Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Używane Volvo S60/V60 II (2010-2018). Wady, zalety, typowe usterki, sytuacja rynkowa

Jakub Mielniczak
Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących na naszym rynku niemieckich aut używanych. Wielu szukających samochodu klasy średniej, zamiast Audi A4, BMW serii 3 czy Mercedesa klasy C spojrzy w stronę Volvo S60. Czy słusznie?Fot. Archiwum
Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących na naszym rynku niemieckich aut używanych. Wielu szukających samochodu klasy średniej, zamiast Audi A4, BMW serii 3 czy Mercedesa klasy C spojrzy w stronę Volvo S60. Czy słusznie?Fot. Archiwum
Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących na naszym rynku niemieckich aut używanych. Wielu szukających samochodu klasy średniej, zamiast Audi A4, BMW serii 3 czy Mercedesa klasy C spojrzy w stronę Volvo S60. Czy słusznie?

Druga generacja S60, którą bierzemy pod lupę w naszym poradniku, zadebiutowała w 2010 roku i była produkowana przez 8 lat w dwóch wersjach nadwoziowych - kombi nosiło nazwę V60. W 2013 roku auto przeszło facelifting, w ramach którego zmieniono przednie i tylne lampy oraz delikatnie zmodyfikowano kształt zderzaków. W 2015 roku wycofano z produkcji auta z silnikami 5- i 6-cylindrowymi, w tym samym czasie do gamy dołączyły uterenowione wersje Cross Country z prześwitem zwiększonym o 6,5 cm.

Nadwozie/wnętrze

Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących
Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących na naszym rynku niemieckich aut używanych. Wielu szukających samochodu klasy średniej, zamiast Audi A4, BMW serii 3 czy Mercedesa klasy C spojrzy w stronę Volvo S60. Czy słusznie?

Fot. Archiwum

Trzeba przyznać, że pod względem stylistycznym auto wygląda nowocześnie także i dziś. W stosunku do poprzedniej generacji, sylwetka S60 II stała się bardziej dynamiczna przy zachowaniu DNA marki. Z ciekawą stylistyką niestety nie idzie w parze przestronność - wnętrze zmieści dwoje dorosłych i dwójkę dzieci, ale czworgu dorosłych będzie już ciasno. Nie imponuje też pojemność bagażnika - 380 l w sedanie i o 50 l więcej w przypadku kombi, to wartości gorsze od konkurentów. Dobrze, że kabinę pasażerską wykonano z dobrych jakościowo materiałów - większość z nich jest miękka, miłym akcentem są też aluminiowe wstawki. Genialne są fotele - są wygodne, świetnie trzymają ciało w zakrętach oraz mają wygodne, zintegrowane zagłówki. Nie wszystkim natomiast spodoba się pozycja za kierownicą - w porównaniu do tej w BMW czy Audi, siedzi się dość wysoko. W gamie modelowej wyróżnia się odmiana R-design. To pakiet sportowy zawierający m.in.: obniżone zawieszenie, inaczej ukształtowane zderzaki z dyfuzorami, czy sportowe fotele i kierownicę. Generalnie rzecz biorąc, na rynku nie brakuje bogato wyposażonych egzemplarzy - rzadko trafiają się podstawowe odmiany Base i Kinetic, dużo częściej spotyka się Momentum, Summum, czy Inscription. W standardzie w każdym aucie montowano m.in.: 6 poduszek powietrznych, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, wielofunkcyjną kierownicę, klimatyzację oraz komputer pokładowy. Zależnie od wersji i tego, co zamówił pierwszy właściciel, S60 można było doposażyć m.in.: w czujniki parkowania, automatyczną klimatyzację, system nawigacji, podgrzewane fotele, elektryczny szyberdach, adaptacyjny tempomat, system monitorowania zmęczenia kierowcy czy system audio harman & kardon. Wyposażenie rzadko szwankuje - na zawieszający się system inforozrywki sposobem jest często aktualizacja oprogramowania. Sporadycznie posłuszeństwa odmawia spryskiwacz przedniej szyby i centralny zamek.

Układ napędowy

Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących
Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących na naszym rynku niemieckich aut używanych. Wielu szukających samochodu klasy średniej, zamiast Audi A4, BMW serii 3 czy Mercedesa klasy C spojrzy w stronę Volvo S60. Czy słusznie?

Fot. Archiwum

Najsłabszy silnik benzynowy, jaki trafiał pod maski S60 to 1,5-litrowy turbodoładowany motor o mocy 122 KM. Samochód nosił oznaczenie T2 i nie jest demonem prędkości (przyspieszenie 0-100 km/h w 10,2 s), ale kierowcom o spokojnym usposobieniu powinien wystarczyć w zupełności. Mocniejsze odmiany nosiły symbole T3 i T4. Obie z nich występowały zarówno w wersjach 1,6 l (do 2015 r.) oraz 2,0 l. Mimo niewielkich różnic w mocy, lepiej sprawują się wersje dwulitrowe. W sprincie do 100 km/h są o średnio sekundę szybsze od swoich mniejszych odpowiedników, przy zachowaniu podobnego apetytu na paliwo. W latach 2010-2011 sprzedawano odmianę o nietypowym oznaczeniu 2.0T - miała 203 KM i przyspieszała do „setki” w 7,7 s. Żądni jeszcze lepszych osiągów mogą wybierać spośród wersji T5 i T6. W obu przypadkach mamy do czynienia z silnikiem dwulitrowym lub do 2014 r. w przypadku wersji T6 – trzylitrowym, doładowanym, sześciocylindrowcem generującym 304 KM. To bardzo chwalony silnik o świetnej kulturze pracy bez problemu osiągający przebieg 400-500 tys. km. Zużycie paliwa utrzymuje się w granicach 10-11 l/100 km (średnio), co w odniesieniu do znakomitych osiągów (0-100 km/h w 6,1 s) jest wynikiem akceptowalnym. Na szczycie gamy stoi wersja Polestar, rzadko spotykana na rynku wtórnym. 367-konny motor katapultuje auto do „setki” w 4,7 s. To godny konkurent BMW M3, Mercedesa C63 AMG, czy Lexusa IS-F.
Zwolennicy diesli mogą wybierać spośród kilku jednostek oznaczanych jako: D2, D3, D4 i D5. Najbardziej polecane są legendarnie trwałe, pięciocylindrowe silniki o pojemności 2,4 l. Pracują miękko, mają dobre osiągi i wytrzymują nawet 600-700 tys. km. 1,6-litrowe czterocylindrowce nie grzeszą dynamiką - w najsłabszych odmianach czasy rozpędzania do 100 km/h przekraczają 11 sekund. Niezależnie od rodzaju silnika, przed zakupem warto sprawdzić auto w ASO lub warsztacie specjalizującym się w szwedzkiej marce. Szczególną uwagę należy zwrócić na stan turbosprężarki i dwumasowego koła zamachowego w przypadku aut z „manualem”. Słabym punktem Volvo są filtry cząstek stałych - są mało odporne na jazdę miejską i szybko się zapychają. Warto skrócić też interwały wymian oleju - z 30 tys. km do 15-20 tys. km.
Ostrożności wymaga też zakup samochodu wyposażonego w automatyczną skrzynię biegów - przekładnie Gertronic i Power Shift nie grzeszą trwałością - jeżeli w czasie jazdy próbnej wystąpi szarpanie, przeciąganie biegów czy objaw „ślizgania się sprzęgła” to znak, że remont przekładni zbliża się wielkimi krokami. Taki remont jest kosztowny - jego cena często zbliża się do 10 tys. zł.
W odmianach AWD spotkamy układ oparty o sprzęgło haldex, które w razie uślizgu dołącza napęd kół tylnych. W niektórych autach zamontowano adaptacyjne zawieszenie Four-C pozwalające na zmianę twardości. Obsługa tego układu w razie zużycia amortyzatorów może być kosztowna.

Sytuacja rynkowa

Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących
Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących na naszym rynku niemieckich aut używanych. Wielu szukających samochodu klasy średniej, zamiast Audi A4, BMW serii 3 czy Mercedesa klasy C spojrzy w stronę Volvo S60. Czy słusznie?

Fot. Archiwum

W tej chwili w ogłoszeniach jest oferowanych ok. 300 egzemplarzy S60 i V60 drugiej generacji. Mimo zaprezentowania następcy, dealerzy mają na swoich stockach fabrycznie nowe auta schodzącej generacji w atrakcyjnych cenach. Najdroższe używane egzemplarze to odmiany Polestar z symbolicznymi przebiegami (15-20 tys. km) za ponad 160 tys. zł. Najtańsze dostępne za ok 25 tys. zł mają nieznaną przeszłość, albo duże przebiegi, albo obie te rzeczy naraz. Wydaje się, że dolną granicą poszukiwań S60 jest kwota rzędu 40-50 tys. zł. Za te pieniądze można kupić zarówno odmianę benzynową, jak i wysokoprężną, z początku produkcji, z udokumentowanym przebiegiem 200-300 tys. km. Większa kwota przeznaczona na zakup auta pozwoli na szukanie młodszego egzemplarza z mniejszym przebiegiem. Omawiane Volvo było dość popularnym modelem w Polsce - egzemplarze z polskich salonów stanowią ok. 1/3 wszystkich ofert.


Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących
Volvo ma w naszym kraju od dawna szeroką rzeszę wielbicieli. Szwedzka marka coraz częściej jest postrzegana jako ciekawa alternatywa dla brylujących na naszym rynku niemieckich aut używanych. Wielu szukających samochodu klasy średniej, zamiast Audi A4, BMW serii 3 czy Mercedesa klasy C spojrzy w stronę Volvo S60. Czy słusznie?

Fot. Archiwum

Podsumowanie

Volvo S60/V60 drugiej generacji zadowoli każdego, kto szuka komfortowego auta klasy średniej, a z jakiś powodów nie jest zainteresowany produktami koncernów niemieckich. Najpoważniejszą wadą auta jest niezbyt przestronna kabina i bagażnik, rekompensuje to dobra jakość wykonania i trwale silniki. Zakup dobrego i rzetelnie serwisowanego egzemplarza pozwala założyć, że będzie on służył jeszcze przez wiele lat.

PLUSY:
- większość silników godnych polecenia;
- dobra jakość wykonania;
- wygodne fotele.

MINUSY:
- niezbyt przestronne wnętrze;
- awaryjne automatyczne skrzynie biegów.

Dane techniczne:

SILNIKI BENZYNOWE
Model
Kod silnika
Lata produkcji
Moc maksymalna
Maksymalny moment obrotowy
Pojemność skokowa [cm3]
T3
B4164T3
2011–2018
110 kW (150 KM)
240 Nm
1,596
T4
B4164T
2011–2018
132 kW (179 KM)
240 Nm
1,596
2.0T
B4204T6
2010–2018
149 kW (203 KM)
300 Nm
1,999
T5 FWD Drive-E
B4204T9
2014–2018
180 kW (245 KM)
350 Nm
1,969
T5 (AWD)
2013–2015
187 kW (254 KM)
360 Nm
2,497
T6 FWD Drive-E
B4204T7
2014–2018
225 kW (306 KM)
400 Nm
1,999
T6 AWD
2011–2015
224 kW (305 KM)
440 Nm
2,952
T6 Drive-E R-Design
B4204T7
2016–2018
225 kW (306 KM)
400 Nm
1,999
T6 R-Design (USA)
B6304T4
2012–2016
242 kW (329 KM)
485 Nm
2,953
Polestar
B6304T5
2014–2016
258 kW (351 KM)
500 Nm
2,953
Polestar
2017–2018
270 kW (367 KM)
470 Nm
1,969
 
SILNIKI DIESLA
D2
2011–2015
84 kW (114 KM)
270 Nm
1,560
D2
2015–2018
88 kW (120 KM)
280 Nm
1,969
D3
D5204T7
2010–2014
100 kW (136 KM)
320 Nm
1,984
D3
2015–2018
110 kW (150 KM)
320 Nm
1,969
D4
D5204T3
2011–2013
120 kW (163 KM)
400 Nm
1,984
D4
2014–2016
133 kW (181 KM)
400 Nm
1,969
D4
2017–2018
140 kW (190 KM)
400 Nm
1,969
D4 AWD
D5204T21
2013–2018
140 kW (190 KM)
420 Nm
2,400
D5
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty