W Wielki Piątek korki będą o jedną trzecią dłuższe

Alternatywą dla osób wyjeżdżających na święta może okazać się zaplanowanie podróży na sobotę, zwłaszcza w godzinach popołudniowych lub dla tych, którzy nie mają daleko – w niedzielny poranek. Jak wynika z analiz ubiegłorocznych danych zebranych przez NaviExpert – w te dwa dni ruch na ulicach jest wyraźnie mniejszy niż zwykle.

A co z powrotami? – Z naszych analiz wynika, że większy niż zwykle ruch rozłoży się na dwa dni – poniedziałek i wtorek, z czego w ubiegłym roku ruch we wtorek był większy średnio o blisko jedną trzecią niż w tygodniu poprzedzającym święta – tłumaczy Adam Bąkowski, prezes zarządu NaviExpert. – Dochodzi tu więc do pewnego paradoksu – wiele osób bierze dzień po świętach urlop, by spokojniej wrócić do domów. Okazuje się jednak, że na taki sam pomysł wpada znacznie większa liczba osób i ten okres wzmożonego ruchu na drogach i związanych z nim korków rozciąga się na kolejny dzień. W środę sytuacja na drogach powinna się znormalizować. Nasze prognozy są i tak optymistyczne – jeśli bowiem okaże się, że zaplanowane opady przybiorą na sile, kierowcy spędzą w swoich autach o wiele więcej czasu.

Oto prognozy dla wybranych miast Polski:

Poznań
Jedną z najbardziej zatłoczonych wylotówek z Poznania jest odcinek od Ronda Obornickiego do Suchego Lasu. W najbliższy piątek warto zaplanować przejazd tym odcinkiem poza godzinami szczytu, bądź wybrać trasę alternatywną. Jak bowiem wynika z prognoz NaviExpert – przejechanie zaledwie 4 km na tej trasie zajmie kierowcom blisko 20 minut, a średnia prędkość na tym fragmencie będzie oscylować wokół 13 km/h.

Wolniej niż zwykle, choć i tak dosyć szybko, bo średnio 50 km/h, będą podróżować kierowcy na odcinku Krzywoustego począwszy od Ronda Rataje. Średniej prędkości ok. 35 km/h mogą się natomiast spodziewać osoby podróżujące ulicą Dąbrowskiego w kierunku Baranowa oraz ul. Warszawską od Małych Garbar.

Z utrudnieniami muszą się liczyć także kierowcy jadący stronę Gniezna ulicą Bałtycką. To fragment, który dosyć często się korkuje, a aktualnie – w związku z prowadzoną przebudową skrzyżowania Bałtyckiej z ul. Janikowską – korki będą zdecydowanie bardziej uciążliwe. Opóźnić dotarcie do celu może też budowa prawoskrętu w ul. Wawrzyńca z Niestachowskiej.

Jak wynika z ostrzeżeń zgłaszanych przez kierowców korzystających z nawigacji NaviExpert jedną z najbardziej lubianych przez policję tras w Wielkopolsce jest droga krajowe nr 92 na Pniewy. Patrole można tam spotkać m.in. w okolicy miejscowości Sady, Tarnowo Podgórne a także Podrzewie. Szczególną ostrożność warto też zachować na krajowej "piątce" przed Kobelnicą i Gnieznem, a także w drodze na Wrześnię i Oborniki.

Warszawa
W piątek, w najtrudniejszej sytuacji będą kierowcy udający się w godzinach popołudniowego szczytu na południe kraju: do Krakowa, Wrocławia lub Katowic. To już tradycja, że wylotówka przez Raszyn i Janki jest zakorkowana przed każdym weekendem. Ten będzie wyjątkowo trudny. O ile standardowo kierowcy poruszają się nią z prędkością blisko 18 km/h, tak według prognoz NaviExpert, w najbliższy piątek średnia prędkość na niespełna dziesięciokilometrowym odcinku wyniesie 13 km/h. Czyli – o ile normalnie pokonujemy ten odcinek w czasie ok. 30 minut – teraz będzie trzeba poświęcić na niego dodatkowy kwadrans. Trochę szybciej, bo średnio 20 km/h będą podróżować osoby jadące Radzymińską w stronę Marek. Także i na innych wylotówkach święta dadzą o sobie znać. Dla przykładu – średnia prędkość na trasie Toruńskiej w stronę Marek nie przekroczy 34 km/h.

Jakby tego było mało, warszawscy kierowcy wyjeżdżający na świąteczny weekend mogą się spodziewać fotoradarów i wzmożonych kontroli drogowych. Jak wynika ze zgłoszeń kierowców korzystających z ostrzeżeń CB w aplikacji NaviExpert, na baczności muszą się mieć osoby udające się w stronę Białegostoku, zwłaszcza między Wyszkowem a Ostrowią Mazowiecką, a także podróżujący ze stolicy drogami krajowymi nr 7 i 10 w kierunku Torunia. Do szczególnie lubianych przez policję tras należy zaliczyć także stosunkowo krótki odcinek drogi nr 2 na Sochaczew oraz 17 na Lublin.

Wrocław
Według prognoz NaviExpert najwięcej czasu w aucie spędzą wrocławianie udający się w piątek w kierunku Oławy, Brzegu i Opola. Średnia prędkość na ulicy Opolskiej tego dnia w godzinach szczytu popołudniowego nie przekroczy 17 km/h, podczas gdy standardowo oscyluje ona w granicach 22 km/h. Pokonanie zatem niespełna sześciokilometrowego odcinka do Radwanic wydłuży się do ponad 20 minut.

Warto jednak pamiętać, że równolegle do tej trasy biegnie autostrada A4, którą można jeździć jeszcze szybciej. Jest ona jednak płatna.

Powoli będą jechać samochody także na wylotówce w kierunku Poznania. Tam w piątek średnia prędkość poruszających się pojazdów nie powinna przekroczyć 23 km/h. Wyjeżdżający z Wrocławia w stronę Zielonej Góry muszą przygotować się na to, że przejechanie ulicy Legnickiej i Lotniczej zajmie im ponad kwadrans. Najszybciej wyjadą się z miasta kierowcy podróżujący trasą wylotową w kierunku Warszawy, gdzie średnia prędkość w piątek przed świętami wyniesie 38 km/h.

Warto jednak pamiętać, że równolegle do tej trasy biegnie droga ekspresowa S8, którą można jeździć jeszcze szybciej.

Mimo lepszych warunków do jazdy na wylotówce do Warszawy należy zachować czujność, zwłaszcza za Mirkowem ze względu na fotoradary. Na baczności powinni się mieć również ci, którzy podróżują w kierunku Środy Śląskiej. Tam na ulicy Kosmonautów za skrzyżowaniem z Autostradową Obwodnicą Wrocławia możemy napotkać częste patrole drogówki.

Źródło: NaviExpert