Pierwsze testy tego systemu przebiegły pomyślnie. Prowadzony przez Matzkego Volkswagen Passat, który wcześniej został odpowiednio zmodyfikowany, poruszał się po specjalnym torze wytyczonym na płycie lotniska, zaś kierowca wydawał polecenia wyłącznie myślami, nie dotykając pedałów oraz kierownicy.
Jak to było możliwe? Zespół pod kierownictwem Matzkego zmodyfikował dostępne już na rynku zestaw EEG, produkowany przez firmę Emotiv. Pierwotnie, rozwiązanie to było dedykowane dla graczy. Jednak dzięki nowemu oprogramowaniu, jest ono w stanie współpracować z samochodem. System EEG odczytuje sygnały w mózgu i reaguje, zmieniając kierunek pojazdu w prawo, bądź w lewo. Potrafi też reagować na myśli o przyspieszaniu bądź hamowaniu.
Choć testy przebiegły pomyślnie, to szansa na wprowadzenie tego rozwiązania do użytku komercyjnego jest niewielka. Wynika to z faktu, że prowadzenie pojazdu za pomocą myśli musi być poprzedzone wieloma godzinami treningu, zaś EEG potrafi odczytywać tylko najprostsze komendy. W przyszłości, system ten może natomiast pomóc osobom niepełnosprawnym. W połączeniu z autonomicznymi samochodami, kierowca miałby jedynie pomyśleć o miejscu docelowym, a następnie pojazd zawiózłby go tam bez angażowania pasażerów.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?