Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Volkswagen Golf 1.5 TSI 130 KM. Test auta kompaktowego. Tak radzi sobie rywal Forda Focusa

Kamil Rogala
Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji, szczególnie w tak popularnym segmencie aut kompaktowych. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę fakt, że Golf jest jednym z najlepiej sprzedających się kompaktów, schyłek „siódemki” jest po prostu oczywisty. Ale czy odchodząca generacja nadal ma do zaoferowania coś ciekawego? Fot. Kamil Rogala
Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji, szczególnie w tak popularnym segmencie aut kompaktowych. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę fakt, że Golf jest jednym z najlepiej sprzedających się kompaktów, schyłek „siódemki” jest po prostu oczywisty. Ale czy odchodząca generacja nadal ma do zaoferowania coś ciekawego? Fot. Kamil Rogala
Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji, szczególnie w tak popularnym segmencie aut kompaktowych. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę fakt, że Golf jest jednym z najlepiej sprzedających się kompaktów, schyłek „siódemki” jest po prostu oczywisty. Ale czy odchodząca generacja nadal ma do zaoferowania coś ciekawego?

Volkswagen Golf 1.5 TSI BlueMotion 130 KM. Fenomen Golfa

Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji,
Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji, szczególnie w tak popularnym segmencie aut kompaktowych. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę fakt, że Golf jest jednym z najlepiej sprzedających się kompaktów, schyłek „siódemki” jest po prostu oczywisty. Ale czy odchodząca generacja nadal ma do zaoferowania coś ciekawego?

Fot. Kamil Rogala

Obecnie oferowana siódma już generacja Golfa, produkowana jest od 2012 roku i mimo faceliftingu, który odbył się w 2017 roku, niektórym zdążyła się już opatrzyć. Problem w tym, że Golfa można kochać lub nienawidzić i niektórzy narzekali już w dniu premiery, inni twierdzą, że Golf jest ładny i ponadczasowy nawet tyle lat po premierze. Ja zawsze staram się być neutralny i brać pod uwagę wszystkie, nawet skrajne punkty widzenia.

Owszem, Golf nie jest szałowy i nie wywołuje skrętu szyi wśród przechodniów, ale trudno polemizować w faktem, że starzeje się godnie i niejednokrotnie lepiej od konkurencji, która debiutowała w podobnym czasie. Zresztą niemieccy styliści wiedzą, jak stworzyć auto, które będzie się podobało potencjalnym klientom zaraz po premierze, jak również u schyłku produkcji.

Poza tym spójrzmy na ofertę niemieckiego przedstawiciela segmentu C – jest ogromna. Nawet niedługo przed premierą następcy, która planowana jest na jesień tego roku, w ofercie znajdziemy mnóstwo odmian dopasowanych do naprawdę różnych gustów. Jest oczywiście zwykły Golf z nadwoziem 3- lub 5-drzwiowym, jest także wersja Variant (kombi), pod uwagę można wziąć również rodzinną odmianę Sportsvan.

Poza tym niemal każda wersja nadwozia (pomijając Sportsvana), dostępna jest w różnych konfiguracjach i wersjach. Jest sportowy GTD z silnikiem Diesla, tradycyjny hothatch GTI, także w wersji TCR oraz topowe R z napędem 4MOTION. Dla oszczędnych i proekologicznych jest e-Golf, a dla spragnionych przygód uterenowiona wersja Alltrack. Który producent oferuje aż tyle odmian swojego modelu kompaktowego? Chyba tylko Skoda, ale to porównanie się nie liczy.

Volkswagen Golf 1.5 TSI BlueMotion 130 KM. Highline, 1.5 TSI BlueMotion i DSG. Optymalne rozwiązanie

Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji,
Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji, szczególnie w tak popularnym segmencie aut kompaktowych. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę fakt, że Golf jest jednym z najlepiej sprzedających się kompaktów, schyłek „siódemki” jest po prostu oczywisty. Ale czy odchodząca generacja nadal ma do zaoferowania coś ciekawego?

Fot. Kamil Rogala

Już wielokrotnie testowaliśmy Volkswagena Golfa. Ja w zeszłym roku mogłem jeździć taką samą odmianą, ale ze skrzynią manualną, na 18-calowych felgach i w nieco innej konfiguracji wyposażenia. Auta były mniej więcej takie same, pomijając kolor, ale tych kilka niuansów sprawiło, że właśnie ten testowany ostatnio wydał mi się bardziej optymalny. Mniejsze, 17-calowe felgi odrobinę zwiększyły komfort jazdy, szczególnie akustyczny, zaś skrzynia DSG wpłynęła na znacznie większą wygodę podczas przebijania się przez zatłoczone miasto.

Oczywiście ze skrzynią DSG świetnie współpracują wszystkie dodatkowe systemy choćby aktywny tempomat, który świetnie sprawdza się w trasie. Po prostu z DSG jest wygodniej i kropka. Pod względem osiągów i spalania, wyniki są podobne, więc kwestią pozostaje jedynie cena, a tu różnica jest spora – 9200 złotych. Moim zdaniem warto dopłacić.

Dopłaciłbym również do systemu "Keyless Access" – przydatny gadżet. Sceptyków namawiam także do wirtualnego kokpitu, który w Volkswagenie działa naprawdę dobrze i daje dostęp do mnóstwa funkcji właśnie z ekranu przed oczami kierowcy. Ilość miejsca jest wystarczająca zarówno z przodu, jak i z tyłu. Ergonomia jak w Volkswagenie – wzorowa. Funkcjonalne i bardzo dobrze wykonane wnętrze – standard. Zastrzeżenia można mieć do dużej ilości połyskujących tworzyw, które z uporem maniaka zbierają kurz i odciski palców. Taka moda.

Volkswagen Golf 1.5 TSI BlueMotion 130 KM. Wrażenia

Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji,
Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji, szczególnie w tak popularnym segmencie aut kompaktowych. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę fakt, że Golf jest jednym z najlepiej sprzedających się kompaktów, schyłek „siódemki” jest po prostu oczywisty. Ale czy odchodząca generacja nadal ma do zaoferowania coś ciekawego?

Fot. Kamil Rogala

Wrażenia z jazdy? Bardzo poprawne. Nic poza tym. Samochód prowadzi się pewnie i przyjemnie, świetnie wybiera nierówności, zawieszenie co prawda zachęca do szybszej jazdy, ale owe zapędy gasi jednostka napędowa. Co prawda 130 KM oraz 200 Nm momentu obrotowego w zupełności wystarczy do sprawnej, nawet odrobinę dynamicznej jazdy, ale nie o to chodzi w tej odmianie. Tu nie wypada „upalać” spod świateł, bo i po co? Tutaj liczy się oszczędność, a tą wspierają liczne systemy i rozwiązania. Do nieco bardziej dynamicznej jazdy nadaje się mocniejsza odmiana 1.5 TSI o mocy 150 KM z momentem obrotowym rzędu 250 Nm, a dla wymagających są wersje: GTI, GTI TCR lub R.

Auto do „setki” rozpędza się w 9,1 sekundy, co jest wynikiem poprawnym w tym segmencie. Sprawne poruszanie się w trasie, w mieście czy w korkach nie stanowi problemu, szczególnie z bardzo dobrze pracującą przekładnią DSG, ale owa już wielokrotnie była chwalona przy okazji testów różnych modeli z portfolio Grupy Volkswagena. A jak wygląda spalanie, skoro osiągi są po prostu poprawne? To zależy oczywiście od stylu jazdy, ale gdy przywykniemy do charakteru jednostki i będziemy w stanie wykorzystać jej zalety tj. system ACT, czyli dezaktywację dwóch cylindrów, podczas jednostajnej, spokojnej jazdy (np. trasą ekspresową), czy też funkcji żeglowania (kolejna zaleta DSG) podczas zjeżdżania ze wzniesień, dojeżdżania do świateł itp., zejście poniżej 6 litrów nie będzie żadnym problemem. Jadąc z prędkością 110-120 km z Radomia do Warszawy przy umiarkowanym ruchu udało mi się uzyskać 5,6 l/100km. W mieście, przy jeździe głównie w korkach, spalanie oscylowało w granicach 7-7,5 l/100km, zaś dynamiczna jazda generowała wartości powyżej 11-12 l/100km.

Te wszystkie wyniki spalania moim zdaniem są bardzo rozsądne i nawet przyzwoite tym bardziej, że ich osiągnięcie nie nastręcza trudności. Nie jest to w żadnym wypadku stresująca ekojazda, podczas której włączenie radia czy – o zgrozo! – klimatyzacji psuje misternie uknuty plan. To wszystko dzieje się samo, w sposób naturalnym, bowiem wszystkim zajmuje się elektronika, a nam pozostaje sterować przepustnicą w sposób zrównoważony, ale nie przesadnie delikatny.

Volkswagen Golf 1.5 TSI BlueMotion 130 KM. Czy warto?

Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji,
Dni obecnej generacji Volkswagena Golfa są policzone. Brzmi to trochę brutalnie, ale właśnie tak brutalny i bezwzględny jest rynek, który nie znosi stagnacji, szczególnie w tak popularnym segmencie aut kompaktowych. Jeśli dodatkowo weźmiemy pod uwagę fakt, że Golf jest jednym z najlepiej sprzedających się kompaktów, schyłek „siódemki” jest po prostu oczywisty. Ale czy odchodząca generacja nadal ma do zaoferowania coś ciekawego?

Fot. Kamil Rogala

No cóż – zależy. A zależy od wielu czynników: czy chcemy auto świeże rynkowo, czy dobrze wyposażone, czy liczymy na rabaty, czy ma być dynamiczne, czy oszczędne itp. Nie jestem pewny, czy kupowanie topowych wersji, gdy za chwilę pojawi się nowa generacja, ma uzasadnienie. Jeśli uda się wynegocjować dobry rabat – owszem. Rzecz jasna niecierpliwi zapewne nie będą się tym przejmować, bowiem na odmianę R, Alltrack czy nawet GTI przyjdzie nam chwilę poczekać w przypadku nowej generacji. A trzeba przyznać, że jest na co czekać. Mówi się, że w nowym Golfie pojawi się wiele funkcji pozwalających na częściowo autonomiczną jazdę, zaś topowa odmiana R ma oferować nawet 350 KM. Jeśli więc ktoś od dłuższego czasu planuje kupić Golfa w wyższej wersji, niech jeszcze chwilę się wstrzyma. Jeśli zaś ktoś potrzebuje auta kompaktowego i nie ma ambicji na wysokie warianty, powinien udać się do salonu i negocjować poważny rabat, bowiem Volkswagen Golf VII to nadal kawał porządnego auta w segmencie C.

Dane techniczne Volkswagena Golfa 1.5 TSI BlueMotion 130 KM  i wybranych konkurentów

 Marka i modelVolkswagen Golf 1.5 TSI 130 KM (Highline)Ford Focus III 1.5 EcoBoost 150 KM (Titanium)Hyundai i30 1.4 T-GDI 140 KM (Premium)
Pojemność skokowa i rodzaj silnika1498 cm3, R4, turbo benzynowy1498 cm3, R4, turbo benzynowy1353 cm3, R4, turbo benzynowy
Moc130 KM przy 5000 obr./min150 KM przy 6000 obr./min140 KM przy 6000 obr./min
Moment obrotowy200 Nm przy 1400-4000 obr./min240 Nm przy 1600-4000 obr/min242 Nm przy 1500 obr/min
Skrzynia biegów i napęd7-biegowa DSG, napęd przedni6-biegowa manualna, napęd przedni6-biegowa manualna, napęd przedni
Liczba miejsc555
Rozstaw osi (mm)263726482650
Pojemność bagażnika (l)380363395
Pojemność zbiornika paliwa (l)505550
Długość/szerokość/wysokość (mm)4255/1799/14504360/1823/14694340/1795/1455
Typ nadwozia/liczba drzwiHatchback / 5Hatchback / 5Hatchback / 5
Prędkość maksymalna210 km/h210 km/h210 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h (s)9,18,89,2
Średnie zużycie paliwa6 l/100km7 l/100km6 l/100km
Emisja CO2 (g/km)136 g/km160 g/km117 g/km
Masa własna (kg)117113251204
Cenaod 95 590 złOd 103 800 złod 108 100 zł

Zobacz także: Testujemy Volkswagena Polo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty