Walczyć z kiepskim automechanikiem

Zbigniew Próchniak
Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha
Najlepiej przejąć inicjatywę: zażądać sporządzenia dokładnego opisu samochodu przed naprawą i prawdziwego rejestru prac na fakturach.

 

Ten kłopot może spotkać każdego z nas, bo prawie wszyscy korzystamy z serwisów samochodowych. Oddajemy auto do warsztatu, odbieramy w umówionym terminie, a tu zderzak lekko wgnieciony, na drzwiach rysa, a kierownica i fotel kierowcy poplamione smarem przez mechanika. Co wtedy robić?

 

Zaczynamy od protestu i żądania naprawienia szkód. A właściciel serwisu upiera się, że te wszystkie uszkodzenia już były, gdy przyjmował samochód do naprawy. Czy mamy szansę udowodnić, że nie ma racji?

Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha

 

Nie, jeśli nie zadbamy o to wcześniej. - Nie ma mowy, aby ktoś nam wmówił, że podczas naprawy poczyniliśmy takie szkody - twierdzi pracownik jednej z większych wrocławskich stacji obsługi pojazdów. - Po prostu dobry fachowiec zaraz rozpozna, czy rysa albo wgniecenie karoserii są świeże, czy stare - wyjaśnia.

 

Jeśli awaria zdarzyła się nam w drodze, szukamy najbliższego warsztatu. Jeśli jednak planujemy remont auta, warto poszukać sprawdzonego serwisu. Kierowcy chętnie korzystają z internetowych informacji od osób wymieniających się doświadczeniami na portalach samochodowych. Dowiemy się tam, ile w przybliżeniu może kosztować naprawa. Jak wyglądają internetowe referencje, zobacz w ramce niżej.

 

W większości szanujących się serwisów, zanim zostawimy auto, oddajemy mechanikowi kluczyki. Ten zaczyna od zewnętrznych oględzin i na formularzu przyjęcia samochodu do naprawy nanosi uwagi, opisując ewentualne zadrapania lub inne uszkodzenia karoserii. Są nawet takie warsztaty, w których przed naprawą fotografują auta. Jak powinien wyglądać opis (przykładowo), pokazujemy na rysunku powyżej.

 

Żeby więc zabezpieczyć własne interesy, warto zażądać w serwisie przed naprawą takiego właśnie opisu i samodzielnie, choć najlepiej w obecności mechanika, sfotografować auto.

Warto wiedzieć, że lepiej przyjechać do naprawy czystym autem, bo pod warstwą kurzu i błota mogą się kryć uszkodzenia lakieru.

 

Po takich przygotowaniach możemy uzgodnić z obsługą serwisu zakres naprawy i jej przewidywany koszt. Warto przy tym zadbać, by serwisant zapisał nasz komentarz dotyczący usterek i hipotetycznych przyczyn ich powstania. Będziemy mieli dowód, że przekazaliśmy serwisowi całą nasza wiedzę na temat samochodu.

Walczyć z kiepskim automechanikiem

 

Podstawową zasadą jest domaganie się faktury, na której serwis wyszczególni, co i za ile zrobił. Renomowane warsztaty wyliczają na fakturach, jakie części zostały wymienione, podają ich symbole i ceny. - Używane części montujemy w samochodzie tylko na życzenie klienta, a i to pod warunkiem, że on sam je nam dostarczy - podkreśla pracownik wrocławskiego warsztatu.

 

Wykaz prac i wymienionych części powinien się zgadzać z tym zakresem robót, na jaki się umówiliśmy. Nie powinno się zdarzyć, że naprawiono coś więcej bez naszej zgody. Szanujący się warsztat nigdy nie podejmuje na własną rękę takich decyzji. O zmianie zakresu naprawy musi poinformować właściciela samochodu, a ten musi wyrazić zgodę.

 

Serwis bierze odpowiedzialność za usługę. Jednak wadliwa naprawa może objawić się po przejechaniu np. tysiąca kilometrów. Jeśli warsztat nie poczuwa się do odpowiedzialności, możemy poprosić o pomoc rzeczoznawcę Polskiego Związku Motorowego, który sprawdzi, czy usługę wykonano poprawnie i zweryfikuje jej jakość.

 

O wsparcie można się też zwrócić do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Pomoc prawną w konflikcie z nierzetelnym warsztatem uzyskamy u miejskich lub powiatowych rzeczników.

 

Organizacje konsumenckie publikują też cykliczne raporty, z których niejednokrotnie wynika, że są warsztaty działające na naszą szkodę. Najczęściej powtarzające się złe praktyki to:

- niezawieranie pisemnych umów,

- brak niezbędnej ewidencji,

- nieterminowość usług,

- niewystawianie faktur,

- mierna jakość usług,

- niewłaściwe naliczanie należności za wykonaną pracę.

 

Do warsztatu - krok po kroku

 

Jeśli chcesz uniknąć kłopotów z serwisem samochodowym, postępuj według naszej instrukcji:

- Zapoznaj się z opiniami internautów o warsztacie.

- Sprawdź, jaki jest okres oczekiwania na naprawę.

- Sprawdź, czy serwis ma polisę OC (ubezpieczenie pozwalające na rekompensatę ewentualnych szkód).

- Zapytaj, czy na czas naprawy dostaniesz samochód zastępczy.

- Zrób zdjęcie samochodu i spisz stan licznika.

- Zadbaj o umowę na piśmie. Powinny się w niej znaleźć zgłaszane niedomagania i opis stanu karoserii. Zażądaj kopii.

- Opowiadaj prawdę o losach samochodu, wskaż mechanikowi możliwe przyczyny awarii - to przyspieszy prace.

- Żądaj wystawienia faktury z wyszczególnieniem wykonanych czynności i wymienionych części.

- Gdy odbierasz samochód, sprawdź, co zrobiono, zobacz, czy nie ma szkód.

- Jeśli masz zastrzeżenia co do jakości usługi, złóż reklamację, zasięgnij opinii rzeczoznawcy PZM. W razie konieczności złóż skargę w organizacji konsumenckiej.

 

W internecie

 

Warto wejść na internetowe strony klubowiczów marki swojego auta i poznać doświadczenia innych. Komentarze pomogą w wyborze solidnego warsztatu i porównaniu cen, np.:

- Z serwisu (wymienia nazwę) - jestem zadowolony. Co prawda są drodzy, ale jak się trafi na fajnego mechanika, to wszystko jest ok. Dwa razy naprawili mi nawet drobną usterkę gratis! Trzeba się jednak tydzień wcześniej umawiać, ale to chyba świadczy o dobrej renomie. Wymiana napinaczy i łańcuszka rozrządu kosztowała mnie 1300 zł, podczas gdy w innych stacjach żądali 2200, a nawet 3000 zł.

Szukaj klubowiczów w sieci:

Miłośników marek samochodów znajdziesz na www.dmoz.org oraz: www.klubsuzuki.pl
, www.mercedesclubpolska.pl,www.turbokillers.com
, www.klub.citroen.triger.com.pl
, www.nissanklub.pl
, www.autocentrum.pl
(ranking ASO)

 

Tu znajdziesz pomoc

 

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Adres delegatur w kraju znajdziesz na: www.uokik.gov.pl

 

Eksperci: Techniczno-Motoryzacyjni Rzeczoznawcy PZM SA

Główna siedziba znajduje się w Warszawie, a ma przed­stawicieli w 24 miastach. Ich adresy znajdziesz na stronie internetowej: www.rzeczoznawcy-pzm.pl

adres:

00-042 Warszawa

ul. Nowy Świat 41

tel. 022 827 27 92

 

Inż. Andrzej Rojewski, rzeczoznawca samochodowy Polskiego Związku Motorowego
Walczyć z kiepskim automechanikiem

 

Najczęściej o pomoc zwracają się do nas klienci, którzy wyjechali z warsztatu po wymianie rozrządu. Z czego to się bierze? Warsztatowcy, którzy dorabiają się na wymianie opon, zajmują się potem mechaniką, choć nie mają w tym żadnego doświadczenia. Naprawiają samochody, a robią to w sposób skandaliczny. Konsekwencje są poważne, włącznie z uszkodzeniem silnika. Koszty naprawy wzrastają wtedy lawinowo.

 

Nigdy nie wolno oddać samochodu do warsztatu, polegając jedynie na ustnych ustaleniach. W 90 proc. klienci właśnie tak uzgadniają koszty naprawy i nie biorą potem żadnego rachunku. Jeśli warsztat wadliwie wykona swoją pracę, mają kłopot z dochodzeniem swoich praw. Nawet rzeczoznawca niewiele może im pomóc. Nasze opinie są w takich sytuacjach mało wiążące, bo właścicielowi warsztatu nie można nic udowodnić.

 

Jedynym ratunkiem pozostaje wtedy interwencja w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów. A i tak roszczenia wobec niesolidnego warsztatu należy zgłosić na piśmie, aby potem mieć ewentualny dowód w sądzie. Po interwencji UOKiK warsztaty najczęściej dogadują się z klientem.

 

Podsumowując:

- Nie naprawiaj samochodu "na słowo". Zlecenie musi być na piśmie w dwóch egzemplarzach.

- Domagaj się od właściciela warsztatu podpisania dokumentu stwierdzającego zewnętrzny stan karoserii. Pamiętaj, że autoryzowane stacje już takie praktyki stosują.

- Nie podpisuj niczego mechanicznie, sprawdź, na jakie naprawy wypisano zlecenie.

- Sfotografuj auto przed oddaniem do warsztatu i spisz stan licznika, aby w czasie naprawy nikt z niego nie korzystał. a Wymagaj podania na fakturze rodzaju i metryczek części oryginalnych.

- Zachowuj faktury za naprawy.  

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty