Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wartburg 1000

Adrian Werner
Nowoczesna linia nadwozia, duża przestrzeń wnętrza, bogate wyposażenie oraz doskonały zespół napędowy dają w sumie samochód o dojrzałej konstrukcji.

"Ten seryjny znormalizowany samochód wyróżnia się licznymi, godnymi podkreślenia zaletami. Nowoczesna linia nadwozia, duża przestrzeń wnętrza, bogate wyposażenie oraz cieszący się powszechnym uznaniem doskonały zespół napędowy dają w sumie samochód o dojrzałej konstrukcji".

Wartburg 1000

To fragment wstępu do oryginalnego katalogu wydanego w języku polskim w roku 1962 przez "Automobilwerk Eisenach". Unikatowy egzemplarz trafił do nas za sprawą Wojciecha Szymańskiego z Gdańska, posiadacza opisywanego w tymże katalogu Wartburga 1000 Limuzyny.

Wojciech Szymański od zawsze fascynował się starociami. Przez jego ręce przewijało się mnóstwo retropojazdów, każdemu z nich poświęcał dużo wolnego czasu. Ta pasja rozpoczęła się 10 lat temu i trwa do dzisiaj.
Od pierwszego wejrzenia
Pewnej niedzieli, przed jednym z kościołów pan Wojciech dostrzegł starszego pana, wysiadającego z samochodu, który do tej pory nie był mu znany. Zafascynowy autem, jak się później okazało właśnie Wartburgiem 1000, zakochał się w
nim od pierwszego wejrzenia. Zapragnął swoją kolekcję wzbogacić o takie właśnie auto. Nie było to łatwe, gdyż wprawdzie można zobaczyć na naszych ulicach stare Wartburgi, ale rzadko się zdarza, żeby ktoś chciał pozbyć się takiego skarbu. Jednak przed rokiem Szymański przeczytał ogłoszenie dotyczące sprzedaży Wartburga 1000. Ogłoszeniodawca mieszkał za Nowym Sączem, na drugim końcu Polski.
Ogłoszeniodawca chciał 5 tysięcy złotych - wspomina. - Kiedy zadzwoniłem do niego, cena spadła od razu o tysiąc złotych. Byłem chyba jedynym zainteresowanym, który odpowiedział na anons, bo podczas kilku telefonicznych rozmów ostatecznie ustaliliśmy cenę na 2 tys. Sprzedawca do końca nie wierzył, że naprawdę przyjadę po samochód. Nie był w stanie zrozumieć, że ktoś z tak daleka decyduje się na zakup "w ciemno". A jednak...
Spełnione marzenie
"Przystosowane do budowy ciała ludzkiego przednie siedzenia nie nużą zarówno kierowcy, jak i siedzącego obok niego pasażera we wszystkich sytuacjach ruchu drogowego" - czytamy w katalogu. Mógł przekonać się o tym Wojciech Szymański, kiedy wracał swym nowym nabytkiem do Gdańska.

- Początki były trudne, samochód przy najmniejszym ruchu kierownicy "tańczył" po całej jezdni - opowiada W. Szymański. - Jeśli nie liczyć drobnej awarii, która przydarzyła się na początku wyprawy, można powiedzieć, że 37-letnie auto całą trasę pokonało o własnych siłach.
Międzynarodowe uznanie
Wieloletnie doświadczenie oraz solidność enerdowskich inżynierów i ich konstrukcji zaowocowała ogromnym powodzeniem Wartburgów zarówno wśród zwykłych obywateli, jak i kierowców rajdowych. W katalogu firmowym możemy wyczytać, że samochód ten w roku 1962 wygrywał międzynarodowe rajdy takie jak: "Rajd Polski" czy "Semperit-Rallye". Na stromych górskich drogach "Rajdu Bułgarskiego" i "Austriackiej Jazdy Alpejskiej" także nie miał sobie równych. Jego sława dotarła nawet do Kolumbii, gdzie brał udział w rajdzie "San Diego".
Samochód dla każdego

Wartburg 1000

Wartburgi 1000 produkowane były w latach 1956-65. W ofercie znalazły się przeróżne mutacje. Wersję De Luxe na życzenie klienta można było wyposażyć w rozsuwany dach, typ sportowy coupe dodatkowo posiadał dwukolorowe obicia ze sztucznej skóry. Model Camping polecano do wykonywania czynności służbowych "wymagających przewożenia większych przedmiotów". Dzięki dużemu zróżnicowaniu modeli i nowatorskim rozwiązaniom, był przedmiotem marzeń tysięcy obywateli z zaprzyjaźnionego bloku Państw Demokracji Ludowej.
Wybrane dane techniczne
- pojemność 1000 cm sześc.

- masa własna 960 kg

- zużycie paliwa ok. 9 l/100 km

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty