Tory Formuły 1: Silverstone Circuit

(jg)
Fot. Ryszard Urych
Fot. Ryszard Urych
Tor w Silverstone należy do jednych z najstarszych obiektów wyścigowych nie tylko w Europie, lecz również na świecie. Nie powinien zatem dziwić fakt, że przez wielu kierowców określany jest mianem "Świątyni Motorsportu". Warto zatem poznać bliżej historię tego brytyjskiego obiektu.
Fot. Ryszard Urych
Fot. Ryszard Urych

Lokalizacja:

Tor leży 53 kilometry na północny wschód od Oxfordu, niedaleko miasteczka Silverstone, na granicy dwóch brytyjskich hrabst - Northamptonshire i Buckinghamshire, zlokalizowanych nieopodal Londynu. Hrabstwo Northamptonshire jest usiane starymi wiejskimi zabudowaniami i bazami lotniczymi. Lotniska zostały tu zbudowane na potrzeby brytyjskich i amerykańskich samolotów bombowych w czasie II Wojny Światowej.
Razem z Oxfordshire i South Midlands, Northamptonshire tworzy tzw. Motorsport Valley, gdzie siedziby mają takie zakłady jak Cosworth, Mercedes-Benz AMG High Performance Engines (pierwotnie Ilmor Engineering) czy teamy Formuły 1.

Historia i budowa:
Silverstone jest jednym z tych wyścigowych obiektów, które przez lata zdołały obrosnąć w legendę. Stało się to za sprawą ścigających się tu kierowców, zespołów, a także ewolucji, jaką obiekt przechodził na przełomie dekad.
Prawdopodobnie sam tor, jak i jego legenda nie powstałyby, gdyby nie II Wojna Światowa. Okres działań wojennych pozostawił po sobie na terenie Wielkiej Brytanii wiele lotnisk wojskowych oraz innych obiektów militarnych, zajmujących tereny o dużej powierzchni. Historyczny obiekt w Brooklands, pierwszy na świecie celowo zaprojektowany z myślą o ściganiu się, został przejęty przez przemysł lotniczy, rozmontowany i zniszczony. Do dziś pozostał po nim jedynie sektor Members' Banking, sprzedawany obecnie fanom fragment po fragmencie na rzecz utrzymania Brooklands Museum.
Jednak nawet lądowiska i całą przynależną im infrastrukturę wkrótce pozostawiono samym sobie, a te powoli niszczały. Silverstone jako jedyny przeciwstawił się temu trendowi i, jak pokazał czas, miał z biegiem lat coraz bardziej rozkwitać.

W czasie II Wojny Światowej, obiekt w Silverstone był jedynie bazą szkoleniową, dysponującą trzema pasami startowymi, ułożonymi w charakterystyczny kształt trójkąta. Bezpośrednio po zakończeniu wojny, został odkryty przez entuzjastów szukających miejsca do ścigania się. Obszar dysponujący szerokimi pasami startowymi i dobrym dojazdem pasował do tego idealnie, a zainteresowanie tą formą spędzania wolnego czasu w drugiej połowie lat 40. było w całej Wielkiej Brytanii zauważalne.
Wczesne wydarzenia sportowe, jakie się tam odbyły (w sierpniu 1947 roku), były nielegalne. Zorganizowane zostały przez grupę 12 zapaleńców, w tym przez jednego z mieszkańców wioski Silverstone. Jak głosi legenda, pierwszy "wyścig" na Silverstone  przedwcześnie zakończono po tym, jak jeden z nich wpadł bolidem na owcę, co doprowadziło do nazwania rozgrywki mianem Mutton Grand Prix.

Szybko jednak miejscem zainteresowała się instytucja RAC (Royal Automotive Club), szukająca idealnego punktu na potrzeby organizacji narodowego Grand Prix w 1948 roku. Ten brytyjski automobilklub nie miał dużego wyboru lokalizacji. Ostatecznie, po uwzględnieniu faktu, że Silverstone jest najtańszą opcją, rozpoczęto rozmowy o wydzierżawieniu terenu od ministerstwa lotnictwa. RAC otrzymał zgodę, po czym zatrudnił właściciela leżącej na obszarze lotniska farmy - Jamesa Willsona Browna i dał mu dwa miesiące na przygotowanie trasy wyścigu.

Aranżacja toru na pierwsze powojenne Grand Prix Wielkiej Brytanii nie grzeszyła profesjonalizmem. Prowizoryczne miejsca serwisowe zostały umiejscowione na farmie, a przebieg trasy o kształcie klepsydry i długości 5,9 km (3,67 mili) zaznaczały bele siana i rozpięte między nimi sznurki. Zakręty były wyznaczone pachołkami, z czasem zastąpionymi beczkami po oleju.
To stawiało pod znakiem zapytania czytelność toru dla kierowców. Prowizoryczne zaznaczenie przebiegu wyścigu stworzyło problemy Juanowi Manuelowi Fangio w 1954 roku, jadącemu Mercedesem W196. Wystające przednie nadkola auta nie pozwalały mu zobaczyć krawędzi toru. Z tego też powodu Argentyńczyk wielokrotnie uderzał swoim bolidem we wspomniane już beczki. We wnętrzu pętli nadal rosło zboże, zaś trybuny zostały podniesione, by zminimalizować rozkojarzenie kierowców wiwatującymi widzami.

Ze względu na specyficzny kształt toru i "rozciągniętą" stawkę zawodników, na głównych prostych bolidy pędziły wprost na siebie, by zaraz przed grożącym im zderzeniem gwałtownie zmienić kierunek jazdy pokonując równolegle położone, ostre wiraże. Te bliźniacze odcinki zostały nazwane Seagrave i Seaman.

Niewiele osób spodziewało się, że inauguracyjny, zwyczajny wyścig osiągnie aż taką popularność. Na widowni zjawiły się tłumy Brytyjczyków, żądnych odrobiny rozrywki i odreagowania po długim okresie wojennym.
Pierwszy wyścig okazał się być również ogromnym sukcesem dla kierowców - Luigi "Gigi" Villoresi w bolidzie Maserati pokonał kolegę z Włoch Alberto Ascariego, uzyskując średnią prędkość przejazdu na poziomie 116 km/h i zdobywając główną nagrodę - 500 funtów brytyjskich. Na torze pojawiły się wówczas 23 auta.

Kolejna edycja przygotowana została na wiosnę 1949 roku i uwzględniała ściganie się na przekształconym torze, którego nowe rozplanowanie służyło jeszcze przez wiele kolejnych sezonów. Latem tego samego roku zorganizowany został tu kolejny wyścig bolidów Formuły 1, tym razem figurujący pod nazwą International Trophy, sponsorowany przez Daily Mail
i niezaliczający się do Mistrzostw Świata. Odwoływał się do szeregu imprez mających miejsce w latach 30. jeszcze na torze Brooklands i był inicjatywą elitarnego stowarzyszenia British Racing Drivers Club (BRDC). Na potrzeby tego wyścigu, zreorganizowano tor ponownie. W 1950 roku Silverstone zostało wybrane na lokalizację pierwszej rundy dopiero co stworzonych Mistrzostw Świata - międzynarodowych zawodów nowej, powojennej Formuły 1, kończącej erę tzw. "voiturettes". Wyścig wygrał, prowadząc Alfę Romeo, Włoch Giuseppe Farina - późniejszy mistrz świata, za którym podążali identycznymi autami jego koledzy z zespołu - Luigi Fagioli
i Reginald Parnell.

W 1951 roku, RAC zadecydowało przekazać zarządzanie (dzierżawę) obiektu w Silverstone klubowi brytyjskich kierowców wyścigowych BRDC.
Po sfinalizowaniu transakcji, wraz z Grand Prix startującym od czerwca i z International Trophy stającym się wielkim wydarzeniem wiosny, dalsza rozbudowa obiektu przyspieszyła. Tor mierzył  4649,4 m. Boksy serwisowe przeniesiono z farmy na prostą między zakrętami Woodcote i Copse.
Do czasu modyfikacji toru w Aintree (określanego mianem "Goodwood północy") w 1955 roku, Silverstone gościło Grand Prix Wielkiej Brytanii każdego roku. Później zamieniało się organizacją GP z torem w Liverpoolu. Trwało to do wczesnych lat 60. (1962 roku), kiedy to obiekt Brands Hatch dołączył do puli obiektów wyścigowych.

Jego pojawienie się sprawiło, że od 1964 do 1986 roku Silverstone dzielił właśnie z nim Grand Prix Wielkiej Brytanii. Zamiana odwoływała się do strategii działaczy RAC, dążących do monopolizacji rozgrywek Formuły 1 na terenie kraju. Oba odcinki wspierały się w realizacji napiętego grafiku narodowych imprez wyścigowych i prawie wszyscy kierowcy Grand Prix lat 60. i 70. połamali sobie przysłowiowe zęby na jednym z nich. Silverstone stało się również w krótkim czasie głównym ośrodkiem badań na potrzeby sportów motorowych. W 1971 roku organizacja BRDC wynegocjowała kupno dodatkowych 720 akrów posiadłości Silverstone i od tego momentu, wolna od ograniczeń przestrzeni, zaczęła naciskać na rozwój toru.
Nowa aleja serwisowa, składająca się z 44. boksów została zbudowana zimą 1974 roku, w odpowiedzi na wypadek, mający miejsce na początku Brytyjskiego Grand Prix z 1973 roku z udziałem Jodiego Schecktera (McLaren). Dodano szykanę, by spowolnić samochody przejeżdżające przez zakręt Woodcote. W ten sposób, Woodcote, będący przez dwie poprzednie dekady najszybszym, najbardziej wymagającym i najważniejszym zakrętem, otrzymał dobry punkt do wyprzedzania, skutkujący wieloma finiszami "zderzak w zderzak".

Tak intensywne wykorzystanie obiektu latami, oznaczało przymus zmiany nawierzchni na całym torze, która miała miejsce w 1979 roku. W rezultacie, maksymalna prędkość toru wyniosła około 226 km/h, co i tak nie przeszkodziło w 1985 Keke Rosbergowi (Williams-Honda)
w wykręceniu podczas rundy kwalifikacyjnej Grand Prix Wielkiej Brytanii średniej prędkości na poziomie 258,97 km/h. Osiągane prędkości były jednak zdaniem wielu za wysokie, dlatego na początku 1987 roku postanowiono po raz pierwszy od 1949 roku poważniej przeprojektować trasę. Znów w centrum uwagi znalazł się zakręt Woodcote. Usunięto poprzednio wprowadzoną szykanę i zastąpiono ją nową lewo-prawą kombinacją, umiejscowioną przed tym zakrętem. Wprowadzono wybrzuszenie przed wirażem Bridge. Wydano też milion funtów na wymianę zbudowanych w 1975 roku boksów na większe. Inwestycja została ukoronowana centrum prasowym, które było gotowe na Grand Prix w 1988 roku.
Nie był to koniec modyfikacji. Tor Silverstone poddany został poprawkom jeszcze raz - na potrzeby British Grand Prix 1991, choć zmiany nie pozbawiły go miana jednego z najszybszych torów w kalendarzu.
Pętlę spłaszczono. Dodano nową, wolniejszą sekcję Becketts, będącą teraz odwrotnie do poprzedniego biegnącym łukiem, otaczanym przez Maggots i Chapel. Ograniczenie prędkości miało zagwarantować zwężenie toru w tym miejscu. Tor wzbogacono o nowe ogniwo - Vale, łączące odcinek pomiędzy nawrotami Stowe i Club. Skrócono prostą Farm, łuk Bridge został wygładzony, a przed zakrętem Woodcote dodano podwójną pętlę, zaczynającą się nowym wirażem Priory i kończącą się dodatkowym Luffield. Pojawiła się krótka prosta Brooklands. Zmiany zostały bardzo pozytywnie przyjęte zarówno przez widzów jak i przez kierowców, w tym przez samego Nigela Mansella.

Kolejne "zwalniające" zabiegi zostały przeprowadzone na czerwiec 1994 roku, w globalnej odpowiedzi na śmierć Ayrtona Senny i Rolanda Ratzenbergera na Imoli. Szczególnie dotyczyły one odcinka Abbey. Tor nadal ewoluował, jednak do czasu przedstawienia nowej wersji Arena, nadal zawierał większość zmian, przeprowadzonych w 1992 roku. Modyfikacje, jakich dokonywał z biegiem czasu BRDC nie szły jednak w parze z pracami lokalnych władz nad zwiększeniem przepustowości dróg dojazdowych do obiektu. Doprowadziło to do sytuacji w której dojazd do Silverstone w czasie organizacji Grand Prix był zupełnie zablokowany.

Przeciążenie występowało na taką skalę, że przez lata Silverstone wyewoluował w ogromny most powietrzny, ze względu na tysiące VIP-ów próbujących się dostać do obiektu bądź się z niego wydostać helikopterami. Na jeden dzień tor przemienia się więc w najbardziej ruchliwe lotnisko (tzw. "helipad") w Wielkiej Brytanii. W 1999 roku próbowano kupić tor, ale BRDC odparło tą możliwość, choć przyszłość Grand Prix na obiekcie poddana została w wątpliwość, szczególnie zasadną, po oświadczeniu zapewnienia sobie przez władze Brands Hatch zgody na zorganizowanie wyścigu w 2002 roku.
Tor nie mógł jednak być ulepszony, więc Octagon Motosport - właściciel Brands Hatch wynajął Silverstone od BRDC i zapowiedział plany modyfikacji wynajętego obiektu. W 2002 roku główne prace zostały anulowane ze względu na finansowe problemy dzierżawcy. Ułatwieniem było dobudowanie, dzięki lokalnym władzom, drogi dojazdowej do obiektu, wynikającej z połączenia tras M1 i M40.

We wrześniu 2004 roku Grand Prix Wielkiej Brytanii nie zostało umieszczone w w kalendarzu na sezon 2005, ponieważ BRDC odmówiła zapłacenia za organizację wyścigu FIA. Po długich, trójstronnych negocjacjach podjęto decyzję o organizacji Grand Prix do 2009 roku. Już w 2008 roku zostało podane do publicznej wiadomości, że Grand Prix Wielkiej Brytanii odbędzie się dwa lata później na torze Donington Park, z czego FIA była bardzo zadowolona, ponieważ udało się uniknąć wykreślenia Grand Prix Wielkiej Brytanii z kalendarza. Silverstone miał być usunięty z niego, ze względu na problemy infrastrukturalne.

Umowa z Donington Park podpisana została na okres dziesięciu lat i mówiła o zainwestowaniu przez władze toru 100 milionów funtów w program rozwoju obiektu, tak by spełniał wszystkie stawiane przed nim wymogi na 2010 rok.
W realizacji zamierzeń przeszkodził brak funduszy na realizację przebudowy, co skutkowało odstąpieniem organizatorów od pomysłu. Z tego powodu, powrócono na tor Silverstone, podpisując w grudniu 2009 roku kontrakt o organizację wyścigów na następne 17 lat. Na rok 2010, kosztem 5,7 miliona euro, trasa Silverstone została gruntownie zmodernizowana i od tamtej pory figuruje jako wersja Silverstone-Arena.

17 maja 2011 roku otwarto świeżo dobudowany, monumentalny budynek nazwany Silverstone Wing - nowoczesny kompleks zawierający 41 boksów, wieżę kontrolną, centrum medialne, strefę dla VIP-ów, 3 duże hale, centrum konferencyjne oraz centrum biznesu z audytorium dysponującym miejscami siedzącymi dla 100 osób. Silverstone Wing ma 390 metrów długości, a jego najwyższym punktem jest tzw. "ostrze", którego czubek wystaje 30 metrów nad ziemię. Tor posiada 9 trybun, zdolnych pomieścić 90.000 widzów, w tym 6 z nich to obiekty kryte. Zadaszone konstrukcje mieszczą się przy prostej startowej (trybuny Luffield, Woodcote) oraz przy zakrętach Club i Village.

Charakterystyka:

Obecna długość toru wynosi 5,900 km (około 760 m więcej niż poprzednio), co czyni go jednym z najdłuższych w kalendarzu F1. Ponadto, średnia prędkość podczas wyścigu wynosi 240-252 km/h. Maksymalna prędkość osiągana przez bolidy F1 to ok. 305 km/h. Do przejechania są 52 okrążenia. Całkowity dystans wynosi 307 km. Na tor składa się 18 zakrętów (8 lewych, 10 prawych). Punkt pomiaru prędkości leży przed wejściem w zakręt Stowe, na prostej Hangar. Silverstone dysponuje 6. szybkimi prostymi, 3. wolnymi zakrętami, będącymi równocześnie idealnymi punktami do wyprzedzeń
Po zmianach w 2010 roku, tor pożegnał się z wcześniejszą szykaną Abbey, zakrętem Bridge i Priory.

Pojawił się przeprofilowany wiraż Club, poprzedzający płaski zakręt 9. nazwany ponownie Abbey, podczas przejeżdżania przez który prędkość bolidów dochodzi do 295 km/h. - aktualnie szybszy od starego Copse. Kierowcy pokonują go na 7. biegu z towarzyszącym przeciążeniem ponad 4.0 G i wchodzą w równie szybki i łagodny - tym razem lewy - wiraż Farm, zmuszeni do wypatrywania odpowiednich punktów najazdu, by zmieścić się w łuku i przygotować się do hamowania przed wolniejszą, wewnętrzną sekcją toru. Według ekspertów, Abbey dobrze zastępuje stary zakręt Bridge, sprawiając że bolidy skręcają w prawo zamiast w lewo.

Farm prowadzi do zupełnie nowej strefy dla widzów, zaprojektowanej do wyprzedzania, składającej się z ciasnego Village (przejazd na 2. biegu; prędkość 120 km/h; przeciążenie 2.4 G), ostrego nawrotu The Loop - jednego z najwolniejszych na obiekcie (przejazd na 1. biegu, prędkość 85 km/h; przeciążenie 2.0 G), Aintree (przejazd na 4. biegu; prędkość 240 km/h; 3.3 G) i prostej Willington (prędkość 305 km/h). Village wraz z The Loop nadają się najlepiej do wyprzedzania. Podczas pokonywania pierwszego z nich może wystąpić silna podsterowność, zamieniająca się w nadsterowność na połowie dystansu. Można tu zyskać dodatkowe sekundy, jeśli odpowiednio się go pokona. Prosta, dająca odrobinę wytchnienia i pozwalająca na mocną akcelerację, zamienia się po chwili w wiraż Brooklands, w który wchodzi się wyhamowując bolid do 155 km/h (przejazd na 3. biegu; 2.8 G), dojeżdżając do nawrotu Luffield i do trybun.

Po stosunkowo szybkim pokonaniu łagodnego łuku Woodcote, odpuszczając delikatnie gaz w momencie mijania go, kierowcy dostają się na kolejną, tym razem główną prostą, ciągnącą się aż do zakrętu Copse. Copse również przejeżdża się z prędkością bliską maksymalnej. Na odpowiedni przejazd przez tą część Silvestone wpływ ma prędkość, z jaką się weń wjeżdża oraz wiatr, którego nie ograniczają już widownie. Następujące po Copse sekcje Maggots i Becketts wymagają odpowiednio ustawionego balansu, ponieważ szybkie i częste zmiany kierunku jazdy na tych odcinkach nie wpływają dobrze na stabilność pojazdu.

Opuszczając wspomniane sekcje, ważne jest osiągnięcie jak najszybszego momentu ponownego przyspieszenia po minięciu wirażu Chapel, od czego zależy ostateczna prędkość na prostej Hangar. Wyzwaniem jest jazda w kierunku łuku Stowe, gdzie znaczny wpływ na przyczepność i sterowność bolidu może mieć wiejący tam ponownie wiatr.

Ogólnie rzecz biorąc, tor można uznać za bardzo szybki, dający możliwość dużego zróżnicowania wyboru toru jazdy. Szybkie zakręty ograniczają możliwość podążenia za poprzedzającym bolidem, co znajduje odzwierciedlenie w utracie pożądanego docisku aerodynamicznego.
Pomocny przy wykonaniu tego typu manewru jest nowy sektor Arena.
Nowa wersja toru może, w zależności od potrzeb, przekształcić się w 4 inne odcinki: Bridge Circuit, National Circuit, Sothern i Stowe.
Na torze odbywają się również eliminacje MotoGP, FIM Superbike, FIA World Endurance Championship, BTTC i wiele innych.

Ciekawostki:

-    Na torze Silverstone w 1956 roku, w konfiguracji 4,711-kilometrowej, odbył się najdłuższy wyścig Formuły 1. Trwał 2:59:47.000 h i 101 okrążeń. Zwyciężył wówczas Juan Manuel Fangio
w Ferrari.

-    Podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii w 1973 roku, południowoafrykański kierowca Jody Scheckter spowodował jak na tamte czasy, największy karambol w historii Formuły 1, w wyniku którego tylko 6 z 19 bolidów dotarło do mety. Ten niechlubny rekord został pobity dopiero w 1998 roku na obiekcie w Spa-Francorchamps.

-    W 1977 podczas kwalifikacji do wyścigu, David Purley rozbił się o ścianę przy prędkości 173 km/h i na odcinku 66 cm wyhamował z tej prędkości do zera. Przeżył przeciążenie wynoszące chwilowo 179,8 G, ustanawiając absolutny rekord wytrzymałości człowieka na przeciążenia.

-    W 1983 roku po raz pierwszy w historii brytyjskiego Grand Prix zwyciężył bolid, napędzany turbodoładowanym silnikiem. Była to maszyna Renault, a kierował nią Alain Prost. Na czwartym miejscu dotarł do mety przyszły bohater Anglików - Nigel Mansell w Lotusie, napędzanym tą samą jednostką.

-    W 1985 roku era turbodoładowanych bolidów osiągnęła swój szczyt, pozwalając rozpędzać kierowcom swoje bolidy do zawrotnych prędkości. Pojazdy były tak szybkie, że przejeżdżały odcinek z szykaną Woodcote szybciej niż gdy jej nie było. To w tym roku Keke Rosberg w bolidzie Williams-Honda osiągnął podczas rundy kwalifikacyjnej prędkość 258,97 km/h. Ku zaskoczeniu wszystkich, miał wtedy słabe ciśnienie w oponach.

-    Wyścig Grand Prix Wielkiej Brytanii podczas sezonu 2003 został niespodziewanie przerwany przez byłego księdza, który wszedł na tor w kilcie, biegnąc wprost na nadjeżdżające bolidy.

-    Wprowadzając w 2010 roku nową wersję toru, zwaną Silverstone-Arena, Damon Hill - szef BRDC zachwalał lepszy widok na rozgrywki, więcej miejsca dla widzów i więcej akcji. Kłóciło się to z jego wcześniejszym oświadczeniem, jakoby wprowadzane na potrzebę Grand Prix Formuły 1 modyfikacje były pełne "frustrujących kompromisów".

-    Tor Silverstone posiadał jak dotąd 11 wersji.

-    Grand Prix Wielkiej Brytanii odbyło się kilkukrotnie na innym obiekcie - 5 razy na Aintree, 12 razy na Brands Hatch. Dwukrotnie w Brands Hatch (w 1983 i 1985 roku) i jeden raz w Donington Park (1993 rok) rozegrało się Grand Prix Europy.

-    Najczęściej na torze zwyciężał Alain Prost (5 razy).

-    W 2011 roku Silverstone zapisał się na kartach historii Formuły 1 jako sekwencja porażek przy pitstopach. Wypuszczono za wcześnie z boksu Kamuiego Kobayashi (Sauber-Ferrari), który cudem uniknął zderzenia z Pastorem Maldonado (Williams-Cosworth), pociągając za sobą pistolety pneumatyczne Force India. Jenson Button (McLaren-Mercedes) wyjechał za to z alei serwisowej z niedokręconym przednim prawym kołem, co kosztowało go wycofanie się z wyścigu. Nastąpiło też kilka efektownych zderzeń - Michaela Schumachera (Mercedes) z Kamuim Kobayashim (10 sekund kary dla Niemca) oraz Paula di Resty (Force India) z Sebastianem Buemim. Buemi skończył z przebitą oponą i wycofał się.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty