W Gorzowie ceny benzyny są najdroższe w Polsce

5,84 zł - na takim poziomie kształtowały się w środę w Gorzowie średnie ceny benzyny oraz oleju napędowego. To najdrożej w całym kraju! W Warszawie za litr „95” trzeba było zapłacić 5,70 zł. Podobnie było w Opolu. Z wszystkich miast wojewódzkich ten rodzaj benzyny był najtańszy w Gdańsku. Litr kosztował tam średnio 5,61 zł. Niemal w całym kraju taniej można było też kupić olej napędowy. Tyle samo, co w Gorzowie, ropa kosztowała w Kielcach, ale już w pozostałych miastach ceny były o zdecydowanie niższe. We Wrocławiu - 5,71 zł, a w Białymstoku nawet 5,66 zł.

To jednak tylko ceny uśrednione. Na stacji Statoil przy ul. Piłsudskiego za olej trzeba było w środę zapłacić 5,89 zł, natomiast etylina 95 była o trzy grosze droższa.

- To się w głowie nie mieści - komentuje cenowy rozstrzał pan Witold, taksówkarz z Gorzowa. Na ceny paliw zerka niemal codziennie. Jeśli tylko może, stara się kupować paliwo taniej. Gdy w niedzielę jechał przez Myślibórz i zobaczył, że ropa kosztowała tam tylko 5,50 zł, obowiązkowo zatankował do pełna.

Różnicę w cenach paliw dostrzega również pan Adam, kolejny zawodowy kierowca. - Wystarczy wyjechać tuż za miasto, by zobaczyć, że w Gorzowie jest najdrożej - mówi. On, by taniej zatankować, korzysta ze stacji paliw kilka kilometrów za rogatkami. Jeżdżąc po mieście, stara się korzystać z niewielkich przyzakładowych dystrybutorów. Tam w porównaniu z markowymi stacjami paliwo jest tańsze nawet o 30 gr.

A jak sytuacja wygląda w pozostałych częściach regionu? W przygranicznym Kostrzynie za litr najpopularniejszych paliw trzeba zapłacić 5,73-5,74 zł. - To nie jest normalna cena, bo tu od dwóch lat jest wojna cenowa - mówi nam anonimowo właściciel jednej ze stacji. Jego zdaniem, ceny powinny być zbliżone do tych w Gorzowie.

W Zielonej Górze na Konstytucji 3 Maja za etylinę kierowcy płacili w środę 5,79 zł, a za olej napędowy - 5,81 zł. Obok Gorzowa, były to najwyższe ceny w stolicach przygranicznych województw. W Szczecinie „95” była za 5,68 zł, natomiast ropa za 5,79 zł. Taniej było też we Wrocławiu. Tam jednak olej napędowy, za który trzeba było zapłacić 5,69 zł, był tańszy od etyliny o pięć groszy.

- Gorzów to ewenement. Tym bardziej, że paliwo w całym województwie nie jest najdroższe w kraju. Lubuskie zajmuje bowiem piąte miejsce w Polsce - mówi Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw. Z jego analiz wynika, że podczas, gdy w całym kraju marża na litrze paliwa wynosi ok. 10 gr, w Gorzowie bywa ona - uwaga! - trzy razy większa.

Zdaniem Szczęśniaka, przyczyna wysokich cen paliw w północnej stolicy Lubuskiego jest w zasadzie jedna. - To praktycznie zerowa konkurencja. Rynek opanowały duże marki, które dyktują ceny. Korzystają z tego też stacje przy marketach - mówi Szczęśniak. Jego zdaniem, na wysokie ceny paliw - co pokazuje przykład Kostrzyna - nie ma wpływu ani bliskość granicy. Ekspert radę ma tylko jedną: - Dopuścić na rynek większą liczbę małych stacji o niskim standardzie - mówi.

ONI PŁACĄ WIĘCEJ:

Olej napędowy: 1. Świętokrzyskie (5,83 zł/litr), 2. Zachodniopomorskie (5,79 zł), 3-5. Małopolskie, Opolskie, Podkarpackie (5,78 zł), 6-7. Lubelskie, Pomorskie (5,76 zł), 8.**Lubuskie: 5,75 zł**.

Pb 95: 1-3. Małopolskie, Podkarpackie, Świętokrzyskie (5,70 zł), 4. Mazowieckie (5,69 zł), 5. Lubuskie (5,68 zł).

Jarosław Miłkowski

95 722 57 72

[email protected]