Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Niemczech nie cofają liczników?

(ip)
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
Bardzo częstym argumentem stosowanym w imporcie aut używanych z Niemiec jest teoria, że w Niemczech sprzedawcy nie cofają liczników, ponieważ jest to karalne. Po dwunastu latach od wprowadzenia kary za manipulowanie stanem licznika, niemiecki klub samochodowy ADAC zdecydował się sprawdzić, czy ustawa pomogła.

ADAC opierając się na statystykach niemieckiej policji informuje, że cofnięty licznik ma co trzecie sprzedane auto. Zmiana liczby przejechanych kilometrów w nielegalny sposób zwiększa wartość pojazdu średnio o 3 000 EUR. Oznacza to, że w samych Niemczech taka sytuacja powoduje roczne straty w wysokości niemal 6 miliardów euro. Najwięcej dopłacają nabywcy, którzy kupują używany samochód od prywatnej osoby.

Jak podaje ADAC, cofnięcie licznika trwa zwykle kilka sekund. Mimo że jest ono ustawowo zakazane, oferowane jest przez wielu usługodawców, a ceny zaczynają się od ok. 50 euro za auto. Celem takiej praktyki jest zwiększenie wartości używanego auta przed sprzedażą lub uniknięcie ryczałtu w leasingu. W Niemczech cofanie liczników jest zakazane od 2005 roku. Sprawcom grożą wysokie grzywny lub kara pozbawienia wolności do 1 roku. Ustawa jednak nie zniechęciła „mafii przewijaczy” do oszukiwania kierowców.

Według dyrektora operacyjnego AAA Auto, jednego z największych sprzedawców aut używanych w Europie Środkowo-Wschodniej, jest to kolejny argument przeciwko importowi używanych aut od naszych zachodnich sąsiadów:„Często słyszymy, że z obawy przed manipulacją stanem licznika na rynku krajowym, kierowcy chcą importować auto z Niemiec. Uważają, że skoro cofanie liczników jest tam karalne, to do niego nie dochodzi. Nasze doświadczenie mówi jednak coś zupełnie innego, a teraz potwierdził to również niemiecki ADAC. Większość aut z „przewiniętymi” licznikami z Niemiec eksportuje się w kierunku wschodnim i zgodnie z naszymi szacunkami wśród aut importowanych do Polski stanowią aż 90%” – powiedział Dyrektor Operacyjny Grupy AAA Auto, Petr Vaněček.

Według AAA Auto istnieje konieczność wdrożenia rozwiązania, które uniemożliwi wprowadzanie zmian w licznikach.„Należy pilnie stworzyć system uniemożliwiający cofanie liczników w używanych autach. Tylko wówczas będziemy w stanie zlikwidować to najczęstsze oszustwo, które towarzyszy międzynarodowemu handlowi używkami” – podkreślił Petr Vaněček.

ADAC jest także przekonany, że najskuteczniejszym środkiem zapobiegającym przewijaniu liczników jest bariera techniczna, którą powinni stworzyć producenci aut. Według automobilklubu jednak niewystarczająco bronią się oni przed manipulacjami w licznikach, a niektórzy nie robią tego w ogóle. Wszelkie bazy danych ADAC uważa za nieskuteczne. Zawarte w nich informacje mogą zawodzić, ponieważ auto mogło mieć cofnięty licznik zanim zostało włączone do bazy danych. W przypadku "zagrożenia" wpisaniem stanu licznika do jakiejś krajowej bazy danych, np. podczas przeglądu technicznego, kierowcy będą świadomie manipulować jego stanem tuż przed kontrolą, tj. cofną go, żeby wpisany do bazy przebieg auta był niższy. Narzędzia do tego są bardzo proste i dostępne; np. aplikacja w telefonie, która przed każdą kontrolą może ostrzec, aby przywrócić stan licznika.

Warto wiedzieć: Fałszywe oferty. W sieci grasują oszuści! Źródło: TVN Turbo/x-news

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty