Corsa niewątpliwie jest popularnym samochodem. Pod koniec października z taśmy produkcyjnej w hiszpańskiej Saragossie zjechał dziewięciomilionowy egzemplarz miejskiego Opla. Pięciodrzwiowe auto napędzane benzynową jednostką napędową 1.4 o mocy 100KM powędrowało do klienta z Niemiec. Sprawdziliśmy na polskich drogach jak radzi sobie Opel Corsa w tej samej wersji nadwoziowej i silnikowej.
Nadwozie: intrygujące detale
Na tle konkurentów z segmentu B - choćby nowej Toyoty Yaris czy Kii Rio - Opel Corsa czwartej generacji nie wypada najlepiej. Widać, że to samochód zaprojektowany kilka lat temu.
W tym roku Opel Corsa przeszedł lifting polegający m.in. na zaokrągleniu przednich reflektorów, atrapy chłodnicy czy zmianie świateł przeciwmgielnych, które nadają autu bardziej agresywny wygląd. Z tyłu też zmodyfikowano przeszły lampy.
W środku - w najbogatszej wersji wyposażeniowej - uwage zwracają nowy kolor konsoli środkowej oraz miłe dla oka bursztynowe podświetlenie centralnego wyświetlacza, zegarów i okrągłych pokręteł radia oraz nawiewu automatycznej klimatyzacji.
Miejsca dla pasażerów na przednich fotelach jest dosyć - chyba, że zasiądą tam dwaj postawni panowie, ale to typowa przypadłość aut tej klasy. Pewnym mankamentem jest też niewielka liczba schowków i brak podłokietnika.
Co ciekawe z tyłu nie brakuje miejsca nad głową, ale trzy osoby nie usiądą tam wygodnie. Jest za wąsko i zbyt mało przestrzeni na nogi. Jednak konkurencyjne auta, jak np. Kia Rio oferują podobny komfort podróżowania.
Silnik Opla Corsy: do miasta wystarczy
Pod maską testowanego Opla Corsy pracowała czterocylindrowa jednostka benzynowa o pojemności 1398 ccm, która dysponuje mocą 100 KM przy 6000 obr./min. Chociaż Corsa jest małym miejskim autem to taki poziom mocy nie gwarantuje sportowych osiągów.
W jednostce napędowej zastosowano technologię TWINPORT. Jest to system o zmiennej charakterystyce układu dolotowego silnika, który posiada dodatkową przepustnicę w jednym z kanałów dolotowych, co pozwala na kilkuprocentowe ograniczenie zużywanego paliwa oraz zmniejszenie toksyczności spalin.
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h, deklarowane przez producenta, trwa prawie 12 sekund, a prędkość maksymalna to równe 180 km/h. Ale dla fanów adrenaliny przygotowano przecież 192-konną wersję OPC (skrót od Opel Performance Center).
Silnik 1.4 jest jednak dosyć elastyczny, a świadczy o tym np. to, że na najwyższym piątym biegu równomiernie przyspiesza już od 50 km/h.
Średnie spalanie, jakie udało się nam uzyskać, oscylowało w granicach 6,8 litra, ale trzeba wziąć pod uwagę, że Corsa testowana była w niskich temperaturach, bez zwracania większej uwagi na sugestie zielonej lampki „SHIFT” namawiającej do wcześniejszej zmiany przełożeń na wyższe.
Niestety miejski Opel z silnikiem 1.4 przy wkręcaniu się na obroty jest dosyć głośny, a dźwięki docierające do kierowcy nie mają wiele wspólnego z przyjemnymi dla ucha pomrukami boxera, czy widlastej szóstki.
Sprężyste zawieszenie
Miłośnikom szybkiej jazdy w zakrętach zawieszenie Corsy powinno się spodobać. Przy nagłej zmianie kierunku samochód nie przechyla się za bardzo na boki, a układ kierowniczy pozwala na wyczucie auta. Precyzyjne prowadzenie Corsa zawdzięcza też oponom o rozmiarze 195/55 R 16, które są wyposażeniem standardowym w wersji Cosmo.
Pomimo sprężystej charakterystyki pasażerowie nie powinni narzekać na komfort podróżowania. Jedynym mankamentem jest słabe tłumienie poprzecznych nierówności.
Ceny i wyposażenie Opla Corsy
Cena Opla Corsy z pięciodrzwiowym nadwoziem zaczynają się od 41 tys. zł. W tej cenie otrzymamy Opla z silnikiem 1.0 Twinport o mocy 65 KM z podstawowym pakietem Essentia.
Testowany Opel Corsa wyceniony został na 54 210 zł. W wersji Cosmo w skład wyposażenia wchodzi m.in. wielofunkcyjna trójramienna kierownica pokryta skórą, elektryczne szyby przednie, cztery poduszki powietrzne, zdalnie sterowany centralny zamek, elektroniczna klimatyzacja, czy radioodtwarzacz CD/MP3 z 7-głośnikami.
Opcjonalnie doposażono auto w podwójną podłogę bagażnika (160 zł), zagłówek środkowego siedzenia na tylnej kanapie (50 zł), pakiet dla palących (popielniczka i zapalniczka za 50 zł) oraz w pakiet techniczny składający się z tempomatu i komputera pokładowego (1 350 zł).
Obecnie w ramach jesiennej promocji na Opla Corsę z klimatyzacją przewidziano rabat w wysokości 5 000 złotych.
Ford Fiesta w podobnej wersji silnikowej i najbogatszej opcji wyposażenia Titanium (1.4/96 KM) kosztuje 54 150 złotych.
Za 53 490 złotych kupić można Kia Rio z silnikiem 1.4/109 KM w najbogatszej wersji oznaczonej jako „XL”.
Renault Clio Night and Day z 5-drzwiowym nadwoziem i turbodoładowanym silnikiem TCe 100 o pojemności 1149 ccm i mocy 101 koni mechanicznych trzeba zapłacić 48 250 zł (cena zawiera 6000 złotych rabatu).
Natomiast Toyota Yaris z jednostką 1.33 ccm o mocy 99 KM i pakietem Prestige kosztuje obecnie 54 100 złotych (po aktualnym upuście wynoszącym 2 600 złotych).
Skoda Fabia z turbodoładowaną jednostką benzynową 1.2/105 KM w wersji Elegance kosztuje o wiele więcej od Opla Corsy, bo 55 850 zł.
Plusy:
- intrygujące detale (np. światła przeciwmgielne, bursztynowe podświetlenie wewnątrz),
- pewne prowadzenie auta.
Minusy:
- słabe wyciszenie wnętrza,
- dosyć wysoka cena.
Opel Corsa 1.4 Twinport - dane techniczne
Nadwozie: pięciodrzwiowy hatchback
Silnik: benzynowy, 4 cyl., 16V, pojemność 1398 ccm
Moc i moment obrotowy: 100 KM przy 6000 obr/min; 130 Nm przy 4000 obr/min
Skrzynia biegów i napęd: manualna, 5-biegowa; napęd na przednią oś
Przyspieszenie 0 do 100 km/h: 11,9 s
Prędkość maksymalna: 180 km/h
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 7,3/4,8/5,7 l/100 km
Wymiary (dł./wys./szer./rozst. osi): 3999/1488/1713/2511 mm
Masa własna : 1 100-1387 kg (w zależności od wersji i wyposażenia dodatkowego)
Pojemność bagażnika: 285 l
Cena auta testowego: 54 210 zł
Karol Biela
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
