Testujemy: Nissan Micra Elle - stylowy i praktyczny (ZDJĘCIA)

Bartosz Gubernat
Testujemy: Nissan Micra – maluch po japońsku
Testujemy: Nissan Micra – maluch po japońsku
Nissan Micra od lat uchodzi za jeden z najsolidniejszych samochodów segmentu B. Do tej pory nie zachwycał jednak stylistyką, a szczególnie skrajne emocje budziła jego poprzednia wersja, produkowana do 2010 roku.
Testujemy: Nissan Micra – maluch po japońsku
Testujemy: Nissan Micra – maluch po japońsku

Pierwsze Micry wyjechały na drogi w 1982 roku. Od tej pory samochód ukazał się już w trzech odsłonach, a od 2010 roku na rynku jest jego czwarta wersja. Tym razem ma być nie tylko autem niezawodnym, ale także ładnym. M.in. dlatego zrezygnowano z odważnych, przerysowanych linii nadwozia znanych z poprzedniej wersji, produkowanej między 2002 a 2010 rokiem. Micra K13 to samochód bardziej klasyczny, ale na pewno nie nudny. M.in. dlatego cieszy się sporą popularnością aż w 160 krajach na pięciu kontynentach.

Do miasta w sam raz

Gama silników Micry to dwie odmiany jednostki benzynowej 1,2. Pierwsza, oznaczona symbolem „i", to silnik 80-konny wyposażony w wielopunktowy wtrysk paliwa. Druga, 98-konna dysponuje wtryskiem bezpośrednim. Obie mają po trzy cylindry. My jeździliśmy samochodem słabszym, z pięciobiegową skrzynią.

Nissan Micra to samochód lekki, dlatego 80 KM mocy to wartość w zupełności wystarczająca do codziennej jazdy po mieście. O sportowych osiągach nie ma mowy, ale na wysokich obrotach, powyżej 3800-4000 autko potrafi nieźle przyspieszyć. Zużywa przy tym bardzo mało paliwa. W cyklu miejskim producent deklaruje 6,1-litra, w trasie 4,3-litra. W cyklu mieszanym Micra powinna wypijać średnio 5 litrów bezołowiowej. Nasz test komputer pokładowy podsumował wynikiem o jeden litr wyższym. Jak na zimowe warunki to bardzo przyzwoite zużycie.

Pięciobiegowa skrzynia manualna działa precyzyjnie. Zawieszenie jest miękkie, a elektryczne wspomaganie kierownicy dopasowuje swoją pracę do prędkości.

Sporo krągłości

Wnętrze Micry jak na samochód miejski jest w miarę przestronne. Z przodu imponuje przede wszystkim dużą liczbą schowków i półek. Przed pasażerem jest ich dwa, oba zamykane. Na konsoli środkowej, obok lewarka zmiany biegów umieszczono półkę na telefon komórkowy lub dokumenty i dwa kubki z napojami. Pasażerowie jadący z tyłu mają do dyspozycji schowki w obudowie tunelu i kieszenie w oparciach przednich foteli. Bagażnik ma 265 litrów objętości, ale po złożeniu tylnej kanapy można go powiększyć aż do 605 litrów.

Materiały użyte do wykończenia wnętrza są niezłej jakości, ale plastiki na kokpicie i drzwiach mogłyby być nieco miększe. Stylistyka jest bardzo ciekawa. Główny bohater kokpitu Micry to okrągły panel sterowania klimatyzacją. Przyciski regulacji siły, kierunku i temperatury nawiewu są rozmieszczone wokół kolistego wyświetlacza. W podobny sposób rozmieszczono przyciski wyboru stacji radiowych.

W testowanej wersji kierownica jest obszyta skórą i wyposażona w zestaw multimedialnych przycisków. Bezpośrednio z koła kierowca steruje radioodtwarzaczem, telefonem komórkowym i tempomatem. Zamiast tradycyjnej stacyjki mamy do dyspozycji przycisk uruchamiający i wyłączający silnik. Fotele są miękkie, a kierowca ma do dyspozycji dodatkowo podłokietnik.

Nieźle wyposażona

Nową Micrę można kupić w jednej z pięciu wersji wyposażenia. Podstawowa – „Visia" to samochód bez klimatyzacji, ale z kompletem przednich i bocznych poduszek oraz kurtyn powietrznych. Są w niej także systemy ABS, ESP, elektrycznie sterowane przednie szyby oraz immobiliser i centralny zamek sterowany z pilota. Nie dopłacamy także za wspomaganie kierownicy.

Ciekawą propozycją jest pośrednia wersja „Style Edition". Standardem jest w niej automatyczna klimatyzacja, skórzana kierownica, system audio z czterema głośnikami i odtwarzaczem CD/MP3 wyposażonym w moduł Bluetooth. Micra w takiej konfiguracji ma także 15-calowe alufelgi, podgrzewane przednie fotele oraz zderzaki, klamki i lusterka zewnętrzne lakierowane pod kolor nadwozia. Topowa wersja „Tekna" jako jedyna oferuje system Nissan Connect – czyli rozbudowany zestaw audio z sześcioma głośnikami, złączem pozwalającym podpiąć iPoda i nawigację. Są tu także czujniki zmierzchu i deszczu elektrycznie składane lusterka i szklany dach.

Testowana wersja „Micra Elle" to samochód firmowany logo znanego kobiecego miesięcznika. Poza kolorowymi emblematami oferuje szklany dach, alufelgi w limitowanym, ciemnym kolorze, inteligentny kluczyk z przyciskiem start/stop oraz tempomat. Jest tu także multimedialna kierownica pokryta skórą.

Atrakcyjna cena

Ceny nowej Micry zaczynają się od 31590 zł za wersję „Visia" z 80-konnym silnikiem 1,2. Auto z taką samą jednostką, ale w pośredniej wersji wyposażenia „Style Edition" to 40990 zł. Testowana wersja „Micra Elle" kosztuje z takim silnikiem 42990 zł a topowa „Tekna" 45990 zł.

Samochód z silnikiem 1,2 ale w wersji 98-konnej kosztuje od 43490 zł za wersję „Visia" przez 51490 zł za „Micrę Elle" po 54490 zł za topową „Teknę". Dopłacając ok. 5000 zł (w zależności od wersji) samochód można dokupić z automatyczną skrzynią CVT. Lakier metalik to dodatkowe 1800 zł.
Najbliższa konkurencja Micry to pozostałe propozycje z Azji: Toyota Yaris, Honda Jazz, Suzuki Swift, Mazda 2 i Hyundai i20.

Dla Mazdy 2 podstawowy silnik to 1,3 o mocy 75 KM. Po rabacie ceny takiego auta zaczynają się od 46600 zł. Standardowo auto jest wyposażone w klimatyzację manualną.

Zobacz więcej: nowy Hyundai i20 - nasz test

Suzuki Swift 1,2 o mocy 94 KM kosztuje w najtańszej wersji „Club" 46900 zł, a po rabacie na poprzedni rocznik 39900 zł. Ma klimatyzację manualną, radioodtwarzacz CD/MP3 i komputer pokładowy.

Pięciodrzwiowy Hyundai i20 w wyprzedaży ubiegłego rocznika kosztuje 41900 zł, a model 2013 to minimum 42400 zł. Oba napędza silnik 1,2 o mocy 85 KM.

Na pięciodrzwiową Toyotę Yaris w podstawowej wersji wyposażenia „Life" trzeba przygotować 41700 zł, a Honda Jazz 1,2 to po rabacie minimum 50300 zł.

Niezłe auto w dobrej cenie

Nissan Micra jest zatem jedną z tańszych propozycji w segmencie samochodów miejskich. Atrakcyjna cena, obok niezłego wyposażenia i przyzwoitych osiągów czyni go mocnym graczem w swojej klasie. Malkontenci będą grymasić z powodu braku wersji z silniami diesla. I rzeczywiście wydaje się, że Japończycy mogliby wzbogacić gamę przynajmniej o jedną jednostkę wysokoprężną. Z drugiej strony nasuwa się pytanie: czy przy zużyciu paliwa przez silniki benzynowe na poziomie 5 litrów w cyklu mieszanym taki zabieg ma sens?

Nissan Micra 1,2I - dane techniczne
Nadwozie i liczba miejsc: pięciomiejscowy hatchback
Pojemność silnika: 1198 ccm
Rodzaj paliwa: benzyna bezołowiowa
Liczba cylindrów: 3
Turbina: nie
Moc: 80 KM (59 kW)
Maks. moment obrotowy (Nm/min-1): 110/4000
Skrzynia biegów: manualna, pięciobiegowa
Napęd: przedni
Przyspieszenie 0-100 km/h: 13,7 sek.
Prędkość maksymalna: 170 km/h
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 6,1 / 4,3 / 5,0 l / 100 km
Wymiary (dł./szer./wys.): 3780/1665/1525 mm
Rozstaw osi: 2450 mm
Masa: 980 kg
Pojemność zbiornika paliwa: 41 l
Pojemność bagażnika: 265 l
Cena testowanego egzemplarza: 44790 zł

Plusy
- niskie zużycie paliwa
- bogate wyposażenie
- atrakcyjna stylistyka

Minusy
- twarde plastiki
- wąska gama silników

Rynkowi konkurenci
- Toyota Yaris
- Suzuki Swift
- Mazda 2
- Hyundai i20
- Honda Jazz 

Bartosz Gubernat
fot. Bartosz Gubernat

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty