Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Używana Kia Sportage IV (od 2015 r.). Wady, zalety, typowe usterki, sytuacja rynkowa

Jakub Mielniczak
Kia Sportage IV generacji jest doskonałym dowodem na to, jak duży postęp wykonał koreański producent w ciągu ostatnich 20 lat. W Motofaktach sprawdzamy, jak koreański SUV sprawuje się po kilku latach eksploatacji i które jego wersje są godne polecenia.Fot. Kia
Kia Sportage IV generacji jest doskonałym dowodem na to, jak duży postęp wykonał koreański producent w ciągu ostatnich 20 lat. W Motofaktach sprawdzamy, jak koreański SUV sprawuje się po kilku latach eksploatacji i które jego wersje są godne polecenia.Fot. Kia
Kia Sportage IV generacji jest doskonałym dowodem na to, jak duży postęp wykonał koreański producent w ciągu ostatnich 20 lat. W Motofaktach sprawdzamy, jak koreański SUV sprawuje się po kilku latach eksploatacji i które jego wersje są godne polecenia.

Pierwsza generacja Kii Sportage została zaprezentowana w 1993 roku. Model dzielił płytę podłogową z Mazdą Bongo i pozostawał w produkcji przez 11 lat. Obecna, IV generacja auta zadebiutowała w 2015 roku na salonie samochodowym we Frankfurcie. Płytę podłogową dzieli z Hyundaiem Tucsonem. Podobnie jak inne współczesne modele marki, Sportage zaprojektowano w europejskim centrum projektowym marki w Niemczech. W trzy lata po premierze producent przeprowadził lifting Sportage. Zmiany nie były rewolucyjne - delikatnie przeprojektowano kształt zderzaków, przednich i tylnych lamp. We wnętrzu przeprojektowano zestaw wskaźników oraz odświeżono system multimedialny. Zmieniono też gamę jednostek napędowych wprowadzając do oferty „miękkie” hybrydy.

Kia Sportage IV. Nadwozie/wnętrze

Kia Sportage IV generacji jest doskonałym dowodem na to, jak duży postęp wykonał koreański producent w ciągu ostatnich 20 lat. W Motofaktach sprawdzamy,
Kia Sportage IV generacji jest doskonałym dowodem na to, jak duży postęp wykonał koreański producent w ciągu ostatnich 20 lat. W Motofaktach sprawdzamy, jak koreański SUV sprawuje się po kilku latach eksploatacji i które jego wersje są godne polecenia.
Fot. Kia

Przestronność wnętrza to z całą pewnością jeden z argumentów, dla których klienci spoglądają w stronę tego koreańskiego SUV-a. Pięć dorosłych osób może nim podróżować bez większych problemów. Zostanie dla nich jeszcze 503 l miejsca na bagaż. W klasie kompaktowych SUV-ów to dobry wynik. Plus za regulowany kąt pochylenia oparć tylnej kanapy. Kabina pasażerska jest wykonana z przyzwoitych materiałów, chociaż nie wszystkie z nich są miękkie. Użytkownicy nie zgłaszają problemów związanych z jakością montażu - nawet po kilku latach eksploatacji nic nie powinno trzeszczeć.

Właściciele Sportage narzekają na działanie systemu multimedialnego - jego menu jest nieco niedzisiejsze, całe multimedia na polecenia reagują też z wyraźnym opóźnieniem. Nieco lepiej to wszystko działa w autach po liftingu, ale wciąż daleko im pod tym względem do liderów. Kolejnym zarzutem jest brak regulacji wysokości przedniego podłokietnika. Dla bardziej rosłych osób jest on zamontowany zbyt nisko. Kolejne minusy należą się za delikatny lakier (standard w autach o azjatyckim rodowodzie) oraz za przeciętne wyciszenie wnętrza. To ostatnie dokucza zwłaszcza przy prędkościach autostradowych. Niewątpliwym plusem jest bogate wyposażenie. Dwustrefowa klimatyzacja to standard we wszystkich wersjach. Większość aut z rynku wtórnego ma też na pokładzie nawigację, podgrzewane fotele, kamerę cofania i lampy ksenonowe. Rzadziej występuje dach panoramiczny i skórzana tapicerka.

Kia Sportage IV. Napęd/podwozie

Kia Sportage IV generacji jest doskonałym dowodem na to, jak duży postęp wykonał koreański producent w ciągu ostatnich 20 lat. W Motofaktach sprawdzamy,
Kia Sportage IV generacji jest doskonałym dowodem na to, jak duży postęp wykonał koreański producent w ciągu ostatnich 20 lat. W Motofaktach sprawdzamy, jak koreański SUV sprawuje się po kilku latach eksploatacji i które jego wersje są godne polecenia.
Fot. Kia

Do napędu Kii Sportage zastosowano czterocylindrowe silniki, tak benzynowe, jak i wysokoprężne. Najsłabszy, wolnossący, 132-konny benzyniak bardzo często występuje w ogłoszeniach. Ma 1.6 l pojemności i zapewnia przyspieszenie 0-100 km/h w 11,5 s. Taki wynik sprawia, że auto całkiem nieźle radzi sobie w mieście, ale do pokonywania dłuższych tras z dużym obciążeniem lepiej wybrać mocniejszy motor. Dla miłośników benzyny będzie to mocniejszy, doładowany wariant mający 177 KM. Jednostka ta jest montowana do aut po liftingu i jest łączona zarówno z napędem na przednią oś, jak i na wszystkie koła.

Większy wybór silników mają osoby zainteresowane dieslami. Ich gama rozpoczyna się od mocy 115 KM generowanej przez silnik 1.7 CRDi (przed liftingiem) i 1.6 CRDi (po lifcie). W obu przypadkach motory w tych wariantach mocy napędzają wyłącznie przednią oś. Po modernizacji z 2018 r. jednostka 1.6 CRDi opcjonalnie może być wyposażona w układ tzw. „miękkiej hybrydy”. Napęd 4x4 dostępny jest po liftingu od 136-konnego wariantu 1.6 CRDi wzwyż. A wyżej mamy silnik dwulitrowy, generujący 136 lub 185 KM. W swej najmocniejszej odsłonie jest łączony wyłącznie z napędem 4x4 i zapewnia przyspieszenie do setki w 9,5 s. To też zdecydowanie najlepsze rozwiązanie dla tych, którzy kupują Sportage z myślą o pokonywaniu dłuższych tras. Takie auto będzie też niestety najdroższe.

Kupujesz auto? Kliknij i sprawdź historię pojazdu

Zawieszenie SUV-a Kii stanowi złoty środek między sportowo zestrojonymi układami jezdnymi, jakie znajdziemy np. w Seacie Ateca, a komfortowymi, które proponuje Toyota w modelu RAV4. Minus za kiepskie wytłumienie pracy zawieszenia. Jest to dokuczliwe zwłaszcza na krótkich nierównościach. Niektórzy użytkownicy skarżą się na pracę dwusprzęgłowych, 7-biegowych skrzyń automatycznych. Wśród wad Sportage wymienia się także wysokie zużycie paliwa przy prędkościach autostradowych. Trudno ten zarzut traktować jako coś dziwnego - wszak każdy, kto decyduje się na zakup SUV-a powinien się liczyć z tym, że będzie on palił więcej od podobnej wielkości „klasycznego” auta.

Kia Sportage IV. Sytuacja rynkowa

Kia Sportage IV generacji jest doskonałym dowodem na to, jak duży postęp wykonał koreański producent w ciągu ostatnich 20 lat. W Motofaktach sprawdzamy,
Kia Sportage IV generacji jest doskonałym dowodem na to, jak duży postęp wykonał koreański producent w ciągu ostatnich 20 lat. W Motofaktach sprawdzamy, jak koreański SUV sprawuje się po kilku latach eksploatacji i które jego wersje są godne polecenia.
Fot. Kia

W chwili pisania tego tekstu w ogłoszeniach wystawiono ok. 400 używanych egzemplarzy Kii Sportage IV generacji. Najtańsze, nieuszkodzone auta kosztują ok. 55 tys. zł i mają na liczniku ok. 200 tys. km. Cieszy fakt, że 2/3 ofert dotyczy samochodów z polskiej dystrybucji, większość z nich nie ma przeszłości flotowej. Głównym kierunkiem importu Kii Sportage są Niemcy. Wiele używanych aut jest sprzedawanych przez autoryzowane salony marki i zostały tam pozostawione w rozliczeniu za egzemplarze fabrycznie nowe.

Podsumowanie

Kia Sportage to ciekawa propozycja dla tych, którzy szukają przestronnego, rodzinnego SUV-a. Ma wiele kombinacki silników, rodzajów napędu i skrzyń biegów, także każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Wysoka jakość oferty rynkowej to coś, czego brakuje markom niemieckim. Sportage nie cierpi na żadne poważne usterki, a jego użytkownicy w zdecydowanej większości są z niego zadowoleni.

ZALETY:

  • przestronne wnętrze;
  • większość aut używanych jest polskiego pochodzenia;
  • brak doniesień o poważnych usterkach.

WADY:

  • przeciętne wyciszenie;
  • nie najlepiej działające multimedia.

OPINIE:

Poszukiwałem auta w cenie do około 80 tys złotych i myślę, że jest to najbardziej uniwersalny wybór w tej cenie. W tej ocenie będę często odnosił się do Hyundaia Tucsona z roku 2017, który jest też jednym z aut w mojej rodzinie. Opinia dotyczy wersji M z pakietem SMT.
Ibrahim

Kia wykonała naprawdę kawał solidnego wozidła! Co by nie mówić o tej marce, robią coraz lepsze samochody i niech nowy Sportage będzie tego najlepszym przykładem. Kupiłem Sportage zaraz po premierze, najbogatsza wersja GTLine z benzynowym 1.6 177km i automatem. Kię zmieniłem tylko dlatego że była dla mnie bez polotu....taka zbyt poprawna, ale dla wielu to będzie własnie zaleta:) Generalnie polecam ten samochód!
Padremonium

Autko posiadamy od 7 mc. Jeździ się nim fenomenalnie. Cisza, komfort, przestrzeń. Automatyczna skrzynia biegów spełnia swoje zadanie. Auto mamy wyposażone we wszelkie systemy bezpieczeństwa - polecam z czystym sercem już 2 razy uratowała nas przed kolizją - system automatycznego hamowania rewelacja. Wyposażenie świetnie, a wentylowane fotele sprawdzają się w długich trasach. Autko ma 500 l bagażnika - jednak bez problemu można wyjąć twarda podłogę - wtedy przestrzeń bagażowa zwiększa się o ok. 200-250 l. Zmieścił się wózek, 4 walizki i jeszcze torby - podróż nad morze z 8 mc bobasem i 3 osoby dorosłe. Dzięki dużym tylnym drzwiom bez problemu wkłada się fotelik z dzieckiem. Jak do tej pory rewelacja. Spalanie w mieście ok. 9,5 l trasa 7,5-8 l , autostrada 8,5 l.
Szymon

Po Skodzie z dieselkiem 1,9 tdi myślałem że osiągi tego autka mnie rozczarują. Jak się okazało po krótkim jak dotąd użytkowaniu autko mnie pozytywnie zaskoczyło. Zbiera się całkiem przyzwoicie. Faktycznie jedynym problemem jeżeli chodzi o dynamikę to trasa i wyprzedzanie przy prędkościach rzędu 90-110 km/h. Ale można się było tego spodziewać w aucie z silnikiem 1,6 bez turbiny z takim momentem obrotowym przy takiej masie i gabarytach. Tylko pytanie czy kupowanie tego typu auta uzasadnione jest osiągami czy też komfortem jazdy. Wkręcając go na odpowiednie obroty autko według mnie sobie radzi. Dość krótkie biegi sprawiają, że po mieście jest super. A jeżeli chodzi o prowadzenie to naprawdę jest bardzo przyzwoicie. Sportek prowadzi się super. Na zakrętach nie wychyla się i jedzie jak po szynach. Komfort jazdy super. Materiały dość dobrej jakości. No i wyposażenie jak na te pieniążki nie do osiągnięcia u konkurencji. Dodam, że posiadam wersję L z pakietem funkcjonalnym FN1. Właściwie jest wszystko co potrzebne a nawet więcej bo ogrzewana kierownica to już dla mnie zbytek (ale to było w tym pakiecie). Jak na razie jedyna uwaga to nawigacja. Niestety aktualność map tragedia a najgorsze że nie mają w serwisie aktualnych, choć aktualizacja darmowa przez okres 7 lat. Podobno z początkiem nowego roku ma coś drgnąć. Pomijając ten szczegół gorąco polecam, dla osób którzy w życiu już się wyszaleli a teraz cenią komfort i stonowany styl jazdy.
Darion 

Kia Sportage IV (od 2015 r.), podstawowe dane techniczne:

1.6 GDI 2WD1.6 T-GDI 2WD1.6 T-GDI 4WD1.6 CRDi 115 2WD1.6 CRDi 136 2WD1.6 CRDi 136 4WD1.7 CRDi 2WD1.7 CRDi 2WD2.0 CRDi 136 2WD2.0 CRDi 136 4WD2.0 CRDi 185 4WD
Okres produkcjiod 01/2016od 12/2017od 01/201607/2018–09/2020od 07/201801/2016–06/201802/2017–06/201801/2016–06/2018od 01/2016
Pojemność skokowa1591 cm³1598 cm³1685 cm³1995 cm³
Moc maksymalna97 kW (132 KM)Przy 6300/min130 kW (177 KM)Przy 5500/min85 kW (115 KM)Przy 4000/min100 kW (136 KM)przy 4000/min85 kW (115 KM)przy 4000/min104 kW (141 KM)przy 4000/min100 kW (136 KM)Przy 2750–4000/min136 kW (185 KM)przy 4000/min
maks. moment obrotowy161 Nmprzy 4850/min265 Nmprzy 1500–4500/min280 Nmprzy 1500–2750/min320 Nmprzy 2000–2250/min280 Nmprzy 1250–2750/min340 Nmprzy 1750–2500/min373 Nmprzy 1500–2500/min400 Nmprzy 1750–2750/min
NapędNa przednią oś4WDNa przednią oś4WDNa przednią oś4WD4WD
Skrzyni biegów seryjna [opcjonalna]6-biegowa manualna6-biegowa manualna[ 7-biegowa aut. Dwusprzęgłowa ]6-biegowa manualna6-biegowa manualna[ 7-biegowa aut. Dwusprzęgłowa ]6-biegowa manualna7-biegowa aut. Dwusprzęgłowa6-biegowa manualna6-biegowa manualna [ 6-bieg. automatyczna ]6-biegowa manualna [ 6-bieg. automatyczna ];od 07/2018: 8-bieg. automatyczna ]
Prędkość maksymalna182 km/h205 km/h202 km/h [201 km/h]175 km/h180 km/h180 km/h [180 km/h]172 km/h185 km/h186 km/h184 km/h         [184 km/h]201 km/h [201 km/h]
Przyspieszenie 0-100 km/h11,5 s9,2 s9,5 s [9,1 s]11,8 s11,2 s11,4 s [11,8 s]11,5 s11,5 s10,3 s10,5 s [12,0 s]9,5 s [9,5 s]

Zobacz także: Nie pamiętasz o tej zasadzie? Możesz zapłacić 500 zł

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty