Testujemy: Mitsubishi ASX 1.6 - SUV wagi lekkiej (zdjęcia)

Mitsubishi ASX należy do segmentu SUV-ów, ale w przypadku wersji z napędem na jedną oś (przednią) - jak w przypadku testowanego modelu - raczej bliżej mu do kompaktowego crosovera. Na polski rynek auto trafiło w połowie 2010 roku i spotkało się z zainteresowaniem klientów, których przeciągnęło ciekawą stylistyką i dość bogatym wyposażeniem. Nie bez wpływu była (i jest) moda na tego typu pojazdy.

Drapieżny styl

Mitsubishi ASX występuje tylko w jednej, pięciodrzwiowej wersji nadwoziowej. Jego wygląd zewnętrzny nie odbiega od pozostałych modeli tego producenta. Czyli z przodu jest charakterystyczna osłona chłodnicy, nawiązująca do stylistyki myśliwców. Dzięki temu auto ma atrakcyjną i dynamiczną stylistykę.

Zobacz też: Mitsubishi ASX - zdjęcia z testu

Z tyłu wyróżnia się masywny zderzak, który dla lepszego efektu wizualnego jest wykonany z czarnego tworzywa. Powyżej są skośne klosze lamp nawiązujące kształtem do przednich reflektorów. Styl auta uzupełniają takie detale, jak np. chromowane kratki na przednich błotnikach imitujące wloty powietrza do komory silnika.

Jak w kompakcie

W kabinie Mitsubishi ASX miejsca jest tyle, ile samochodzie kompaktowym, czyli ani za mało, ani za dużo. Fotele mają wysoki punkt mocowania. Dla kierowcy oznacza to dobre pole obserwacji. Pomiędzy fotelami jest zamykany schowek z podłokietnikiem, a niżej - głębokie podstawki na napoje.

Zestaw zegarów opracowano w sportowym kanonie. Obrotomierz i prędkościomierz schowano w głębokich tulejach w kształacie elipsy. Pomiędzy nimi znalazło się miejsce na elektroniczne wskaźniki temperatury cieczy chłodzącej i stanu paliwa w zbiorniku.

Środkową konsolę zaprojektowano w nieco innym stylu. Jest ona dość masywna, jak na SUV-a przystało. Duże pokrętła ustawienia klimatyzacji i nawiewu są łatwe do obsługi podczas jazdy. Dla odmiany pokrętła systemu audio są małe, a przede wszystkim zbyt krótkie i dlatego niewygodnie nimi regulować.

Zobacz też: Testujemy: Mitsubishi Lancer Sportback - ładny, ale zbyt słaby

Przed tylną kanapą miejsca na nogi nie brakuje. Jednak siedzisko samej kanapy jest nieco za krótkie i podczas dłuższej podróży wysocy pasażerowie mogą narzekać.

Bagażnik nie ma oszałamiającej pojemności - 393 litry. Jeśli komplet pasażerów chce zabrać ze soba walizki, to może być kłopot. Uwagę mamy też do półki nad bagażnikiem, która podskakiwała podczas jazdy na wybojach.

Dobre przyspieszenie

ASX ma dwa silniki do wyboru: benzynową jednostkę 1.6 o mocy 117 KM lub turbodiesla 1.8 150 KM. Pod maską testowanego auta pracował ten pierwszy silnik. Mieliśmy już okazję go poznać przy okazji testu Mitsubishi Lancera. Jednak o ile tam nas nie zachwycił, to w tym przypadku odnieślismy już lepsze wrażenia. Co prawda nie czyni on z tego modelu rakiety, ale nie sprawia również zawodu. Przyspieszenie od 0 do 100 k, trwa niecałe 11,5 sekundy, a podczas jazdy samochód chętnie reaguje na mocniejsze naciśnięcie pedału gazu.

Jednostka wypada też dobrze pod kątem zużycia paliwa. Podczas testu średnie spalanie wyniosło 6,5 litra na 100 km, czyli tylko o 0,6 litra więcej niż podają dane fabryczne.

Wrażenia z jazdy

Mitsubishi ASX cierpliwie pokonuje dziurawe drogi. Duże, 17-calowe koła i sprężyście zestrojone zawieszenie dziarsko stawiają czoła nierównościom. Jazda jest komfortowa, bez przykrych odgłosów pracującego zawieszenia.

W ciaśniejszych zakrętach jest już gorzej. O ile zawieszenie trzyma nadwozie w ryzach, to układ kierowniczy ma zbyt dużą siłę wspomagania i przez to jest nieprecyzyjny.

Zobacz też: Testujemy: Mitsubishi Outlander z nowym dieslem

Za to można się bez obaw zapuszczać się na leśne dukty i polne drogi. Choć testowany ASX miał napęd tylko na przód, to w takich warunkach sprzymierzeńcem kierowcy są wspomniane już duże koła i prześwit pod podwoziem wynoszący 195 mm.

Bogato wyposażony

Testowany Mitsubishi ASX był w wersji wyposażeniowej Instyle, która jest niemal topową w cenniku. Na liście wyposażenia jest siedem airbagów (poduszki czołowe, boczne, kurtynowe dla dwóch rzędów siedzeń, poduszka kolanowa kierowcy), ABS, systemy aktywnej kontroli trakcji TCL i stabilizacji pojazdu ASC, a także układ wspomagania hamowania oraz układ Start/Stop.

Zobacz też: Mitsubishi Lancer i Colt z instalacją LPG

Jeśli chodzi o wyposażenie podnoszące komfort jazdy, to Mitsubishi ASX Instyle ma je wyjątkowo bogate. Jest w zasadzie wszystko, co potrzeba, łącznie ze skórzaną tapicerką, podgrzewanymi fotelami, a nawet panoramicznym dachem, Miłośnicy audio ucieszą się zapewne z systemu Rockford Fosgate ze zmieniarką CD i 9 głośnikami z subwooferem w bagażniku.

Główni konkurenci Mitsubishi ASX-a w wersji Instyle są tansi, ale mają też skromniejsze wyposażenie. Np. Nissan Qashqai 1.6 117 KM Tekna kosztuje 85400 zł, Kia Sportage 1.6 135 KM XL - 82300 zł, a Skoda Yeti 1.4 122 KM Elegance - 80950 zł.

Plusy
- atrakcyjna sylwetka
- bogate wyposażenie
- niskie spalanie

Minusy
- lekka podsterowność
- nieprecyzyjny układ kierowniczy

- wysoka cena

Mitsubishi ASX 1.6 Instyle - dane techniczne

Nadwozie: pięciodrzwiowy SUV
Silnik: benzynowy, 4 cyl., 16V, pojemność 1590 ccm
Moc i moment obrotowy: 117 KM przy 6000 obr/min; 154 Nm przy 4000 obr/min
Skrzynia biegów i napęd: manualna, 5-biegowa; napęd na przednią oś
Przyspieszenie 0 do 100 km/h: 11,4 s
Prędkość maksymalna: 183 km/h
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 7,5/4,9/5,9 l/100 km
Wymiary (dł./wys./szer./rozst. osi): 4295/1615/1770/2670 mm
Masa własna: 1270 kg
Pojemność bagażnika: 393 l
Cena auta testowego: 99300 zł

Wojciech Frelichowski