Od 17 marca Toyota wznawia produkcję w części swoich zakładów. Zacznie od tych fabryk, które produkują części zamienne.
Jak szacują Japończycy zamknięcie fabryk na czas do 16 marca zmniejszy liczbę wyprodukowanych samochodów o około 40 tysięcy. Dla porównania tylko w styczniu Toyota, która w Kraju Kwitnącej Wiśni ma 12 fabryk, wyprodukowała tam nieco ponad 234 tysięcy samochodów.
To jest 38 proc. całości produkcji koncernu. Decyzja władz Toyoty nie pozostała bez echa na rynkach finansowych. Akcje firmy na giełdzie w Tokio spadły w poniedziałek o 7,7 proc.
- Fabryki, które nie ucierpiały bezpośrednio podczas trzęsienia ziemi, zamykamy w trosce o bezpieczeństwo naszych pracowników i firm współpracujących z nami – wyjaśnia Maciej Gorzelak z Toyota Polska. – Szefostwo koncernu chce też umożliwić pracownikom kontakt z bliskimi i sprawdzenie, czy są bezpieczni.
Na razie normalnie pracują polskie fabryki Toyoty, w których produkowane są silniki i skrzynie biegów. Dalsza produkcja w tych zakładach uzależniona jest jednak od dostaw niektórych podzespołów z Japonii.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?