Toyota Proace z fabryczną zabudową typu chłodnia. Mrozi, chłodzi, wjedzie do podziemnego garażu

Izotermy, a także chłodnie, to jedne z najczęściej wybieranych typów zabudowy. Popularne w wielu branżach lodówki na kołach na co dzień przemierzają wiele kilometrów i ciężko pracują, by jedzenie docierało do sklepów świeże, a leki w aptekach nie traciły cennych właściwości.

Po czym poznać dobrą izotermę? Oczywiście, jest wiele parametrów, na które warto zwrócić uwagę przy wyborze takiego pojazdu. Liczy się choćby to, jaką ma pojemność i w jakim stopniu izolacja termiczna ogranicza przestrzeń ładunkową. Nie da się izolować od ciepła bez symbolicznej choćby utraty przestrzeni. Ważne jest również, czy zadowolimy się podstawową wersją silnikową, czy pokonujemy długie trasy i przyda nam się zapas mocy pod prawą stopą. Ogromne znaczenie ma w końcu zdolność izotermy do utrzymywania niskich temperatur, a w przypadku chłodni, czyli wersji z agregatem – czas, który jest niezbędny do schłodzenia wnętrza do pożądanych wartości.

Agregat to w przypadku chłodni bardzo istotna kwestia. Można zamówić pojazd bez tego urządzenia, ale większość klientów decyduje się na chłodnie, które nie tylko utrzymują temperaturę, ale i chłodzą wnętrze.

Agregat, który odpowiada za to, że nawet w upalny dzień wnętrze chłodni będzie schłodzone do zadanej temperatury, zwykle jest umieszczony na dachu. Przez co całkowita wysokość samochodu jest nieco wyższa niż w przypadku tradycyjnego vana. Tymczasem kierowcy Toyoty Proace z fabryczną zabudową przygotowaną przez Carpol nie muszą rezygnować z wjazdu pod dach czy omijać niskich wiaduktów. Inżynierowie zaprojektowali Proace’a jako auto, którego wysokość nie przekracza dwóch metrów, a dzięki zabudowie chłodni w ofercie Toyoty nic się w tej kwestii nie zmienia.

Toyota Proace zabudowana jako izoterma z agregatem nie tylko utrzymuje chłód w skutecznie izolowanej przestrzeni ładunkowej, ale także wjedzie do typowych garaży podziemnych i wielopiętrowych. Ta bezcenna właściwość ułatwia dostawy do hoteli, placówek zlokalizowanych w ścisłych centrach miast i obiektów, które dysponują garażami podziemnymi. Proace fabrycznie przekształcony w chłodnię jest również dostępny w dwóch wersjach długości, dzięki czemu przedsiębiorcy będą mogli w pełni wykorzystać jego zwinność i dobrać odmianę odpowiednią dla swojego biznesu. Skoro agregatu nie ma na dachu, to gdzie został umieszczony? Konstruktorzy zamontowali go pod sufitem w przedniej części przedziału bagażowego

Toyota Proace z fabryczną zabudową typu izoterma ma oczywiście komplet zalet chłodni o topowych parametrach i należy do rodziny Toyota Professional. To zobowiązuje do udzielenia 3-letniej gwarancji. Przestrzeń służąca do przewozu towarów spełnia zaś wymagania PZH dla przewozu żywności w opakowaniach. Podłoga jest łatwa w czyszczeniu, a skrzydłowe drzwi, które możemy szeroko otworzyć, są dodatkowo pokryte izolacją termiczną, która ogranicza wnikanie ciepła do wnętrza.

Izotermy Toyoty Proace są o 40% lżejsze od powszechnie stosowanych na rynku – ich masa nie przekracza 115 kg. Dzięki temu samochód jest nie tylko bardziej praktyczny, ale zużywa też mniej paliwa. Moduły izolacji są wykonane z termoformowanych płyt ABS, które szczelnie łączą się ze sobą, blokując przenikanie ciepła szczelinami. Jednocześnie wykładzina na podłodze – gładka lub antypoślizgowa – tworzy coś w rodzaju wanny, którą można bezpiecznie myć myjką ciśnieniową.

Zobacz także: Dwa modele Fiata w nowej odsłonie