Czy to pewne? Wydaje się to nieprawdopodobne, zważywszy na to, że Robert Kubica nadal porusza się o kulach. Za dwa-trzy tygodnie ma już je porzucić, bo kontuzjowana na początku roku noga nie będzie problemem. Nadal jednak będzie poddawał się rehabilitacji prawej dłoni. Jaki jest jej stan? Nie wiadomo, bowiem ludzie związani z Robertem nie podają żadnych szczegółów, poza tym że Kubica codziennie ćwiczy pod okiem lekarzy po pięć godzin.
W tym kontekście trudno przypuszczać, że Polak może już za kilka tygodni wsiąść za kierownicę bolidu. Jednak może jest tak, że Ferrari wie więcej o stanie zdrowia Roberta Kubicy. Włoscy dziennikarze zajmujący się Formułą 1 uważają, że Polak już wiosną przejdzie testy w symulatorze. Na dowód zainteresownaia teamu Kubicą podają, że Ferrari nie ma obecnie testowego kierowcy, bowiem poprzedni odszedł właśnie do Force India, a znając zapobiegliwość tej stajni, na pewno jest już jego następca.
Podajemy scenariusz, który opisują Włosi, bo to przysłowiowy miód na serca polskich kibiców. Najpierw testy w symulatorze, potem sprawdzanie i praca przy testach nowego silnika 1.6 turbo, który będzie napędzał bolid od sezonu 2014 r. Gdy stan zdrowia Polaka pozwoli, to piątkowe treningi przed Grand Prix, a gdy Robert Kubica będzie w formie, to o posadę będzie drżał Felipe Massa, który nie ma kontraktu na 2013 rok. A dalej... To zostawmy. W piątek będziemy wiedzieć, czy początek tego scenariusza jest prawdziwy.
Dodajmy, że żadne oficjalne źródła nie potwierdziły dotychczas doniesień włoskich portali. Milczy włoski team jak i Robert Kubica oraz związani z nim ludzie.
Grzegorz Hilarecki
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
