Testujemy używane: Renault Megane III - zaskakująco udane auto (ZDJĘCIA)

Renault Megane to samochód klasy kompaktowej, który na rynku jest dostępny od 1995 roku. Początkowo zupełnie nowe było tylko jego nadwozie. Płytę podłogową, część podzespołów oraz silniki po niewielkiej modernizacji przeszczepiono z poprzednika – Renault 19. Poważnych zmian auto doczekało się dopiero w 2002 roku, kiedy na rynek trafił zupełnie nowy model, wyposażony m.in. w silniki Siesla wykorzystujące system Common Rail.

Renault Megane III jest produkowane od 2008 roku, kiedy zadebiutowało na paryskim salonie motoryzacyjnym. W Polsce samochód jest umiarkowanie popularny. W salonach kupują go głównie przedsiębiorcy, dla których bardzo często jest podstawową firmowej floty. Wśród kierowców samochód ma opinię wygodnego i pojemnego. Na temat niezawodności auta opinie są różne. Produkowane przez Renault turbodiesle oraz elektroniczny osprzęt uchodzą za awaryjne. W wielu przypadkach taka opinia wynika jednak z nieznajomości tematu. Stosowane obecnie w gamie Megane silniki są mylone z jednostkami montowanymi chociażby w Lagunie II, nazywanej królową lawet.

Gaz? Wybierz silnik 1,6

Renault Megane III w początkowej fazie produkcji było oferowane jako trzy- lub pięciodrzwiowy hatchback. Dopiero rok po debiucie Renault uzupełniło gamę o funkcjonalne kombi, a od 2010 roku samochód można kupić także jako kabriolet z twardym dachem oznaczony symbolem CC. W 2012 roku przeszedł niewielki lifting polegający przede wszystkim na zmianie stylistyki felg, nowym wykończeniu zderzaków i poszerzeniu gamy kolorów oraz tapicerek. Auto zyskało też światła LED do jazdy dziennej.

Wersja poliftingowa, którą wzięliśmy pod lupę jest dostępna w dwunastu wersjach silnikowych. Benzyniaki to turbodoładowane 1,2, 1,4 i 2,0 TCe (115, 130 i 180 KM) oraz wolnossące 1,6 w wersjach 100 i 110 KM. Diesle to 1,5 dCi 90 i 110KM, 1,6 dCi 130 KM i 2,0 dCi 160 KM.

Wśród jednostek benzynowych warto zwrócić uwagę na nowe silniki TCe, oferujące przyzwoity stosunek mocy do zużycia paliwa (średnio 6-7 litrów w cyklu mieszanym). Ponieważ na rynku są stosunkowo niedługo, trudno w tej chwili powiedzieć więcej o ich trwałości po większym przebiegu. Zdaniem mechaników obawiać się można przede wszystkim elektroniki, której w porównaniu do starszego silnika 1,6 16V jest tu naprawdę bardzo dużo. Na trwałość negatywnie może wpłynąć także niewielka pojemność tych jednostek. Jako mocno wysilone są narażone na pracę w ciężkich warunkach, co może skutkować szybszym zużyciem.

Dlatego silnik 1,6 chociaż nieco przestarzały wydaje się być niezłą alternatywą. Wady? Zdaniem użytkowników to przede wszystkim duży apetyt na paliwo. W mieście Renault Megane z taką jednostką potrafi spalać nawet 11 litrów benzyny, dlatego rozważając zakup takiego samochodu warto pomyśleć o montażu instalacji gazowej. Poprawnie założony i regularnie serwisowany układ sekwencyjny odpłaci się sporymi oszczędnościami. W przeróbkę trzeba włożyć ok. 2500 zł.

Na forach internetowych sporo zastrzeżeń użytkownicy zgłaszają także do kultury pracy tego silnika. Krótkie przełożenia zmuszają do kręcenia auta na wysokie obroty, a to odbija się na wysokim poziomie hałasu. Silnik 2,0 140 KM to trwała jednostka Nissana (na łańcuchu rozrządu), w Renault dostępna tylko z automatyczną przekładnią CVT. O ile silnik bez problemu przejeżdża 250-300 tys. km, mechanicy przestrzegają, że przy większym przebiegu (150-170 tys. km) skrzynia może zacząć niedomagać, a wówczas naprawa to nawet 2-3 tys. zł. Części zamienne są dostępne tylko w oryginałach, pozostaje więc ASO albo elementy używane.

Pamiętaj o oleju

Wśród turbodiesli dostępnych na rynku wtórnym najpopularniejszy jest 1,5 dCi, który ze względu na najniższą cenę zakupu i niewielki apetyt na paliwo wybierają firmy. Jednostka bez względu na wersję spala w trasie poniżej 5 litrów oleju napędowego na 100 km a w mieście maksymalnie 6-6,5 litra na 100 km.

**Przeczytaj także:

**

Najwięcej zastrzeżeń budzi układ wtryskowy, który jest czuły na słabej jakości paliwo. W przypadku awarii wtryskiwaczy, pozostaje regeneracja za ok. 500-700 zł za sztukę, lub wymiana na nowe – po ok. 1700 zł za sztukę.

- Zamienniki nie są dostępne, a zakupu używanych nie polecam. W większości przypadków to podzespoły w takim samym stanie, jakie wyciąga się z uszkodzonego auta. Turbosprężarki? Wiele mówi się o ich wysokiej awaryjności, ale ja nie zgadzam się z takimi opiniami. Zarówno w silnikach 1,5 jak i 1,9 to dobre podzespoły Garretta i trwałość zależy przede wszystkim od kierowcy – mówi Tomasz Dudek, doświadczony mechanik z Rzeszowa.

Zwraca uwagę, że według zaleceń serwisowych olej w silniku 1,5 należy zmieniać co 30 tys. km, tymczasem producent sprężarki zaleca częstszy serwis, co ok. 15 tys. km. Pilnując takich przebiegów, można być spokojnym o turbo przez ok. 200 tys. km.

- W dieslach 1,5 i 1,9 zdarzają się jeszcze problemy z obracającymi się panewkami. Dzieje się tak zazwyczaj przy przebiegach na poziomie 150-200 tys. km. Trzeba wtedy rozebrać silnik, zregenerować wał i dorobić na wymiar uszkodzoną panewkę. Najczęściej posłuszeństwa odmawia jedna. Mając rozebraną głowicę warto wymienić od razu rozrząd. Koszt naprawy i części to minimum 2-3 tys. zł, plus cena rozrządu – mówi Tomasz Dudek.

Bardzo dobrze zapowiada się silnik 1,6 dCi, który Francuzi skonstruowali wspólnie z Nissanem. Według zapowiedzi ma być wolny od wad poprzedników. Niestety na razie ceny używanych egzemplarzy z tą jednostką są bardzo wysokie. W tej sytuacji nie należy bać się jednostek 1,5 i 1,9. Awarie występują tylko w niektórych egzemplarzach, i nie są częstsze niż u rynkowych konkurentów.

Nietrwałe łączniki

Pod względem mechanicznym samochody nie sprawiają innych kłopotów. Zawieszenie jest trwałe, trudów jazdy po dziurawych polskich drogach nie wytrzymują jedynie łączniki stabilizatora, które wymienia się nieco częściej. Na szczęście części zamienne nie są drogie, markowy zamiennik kosztuje ok. 50-70 zł, a oryginał 187 zł. Elektronika została tu mocno dopracowana, słynne problemy z kartą elektroniczną uruchamiającą silnik w zasadzie nie występują. Zdarzają się natomiast kłopoty z przednią szybą, która pod wpływem naprężeń, szczególnie zimą lubi pękać. Zabezpieczenie antykorozyjne jest bardzo dobre, bezwypadkowy egzemplarz nie powinien rdzewieć.

Szukaj auta z pewną historią

Kupując używane Renault Megane III trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na stan silnika. Jeśli kompresja jest dobra, nie ma niepokojących wycieków, a jednostka pracuje równo i komputer nie wyrzuca żadnych błędów, nie należy się bać ani diesli, ani benzyniaków. Warto sprawdzić, co ile kilometrów poprzedni właściciel wymieniał olej. Jeśli co 30 tysięcy, warto sprawdzić stan turbiny.

Bardzo istotne, aby samochód był bezwypadkowy. Jakiekolwiek naprawy lakiernicze należy zweryfikować miernikiem grubości lakieru, który bez problemu wykryje szpachlę. Tylko auto bezwypadkowe daje gwarancję, że przez długi czas nadwozie nie będzie korodowało.

Konkurenci? Najmocniejszym wydaje się być Skoda Octavia, która jednak będzie nieco droższa. Podczas gdy dobrze utrzymane Megane III z początku produkcji można kupić już za ok. 27 tys. zł, Octavia także z 2008 roku będzie kosztowała ok. 29-30 tys. zł. Silniki 1,9 TDI dostępne w Skodzie zbierają jednak nieco lepsze recenzje. Ciekawą alternatywą dla „francuza” mogą być jeszcze auta koreańskie – Hyundai i30 oraz KIA Ceed. W obu przypadkach cena egzemplarza z 2010 roku będzie wynosiła między 31 a 33 tys. zł.

Renault Megane 1,5 dCi
Pojemność silnika: 1461 ccm
Moc: 66 kW (90 KM)
Maks. moment obr.: 200 Nm/1750 obr./min.
Turbina: tak
Wtrysk paliwa: Common Rail
Skrzynia biegów: manualna, pięciobiegowa
Zużycie paliwa (miasto/trasa/cykl mieszany): 6,0/4,5/5,5 l / 100 km
Prędkość maksymalna: 180 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h: 12,9 sek.
Nadwozie, liczba miejsc: kombi, pięciodrzwiowe
Wymiary (dł./szer./wys.): 4559/2037/1507 mm
Rozstaw osi: 2703 mm
Masa własna: 1326 kg
Pojemność zbiornika paliwa: 60 l
Pojemność bagażnika: 524/1600 l

Rynkowi konkurenci:
- Opel Astra III
- Peugeot 307
- Ford Focus
- KIA Ceed
- Hyundai i30
- Skoda Octavia

Średnie ceny części zamiennych: oryginalna w ASO Auto Spektrum Rzeszów (markowy zamiennik, sklep Full Car Lutoryż)
Kompletne sprzęgło: 832 zł (560 zł)
Koło dwumasowe: 1725 zł (700 zł)
Kompletny rozrząd z pompą wody: 855 zł (340 zł)
Wtryskiwacz paliwa: 1476 zł (tylko oryginał)
Tarcze hamulcowe przód (kpl.): 738 zł (300 zł)
Klocki hamulcowe przód (kpl.): 295 zł (110 zł)
Amortyzator przedni (szt.): 318 zł (199 zł)
Łącznik stabilizatora: 187 zł (49 zł)
Tłumik końcowy: 1022 zł (150 zł)
Czujnik ABS: 192 zł (74 zł)
Termostat: 262 zł (98 zł)
Filtr oleju: 58 zł (16 zł)
Filtr paliwa: 239 zł (79 zł)
Filtr pyłkowy: 98 zł (50 zł)
Filtr powietrza: 82 zł (35 zł)

Bartosz Gubernat
fot. Bartosz Gubernat