o przekątnej 6,5’’ z widokiem 2D, bez dysku twardego. Dopłacając 11 000 zł X1 dostanie ekran 8,8’’ z mapami 3D i dyskiem mieszczącym 80 GB danych. Wnętrze nie tylko prezentuje się wówczas lepiej, ale jest także bardziej funkcjonalne, a obsługa multimediów intuicyjna i łatwa.

Przyklejony do drogi

Dodatki, wykonanie i funkcjonalność to ważne cechy, ale najistotniejszą są właściwości jezdne. Jak pod tym względem wypada BMW X1? W przypadku testowanej wersji xDrive 18d ocenę należy podzielić na trzy części. Zacznijmy od silnika. Dwulitrowy diesel o mocy 143 KM oferuje 320 Nm momentu obrotowego, dostępne w zakresie od 1750 do 2750 obrotów. Na papierze to całkiem nieźle. W praktyce samochód jest umiarkowanie dynamiczny i naszym zdaniem brakuje mu 30-40 KM. Owszem, do jazdy po mieście wystarcza w zupełności, ale kierowca przyzwyczajony do sportowych osiągów mocnych modeli BMW może poczuć się nieco zawiedziony.

Niedobór mocy czuć w trasie, kiedy do 160-170 km/h samochód rozpędza się równomiernie, by następnie 185 km/h osiągnąć z nieco większym trudem. Takie odczucie na wstępnie dyskwalifikuje zatem podstawową wersję – 16d, wyposażoną w diesla 116-konnego. Sugeruje natomiast, aby zastanowić się nad wersją 20d, która pod maską skrywa 184 KM. Biorąc pod uwagę sporą wysokość i ciężar samochodu (1650 kg), to rozwiązanie wydaje się być optymalne. Według producenta wersja 20d od testowanej 18d nie różni się w zasadzie apetytem na paliwo. Obie w mieście potrzebują 6,1 litra na setkę, a w trasie potrafią zejść o litr niżej. Tyle producent? W praktyce w wersji 18d zużycie paliwa jest o 0,5-1 l/100 km większe. To i tak bardzo dobry wynik.

Drugi aspekt to właściwości jezdne. Pod tym względem samochód z napędem xDrive spisuje się bardzo dobrze. Na krętych drogach trzyma się nawierzchni jak przyklejony. To zasługa elektronicznego rozdziału momentu obrotowego, który w zależności od potrzeb jest przenoszony na poszczególne koła tak, aby kierowca nie stracił kontroli nad autem. W szybko pokonywanych zakrętach samochód ze standardowym napędem na przednią oś mógłby być podsterowny. Tutaj większość momentu obrotowego jest przerzucana na tył, dzięki czemu auto sprawia wrażenie bardzo bezpiecznego. Gdy kierowca przeszarżuje, układ DSC redukuje moc i przyhamowuje te koła, których poślizg jest odpowiedzialny za kłopoty.

Zawieszenie BMW X1 to układ wielowahaczowy – których tylko z tyłu jest aż po pięć ja stronę. Samochód świetnie spisuje się na miejskich nierównościach, zapadniętych studzienkach kanałowych i koleinach na "krajówkach". Jest umiarkowanie sztywny, mimo sportowej charakterystyki i aż 18-calowych felg w testowanej wersji nie straszne mu takie niespodzianki.

Ośmiobiegowy automat Steptronic firmy ZF to w przypadku testowanego auta dodatek wyceniony na 9173 zł. Pozwala zarówno na zmianę przełożeń przez samochód, jak i kierowcę. Aby zmienić tryb wystarczy przesunąć dźwignię w bok. W trybie manualnym przełożenia wybieramy pociągając dżojstik do siebie. Redukcja następuje po każdorazowym popchnięciu dźwigni w stronę kokpitu. Co istotne, jeśli kierowca przesadzi z obrotami, zapominając przy tym o zmianie biegu, skrzynia zrobi to za niego.

Mocna trójka

Cena wyjściowa BMW X1 to 121 700 zł za wersję z napędem na tylną oś i benzynowym silnikiem 2,0 o mocy 150 KM (sDrive 18i). Najtańszy w gamie diesel to sDrive 16d wart 123 000 zł. To auto z silnikiem 2,0 o mocy 116 KM, skrzynią manualną i tylnym napędem. Wersja xDrive 18d to minimum 137 000 zł. Testowane auto oprócz wymienionych wcześniej dodatków miało na wyposażeniu m.in. automatyczną klimatyzację, sportowe fotele i kierownicę i system audio BMW Professional.

Audi Q3 z podstawowym benzyniakiem 1,4 TFSI 150 KM kosztuje 119 100 zł, a z najsłabszym dieslem  2,0 TDI 140 KM 128 700 zł. Wersja porównywalna do naszego BMW to Q3 2,0 TDI Quattro 140 KM ze skrzynią automatyczną S tronic. W wyjściowej konfiguracji wyposażenia takie auto kosztuje 147 400 zł.
Mercedes GLA z podstawowym, benzynowym silnikiem 1,6 156 KM kosztuje 114 500 zł. Dla wersji 200 CDI o mocy 136 KM wyjściowa cena to 145 000 zł.

BMW i Audi to samochody oferujące z tyłu więcej miejsca. Mercedes jest z kolei najświeższą propozycją na rynku. Silnikowo najwięcej propozycji ma do zaoferowania BMW i to cecha, którą z pewnością najbardziej przewyższa konkurentów. Na plus zasługuje także duża dowolność w kwestii aranżacji jego przestrzeni ładunkowej. Pod względem jakości wykonania wszystkie trzy auta są bardzo podobne. X1 to ciekawa propozycja. Teraz wsparta dodatkowo darmowym pakietem wyposażenia o wartości 24 tys. zł. Dostajemy w nim bez dopłaty m.in. automatyczną skrzynię biegów, reflektory biksenonowe, czujniki parkowania, dwustrefową klimatyzację automatyczną i przedni podłokietnik. Na wersję poliftingową specjalnie czekać nie warto, bo rewolucyjnych zmian nie będzie. Ograniczą się w zasadzie tylko do kosmetyki przedniego zderzaka, daszka nad zegarami i większej ilości aluminium we wnętrzu. Słowo lifting ma być w tym przypadku bardziej wabikiem dla klientów, wynikającym z premiery Mercedesa GLA.

BMW X1 xDrive 18d
Nadwozie i liczba miejsc: pięciodrzwiowe, 5 miejsc
Pojemność silnika: 1995 ccm
Rodzaj paliwa: olej napędowy
Liczba cylindrów: 4
Turbina: tak
Moc: 143 KM
Maks. moment obrotowy: 320 Nm /1750–2750 obr./min.
Skrzynia biegów: automatyczna, 8 przełożeń
Napęd: na obie osie, sterowany elektronicznie
Prędkość maksymalna: 195 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 10 sek.
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 6,1 / 5,1 / 5,5 l / 100 km
Wymiary (dł./szer./wys.): 4477/2058/1545 mm
Rozstaw osi: 2760 mm
Masa: 1650 kg
Pojemność zbiornika paliwa: 61 l
Pojemność bagażnika: 420-1350 l
Cena testowanego egzemplarza: 181 486 zł

Plusy
- precyzyjny układ kierowniczy
- znakomita trakcja
- niskie zużycie paliwa
- wysoka jakość wykonania

Minusy
- kiepski dostęp do głównego schowka
- niedobór mocy w wersji 18d
- wysokie ceny bogatszych wersji

Rynkowi konkurenci
- Mercedes GLA
- Subaru XV
- Audi Q3

Bartosz Gubernat
fot. Bartosz Gubernat 

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty