Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Testujemy: Honda CB 600F Hornet C-ABS - goły i wesoły (FILM)

Karol Biela
Testujemy: Honda CB 600F Hornet C-ABS - goły i wesoły (FILM)
Testujemy: Honda CB 600F Hornet C-ABS - goły i wesoły (FILM)
Honda Hornet to motocykl, który ma grono wiernych fanów. Sprawdziliśmy w czym tkwi prawdziwy urok tego „szerszenia”.

Pierwsza generacja Horneta pojawiła się na rynku w 1998 roku jako odpowiedź na cieszącego się dużą popularnością Suzuki Bandita.

W tym samym roku Yamaha wypuściła także swojego Fazera, co dobitnie potwierdzało tezę, że rzesze motocyklistów pokochały mocne „sześćsetki”.

Hornet przez te 13 lat zyskał miano maszyny niezawodnej, o sportowym charakterze. I chociaż od tamtej pory minęło sporo czasu, a „szerszeń” przeistaczał się w nowe wcielenia, jak w choćby w 2003 roku, to te dwie cechy nigdy nie zanikły.

Najnowsze modyfikacje Horneta wprowadzono w 2011 roku i polegały m.in. na zmianie tylnej części motocykla oraz zastąpieniu analogowo-cyfrowego zestawu wskaźników wielofunkcyjnym ekranem LCD.

Zadziorna stylistyka

Patrząc na tegoroczne nowości, jak choćby Suzuki GSR 750, należy stwierdzić, iż projektanci motocykli typu naked przykładają dużą uwagę do tego, aby budowane przez nich maszyny wyglądały oryginalnie i groźnie.

Nie inaczej jest z Hornetem, który zerka zadziornie na każdego swoim agresywnym spojrzeniem.

W ramach odświeżenia tego modelu Honda zmieniła tylną część pojazdu, którą zwężono i uniesiono.

Kolejnym elementem poddanym modyfikacji jest osłona zegarów, przednia lampa oraz cyfrowy wyświetlacz. I tutaj pojawia się pierwszy mankament tego motocykla.

Jeszcze bez ruszenia z miejsca można stwierdzić, iż wielofunkcyjny wyświetlacz jest mało czytelny.

Cyfrowy prędkościomierz, obrotomierz, zegarek oraz dane o przebiegu i temperaturze cieczy chłodzącej są prezentowane na zbyt małej powierzchni, która nawet na ocienionych miejscach „łapie” refleksy świetlne.

Dodatkowo Honda nie wyposażyła swojej „sześćsetki” w wskaźnik załączonego biegu.

Płynnie oddaje moc

W pierwszej generacji Horneta zainstalowano jednostkę napędową zaadaptowaną z modelu CBR 600 z 1995 roku, która osiągała 95 KM.

Obecnie japoński producent także wykorzystał sportowy model CBR 600 RR, ale już z serii produkowanej od 2007 roku. Teraz moc „szerszenia„ sięga już 102 KM przy 12 000 obr./min.

Dzięki połączeniu momentu obrotowego równego 64 Nm i niskiej masie („na sucho” 192 kilogramy w wersji z ABS-em) „golas” Hondy nie powinien sprawić nam zawodu swoimi osiągami.

Z drugiej strony przebieg krzywej mocy i momentu, sprawia, iż „szerszeń” nie jest narowisty, jeżeli jeździec sobie tego nie życzy.

Czterocylindrowiec nie musi pracować na wysokich obrotach, żeby sprawnie przemieszczać się np. po zakorkowanym mieście, co jest dużą zaletą przy przeciskaniu się przez stojące w kolumnach auta.
 
Jeżeli jednak mamy ochotę na odrobinę szaleństwa wystarczy utrzymywać wskazówkę obrotomierza powyżej 7 tysięcy. Wtedy „sześćsetka” przypomni sobie o sportowym pochodzeniu swojego silnika.

Zawieszenie i hamulce

Poruszając się po krętych drogach, na twarzy jeźdźca na pewno pojawi się uśmiech.

Hornet bez problemu pozwala kłaść się na kolano na winklach, a na prostych odcinkach autostrad tylko pęd wiatru stanowić może małą przeszkodę w czerpaniu frajdy z jazdy.

Kiedy jednak wjedziemy do miasta, gdzie raz po raz pojawiają się większe lub mniejsze nierówności, zauważymy, iż zawieszenie Hondy jest dosyć twarde.

Nie cierpi na tym bardzo komfort podróżowania, lecz w porównaniu np. z Suzuki Banditem 650 „zawiasy” są bardziej sprężyste.

Na plus trzeba zapisać możliwość regulacji napięcia wstępnego sprężyny w przednim widelcu upside-down oraz w tylnym amortyzatorze.

Testowy motocykl wyposażony był w system C-ABS (Combined Antilock Brake System). Sprawia on, że naciskając klamkę hamulca przedniego, jednocześnie uruchamia się tylny zacisk, co stabilizuje manewr nagłego zatrzymania motocykla. Analogicznie funkcjonuje hamulec nożny.

Dzięki temu nawet mocne wciśnięcie przedniego hamulca nie powoduje utraty przyczepności przedniej opony.

Łyżka dzięgciu w beczce miodu

Podróżując Hornetem można zapomnieć o całym świecie. Pozycja jeźdźca jest wygodna, ponad stukonny silnik ochoczo wkręca się na obroty, a 6-biegowa skrzynia biegów pracuje bez zarzutu.

Niestety konstruktorzy zapomnieli chyba o lusterkach, gdyż prawie niemożliwym jest ustawienie ich w taki sposób, aby dawały dobre pole widzenia.

Ceny i konkurencja

Aby stać się posiadaczem Hondy Hornet trzeba wyłożyć 31 200 złotych. Jeżeli jednak chcielibyśmy mieć jednoślad z łączonym systemem C-ABS trzeba zapłacić już 33 700 zł.

Rynkowym rywalem "szerszenia" jest m.in. Yamaha FZ8 (33 900 zł). FZ8 z ABS-em to wydatek już 36 900 zł.

Kolejnym motocyklem w podobnej cenie i o zbliżonych osiągach jest wspominane już wyżej Suzuki GSR 750 wycenione na 34 900 złotych (jak narazie bez wersji z układem ABS).

Plusy:

- bardzo dobre prowadzenie,
- elastyczna 4-cylindrowa jednostka napędowa,
- ciekawy wygląd,

Minusy:

- mało czytelny wyświetlacz,
- lusterka nie dają dobrego pola widzenia,

 Honda CB 600F Hornet C-ABS – dane techniczne

Silnik

Pojemność: 599 ccm
System zasilania: wtrysk paliwa

Przeniesienie napędu: łańcuch
Skrzynia biegów: 6-stopniowa

Nadwozie

Rama: aluminiowa, centralna belka grzbietowa
Przednia opona:    120/70-ZR17M/C (58W)
Tylna opona:        180/55-ZR17M/C (73W)
Przednie zawieszenie:   41 mm odwrócony, kartridźowy HMAS widelec teleskopowy z regulacją napięcia wstępnego sprężyny, skok 120 mm
Tylne zawieszenie: Wahacz wleczony, amortyzator z 7-stopniową regulacją napięcia wstępnego sprężyny, 128 mm
Przedni hamulec: 296 x 4.5 mm, podwójne tarczowe, (3-tłoczkowy CBS), C-ABS,
Tylny hamulec: 240 x 5 mm, pojedyńczy tarczowy, jednotłoczkowy, C-ABS,

Wymiary

Długość:                     2 085 mm
Szerokość:                  760 mm
Wysokość:                  1 090 mm
Wysokość siedzenia:     815 mm
Rozstaw kół:               1 450 mm
Masa pojazdu gotowego do jazdy: 207 kg
Poj. zbiornika paliwa:    18.7 litra

Osiągi (dane producenta)

Moc maksymalna:                        102 KM przy 12 000 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy:    64 Nm przy 10 500 obr./min.

Cena: 33 700 złotych

Karol Biela

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na motofakty.pl Motofakty