Uważaj! Motocykle są wszędzie!

redakcja.nto
Uważaj! Motocykle są wszędzie!
Uważaj! Motocykle są wszędzie!
Sezon na jednoślady jeszcze się na dobre nie rozpoczął, a na opolskich drogach w ciągu dwu dni zginęło dwóch motocyklistów.
Uważaj! Motocykle są wszędzie!
Uważaj! Motocykle są wszędzie!

W minioną sobotę rano 59-letni kierowca terenowej toyoty na skrzyżowaniu ulic ks. Koziołka i Ligonia w Krapkowicach nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu motocyklem suzuki 27-latkowi.

 

Doszło do zderzenia. Motocyklista zginął na miejscu. To już druga ofiara tegorocznego sezonu motocyklowego na Opolszczyźnie.

Do pierwszego tragicznego wypadku doszło w piątek po południu. Na ulicy Wrocławskiej w Dobrzeniu Wielkim wyprzedzający samochód 23-latek na łuku drogi stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w słup energetyczny.

Motocyklista z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Niestety, lekarze nie zdołali go uratować. 

- To smutne, że ledwo motocykliści wyjechali na drogi, a już dwóch z nich zginęło - przyznaje młodszy inspektor Dariusz Bernacki z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Apelujemy zarówno do fanów jednośladów, jak i do kierowców samochodów o rozwagę i wzajemny szacunek. 

Według statystyk policji kierujący jednośladami powodują połowę wszystkich wypadków z udziałem motocykli. Druga połowa to wymuszenia pierwszeństwa przez kierowców samochodów, zajechanie drogi jadącemu motocyklowi itd. Nie bez znaczenia w tych czarnych statystykach jest rosnąca popularność jednośladów w Polsce.

- W ostatnich latach liczba motocykli zwiększyła się aż dwukrotnie. To też przekłada się na statystyki i naturalnie wzrost wypadków z ich udziałem - komentuje Jan Krzysztof, instruktor nauki jazdy, specjalista od bezpieczeństwa w ruchu drogowym, na co dzień zapalony motocyklista. - I to nie tylko o ciężkich motorach jest mowa. Nasze ulice pełne są przecież skuterów i motorowerów.

Wśród głównych przyczyn wypadków, do których dochodzi z winy motocyklistów, policja wymienia nadmierną prędkość i niedostosowanie jej do warunków drogowych.

- Niektórzy jeżdżący na tych motorach za grosz nie mają wyobraźni - uważa Jan Nowak, kierowca tira z Opola. - Nie raz już byłem w takiej sytuacji, że podjeżdżam do głównej trasy, rozglądam się w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo... Nic nie jedzie, więc wjeżdżam na drogę, a tu z wielką prędkością, jak błyskawica, tuż przed zderzakiem śmiga mi motor. Moim zdaniem, gdyby tak nie szaleli, przestrzegali przepisów, a przede wszystkim jeździli wolniej, wielu takich tragedii dałoby się uniknąć.

- Jadący 180 czy 200 km/h motor jest jak strzała. Bardzo trudno ocenić wówczas odległość od niego i trudno zauważyć go w lusterku - potwierdza inspektor Bernacki.

Kierowcy samochodów wyliczają jeszcze inne "wyczyny" motocyklistów. - Jeżdżą na jednym kole, slalomem, wyprzedzają z prawej strony - mówi Andrzej Małek, taksówkarz. - Czasami aż włos się jeży na głowie, jak człowiek widzi coś takiego.

Motocykliści przyznają, że niektórzy "pasjonaci" mają zbyt bujną fantazję. Jednak nie zgadzają się z zarzutem, że to wyłącznie oni są całym złem.

- Ci, co siedzą za kierownicą aut, zbyt rzadko patrzą w lusterka i zajeżdżają nam drogę - punktuje Jacek Nawrocki, motocyklista.

Amatorzy motorów nawet zainicjowali akcję z naklejkami dla kierowców: "Patrz w lusterka. Sprawdź dwa razy. Motocykle są wszędzie".

Nawrocki dodaje, że on i jego koledzy na motorach często przegrywają też z fatalnym stanem niektórych dróg: - Dziury, nierówności, śliska nawierzchnia, brudny asfalt czy leżące na jezdni kamienie to potencjalne przyczyny wywrotki. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty