„Top Gear". Nowa ekipa zaczyna od skandalu

(mm)
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Program jeszcze nie wszedł na antenę BBC, a wzbudza kontrowersje. Chris Evans, główny prowadzący „Top Gear" w nowej odsłonie już musiał przepraszać. Dlaczego?
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe

Powodem małego zamieszania były sceny do programu kręcone w opactwie Westminster i pod pomnikiem poległych w I wojnie światowej - Cenotaph. Brali w nich udział amerykański aktor Matt LeBlanc oraz Ken Block, driftowy showman. Zasiedli w pojeździe o mocy 845 KM, który został zbudowany na bazie Forda Mustanga. Nie obeszło się bez dymu z opon i kręcenia „bączków".

Główny prowadzący program Chris Evans przyznał, że pokaz możliwości auta w tym miejscu wypadł niestosownie. Wiadomo, że materiał nie zostanie wyemitowany.

Po tym jak Clarkson, Hammond oraz May, pożegnali się z programem, gospodarzem został Chris Evans. Nie tak dawno poinformowano, że jednym z prowadzących nowej odsłony programu będzie także znany z serialu „Przyjaciele" Mat LeBlanc.Do przedstawionej dwójki dołączy również youtuber Chris Harris. Kolejne osoby to były kierowca Formuły 1 Eddie Jordan, startująca w wyścigach Sabine Schmitz, a także dziennikarz Rory Reid. Tym razem także nie zabraknie tajemniczej postaci Stiga.

Start nowej serii zaplanowano na maj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty