- Otrzymaliśmy od DHV odpowiedź, że przewidziane przez RDOŚ trzy miesiące na wprowadzenie poprawek to za krótko - mówi
Piotr Michalski rzecznik GDDKiA. - DHV chce też dodatkowo 500 tys. zł za wprowadzenie poprawek do raportu.
Przypomnijmy, że Trasa Kaszubska jest teraz na etapie wydawania decyzji przez RDOŚ, która po 29 miesiącach pracy, przed wakacjami o opinię w tej sprawie poprosiła Krajową Komisję ds. Ocen Oddziaływania na Środowisko. Ta z kolei zwróciła uwagę na wiele błędów i nakazała m.in. analizę potencjalnych konfliktów społecznych czy uwzględnienie oddziaływania na zdrowie ludzi. Po otrzymaniu decyzji krajowej komisji, RDOŚ wezwała drogowców do "uzupełnienia i poprawienia raportu oddziaływania na środowisko".
- Naszym zdaniem, niektóre z tych zastrzeżeń są bardziej konkretne, inne za mało - mówi Tomasz Pakuła z firmy DHV, współautor dokumentacji. Przyznaje, że z niektórymi zastrzeżeniami firma się zgadza. - Biorąc pod uwagę kilka z tych punktów wymienionych w wezwaniu, dano nam za mało czasu.
Z kolei GDDKiA wyjaśnia, że pismo od DHV analizują prawnicy.
- Wstrzymujemy się z odpowiedzią do projektanta, bo nasi prawnicy analizują, czy faktycznie firma może od nas chcieć pieniędzy - mówi Piotr Michalski. - W ciągu kilku dni ta kwestia się rozstrzygnie - dodaje.
Warto wspomnieć, że z informacji uzyskanych z GDDKiA wynika, że do tej pory za całość przeprowadzonych prac związanych z projektem S6 na odcinku od Trójmiasta do Lęborka DHV otrzymało już 2,9 mln zł.
źródło: Dziennik Bałtycki
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?