Ubezpieczenia komunikacyjne

Piotr Guttman
Z łamów prasowych znikły tabele zestawiające walory ofert towarzystw ubezpieczeniowych, bo w wyniku niewyobrażalnego ich rozbudowania, udało się uczynić je całkowicie nieczytelnymi i nieporównywalnymi.

Klientów nie
zdobywa się tu i teraz ofertą, tylko operacjami... zakulisowymi.
Ubezpieczenia komunikacyjne monopolizuje PZU - trzyma ok. 80 proc. całego
tzw. portfela asekuracji, Warta, ma ok. 10 proc., a do kilkunastu innych
towarzystw należy reszta rynku, ale to nie przekreśla kokosowych interesów.
Tylko 3 proc. kierowców ma zamiar zmiany ubezpieczyciela - sądzą, że
spod tego deszczu można uciec tylko pod rynnę. Pośrednim dowodem słuszności
tej tezy jest instytucja tzw. multiagentów. U wielu motodealerów, agent
PZU jest jednocześnie agentem np. Warty, do tego jeszcze Polonii, czy Hestii,
z którymi PZU powinien przecież konkurować. Po co jednak tracić siły na
rywalizację, gdy można zgodnie wyśrubować tzw. składkę?
Trudny wybór
Wybór ubezpieczyciela korzystniejszego w naszej konkretnej sytuacji
jest szalenie trudny. "Instrukcja obsługi" PZU czy Warty, czy jakiejkolwiek
innej ubezpieczalni - te ich warunki ogólne - to przecież kilkanaście stron
danych i zasad, do tego jakieś aktualizacje i jakieś zalecenia. Żeby porównać,
trzeba by programu komputerowego, ale takiego programu w kraju nie ma.
Tak nas poinformowano w PZU. Widocznie jest zbędny, co potwierdza tezę,
że o klienta nie walczy się dziś ceną. Nie jesteśmy żadnym podmiotem na
rynku ubezpieczeń, jesteśmy obiecującym przedmiotem manipulacji.
Pakiety firmowe
Oto tzw. pakiety firmowe. W PZU, za (najtańsze) Seicento ubezpieczone
- OC, AC, NW i ZK - bez żadnych zniżek płaci się 3 327 zł. Jeżeli natomiast
zdecydować się na tzw. pakiet Fiata, to cena wyniesie 1 568 zł. PZU bez
mrugnięcia "traci" aż 1 759 zł, bowiem wynegocjowało sobie (czyli kupiło)
część klientów Fiata (którzy nawet nie zdają sobie z tego sprawy). Pakiety
firmowe są dla osób, które stać na nowe samochody; działają nie dłużej,
niż 5 lat - bo producenci nie życzą sobie byśmy przesadnie długo eksploatowali
jedno auto.
Kilkadziesiąt stref Warty
To nie do uwierzenia, ale Warta ma kilkadziesiąt tzw. stref taryfowych.
M.in. oddzielną dla gminy Sobienie Jeziory. Po co? By do minimum ograniczyć
tańsze rejony. Tam gdzie nie kradną aut - np. w Sobieniach - składka za
Seicento, to 710 zł, a w Warszawie - 1 090 zł.
Tzw. szkodowość
Na wysokość kosztów ubezpieczenia ma oczywiście wpływ tzw. "szkodowość"
kierowcy. Oto np. trzy stłuczki w roku, oznaczają w Warcie 200-proc. skok
kosztów AC i 160-proc. skok OC. W PZU zaś, AC skacze "tylko" o 150 proc.,
za to OC - o 260 proc. System szykan towarzystwa rozbudowały do niewyobrażalnych
rozmiarów. Za zniesienie tzw. udziału własnego - w Warcie - należy się
10 proc. kosztu składki podstawowej; od tych, co mają prawo jazdy krócej
niż 3 lata - biorą 20 proc., od tych, co mają mniej niż 25 lat - należy
się 25 proc. Na cenę wpływają dziesiątki szczegółów. W każdym towarzystwie
inaczej skonfigurowano warunki, a to wyklucza zestawienia danych; oni są
zdania, że nie trzeba byśmy coś sobie zestawiali. To dlatego PZU mierzy
koszt AC marką i miejscem zarejestrowania samochodu, Warta - ceną i miejscem
zarejestrowania, ale ich strefy regionalne się nie pokrywają. Warta mierzy
OC pojemnością silnika i PZU tak mierzy, ale inaczej podzieliły pojemności
- PZU ma 6 grup, a Warta - 11.
Rozdęte systemy
Towarzystwa ubezpieczeniowe tak rozbudowały systemy, by ich analitycy
wszystkiego się o nas dowiedzieli. To ułatwia im żerowanie na naszej nieznajomości
przepisów (które sami wymyślają). Czas mamy taki, że szukać trzeba nie
tylko relatywnie tanich aut, ale i relatywnie tanich ubezpieczalni; inaczej
zjedzą nas żywcem!
KOSZTY UBEZPIECZEŃ PAKIETOWYCH

SamochódcenaPZUmnożnikWartamnożnikPoloniamnożnik
Seicento25 70019277,5300611,78993,5
Agila35 50025917,331198,924496,9
Fabia39 30025256,4424410,815724,0
Lanos36 50027377,5408811,214604,0
Laguna81 20060907,5966211,940605,0

Za punkt wyjścia przyjęliśmy ceny aut nowych, zarejestrowanych w Warszawie,
eksploatowanych przez kierowców, którzy mają więcej, niż 25 lat. Ceny polis
są pochodną tzw. mnożników. Najprościej rzecz biorąc mnożnik to jest określony
procent wartości samochodu, różny dla poszczególnych regionów i miast.

Mnożniki są korygowane zazwyczaj co 12 miesięcy, jeżeli nie ma żadnego
pretekstu do wcześniejszej podwyżki. Tę tabelkę prosimy brać za dowód,
że "coś" można znaleźć... Dlaczego Polonia jawi się niczym okazja? Bo jej
opolski tzw. mnożnik kazano agentom traktować jako ogólnopolski, czyli
stołeczny, choć pozostaje opolski... kuriozalne, prawda?

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty