Skodzie brakowało takiego auta jak Rapid. Fabia jest typowym pojazdem segmentu B, a Octavia to samochód mieszczący się pomiędzy segmentami C i D. Dlatego aż prosił się kompromis. Tak powstał Rapid. Z nadwoziem mierzącym 4,48 m długości i potężnym 550-litrowym bagażnikiem może konkurować z nawet z kompaktami.
Nadwozie nie rzuca na kolana, ale może się podobać
Jeśli chodzi o stylistykę, to z przodu mamy ładnie wyglądający grill, z dużym zderzakiem i ogromne reflektory. Auto stylistycznie zapewne nie jest Alfą Romeo, ale może się podobać. Szczególnie osobom lubiącym stonowane linie, dodatkowo uzupełnione przetłoczeniami, a te są widoczne szczególnie z boku. Wydaje się, że stylistycznie Rapidowi najbliżej do Octavii i innych aut grupy VW, chociażby Volkswagena Jetty. Jeśli chodzi o rozmiary to długość (w zaokrągleniu) wynosi 449 cm, wysokość 146 cm, natomiast szerokość 171 cm.
Auto już w wersji standard jest dobrze wyposażone, szczególnie w zakresie bezpieczeństwa. Wymieńmy tu chociażby układ stabilizacji toru jazdy ESP z ABS i MSR czy poduszki i kurtyny powietrzne oraz elektrycznie podnoszone szyby z przodu.
Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć z testu Skody Rapid 1.2 TSI
Wewnątrz ładnie i pojadą cztery osoby
Tak jak z zewnątrz, tak też wewnątrz Rapid jest typową Skodą czyli autem nieco nudnym, pozbawionym jakichkolwiek ozdobników. Ale to styl Volkswagena czyli ponadczasowy.
Kierowca ma do swej dyspozycji czteroramienną, sporej wielkości kierownicę oraz przyzwoicie wyglądającą deskę rozdzielczą. W porównaniu do Fabii, to jednak znacznie wyższa liga. Prędkościomierz i obrotomierz są dobrze widoczne, a w środku mamy wyświetlacz komputera pokładowego.
Fotele są dobrze wyprofilowane i wygodne. Podobnie jak tylna kanapa. Plusem jest także podłokietnik. Jeśli chodzi o wielkość wnętrza, to wygodnie siedzi się zarówno z przodu jak też na tylnej kanapie. To zasługa rozstawu osi, wynoszącego aż 260 cm. Reasumując, nowa Skoda jest wygodnym autem turystycznym, którym nawet cztery osoby bez oznak zmęczenia dojadą z Zielonej Góry do Warszawy, a więc pokonają trasę liczącą prawie 450 km.
Wrażenia z jazdy czyli silnik 1,2 TSI robi wrażenie
Do testu dostaliśmy wersję z benzynowym silnikiem 1.2 TSI o mocy 105 KM i 175 Nm maks. momentu obrotowego. To jednostka opracowana przez inżynierów Volkswagena, turbodoładowana z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Dlatego niekiedy mamy wrażenie, że jedziemy autem napędzanym dieslem. Zaletą silnika 1.2 TSI jest niskie, bo wynoszące średnio 5,4 l/100 km zużycie paliwa.
Do setki Skoda Rapid rozpędzała się w czasie nieco ponad 10 sekund - niemal dokładnie tak, jak obiecywał producent - a biegi wchodziły bez jakichkolwiek zacięć. Czyli wzorowo. Jeśli do tego dodamy precyzyjne prowadzenie, przyzwoity komfort jazdy oraz stabilność przy większych prędkościach, to będziemy mieli komplet zalet nowej skody. Powyżej 130 km/h auto stawało się nieco za głośne. Zawieszenie jest typowo niemieckie czyli nieco sztywne. Jednak, co najważniejsze, tłumi ono nawet spore nierówności nawierzchni.
Silniki i ceny
Skoda Rapid jest dostępna z czterema jednostkami benzynowymi i jednym dieslem. Jak na tego typu auto, wybór skromny. Brakuje chociaż jednego mocniejszego silnika. Jednostki benzynowe to wolnossący 1,2 MPI o mocy 75 KM, turbodoładowane 1.2 TSI 85 lub 105 KM oraz 1,4 TSI o mocy 122 KM. Ofertę dopełnia turbodiesel 1,6 litra TDI 105 KM. W przypadku cen, najniższa to 47950 zł za jednostką 1,2 MPI o mocy 75 KM czyli zbyt słabą, poprzez 52450 zł za 1.2 TSI 85 KM do 62950 zł za 1.4 TSI. Diesel kosztuje podobnie, bo 62450 zł. Przy obecnych cenach benzyny i oleju napędowego wybór jest raczej prosty, diesle odchodzą do lamusa.
Trzeba jednak dodać, że prawie 48 tys. zł za bazowy model ze zbyt słabym silnikiem 1,2 MPI 75 KM to zbyt dużo. Za Fiata Lineę 1.4 77 KM, a więc model wprawdzie starszy, ale zbliżony wielkością, zapłacimy znacznie mniej.
Podsumowanie
Skodzie Rapid się udał. Jest ładny, obszerny, oferuje przyzwoity komfort jazdy, ma dobre właściwości jezdne. Do tego wyposażenie standardowe, szczególnie w zakresie bezpieczeństwa, jest zadowalające. Jednak za klimatyzację trzeba dopłacić 1600 zł.
Plusy
- atrakcyjne nadwozie,
- wysoka jakość wykończenia
- obszerne wnętrze
- wygodne fotele
Minusy
- wysoka cena,
- mały wybór silników
- brak klimatyzacji w standardzie
Skoda rapid – dane techniczne modelu testowego
Nadwozie: pięciomiejscowe
Zespół napędowy: silnik 1,2 litra benzynowy z turbodoładowaniem
Moc i moment obrotowy: 105 KM przy 5000 obr./min; 175 Nm przy 1550 obr./min.
Skrzynia biegów i napęd: 6-biegowa, ręczna; na koła przednie
Przyspieszenie 0 do 100 km/h: 10,3 s
Prędkość maksymalna: 195 km/h
Średnie spalanie (miasto/trasa/mieszane): 6,9/4,6/5,4 litra/100 km
Wymiary w cm (dł./wys./szer./roz. osi): 448,3/170,6/146,1/260,2 cm
Masa i ładowność: 1.175 kg, 535 kg
Cena testowanego auta: 60150 zł
Czesław Wachnik
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?