Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyposażenie auta. Nowy obowiązkowy system

Mariusz Michalak
Fot. ITS
Fot. ITS
System automatycznego wzywania pomocy stanie się obowiązkowym wyposażeniem nowych samochodów, które po 1 kwietnia br. uzyskają świadectwo homologacji. Ogólnoeuropejskie rozwiązanie ma zmniejszyć liczbę ofiar na drogach o 2,5 tys. rocznie.

W ramach inicjatywy eSafety, która ma na celu poprawę stanu bezpieczeństwa i efektywności w transporcie drogowym na terenie Unii Europejskiej, a więc i w Polsce, zostanie uruchomiony system eCall. Od 1 kwietnia 2018 roku wszystkie homologowane, nowe typy pojazdów osobowych oraz dostawczych do 3,5 tony będą wyposażone w moduł wykrywania kolizji drogowej i automatycznego wzywania pomocy na miejsce zdarzenia. System będzie funkcjonował w oparciu o infrastrukturę telefonu alarmowego 112.

Rolą systemu eCall jest skrócenie czasu powiadamiania służb ratunkowych o wypadkach drogowych o 60 proc. w mieście i 50 proc. na obszarach niezabudowanych. Szacuje się, że zmniejszy to liczbę ofiar śmiertelnych o 4 proc., a poważnych obrażeń o 6 proc. Tym samym przełoży się to na całkowite zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych w krajach UE o 2,5 tys. rocznie.

Zamontowany w pojeździe system będzie „uśpiony” do chwili wypadku bądź kolizji, w następstwie których zostaną aktywowane poduszki powietrzne auta. Wówczas eCall automatycznie wygeneruje powiadomienie do Centrum Powiadamiania Ratunkowego (CPR) za pomocą numeru alarmowego 112. Będzie ono zawierało informacje o lokalizacji pojazdu, czasie zdarzenia, kierunku jazdy, rodzaju paliwa w aucie, maksymalnej liczbie przewożonych pasażerów, numerze identyfikacji auta (VIN) oraz czy zgłoszenie było wywołane ręcznie czy automatycznie. W przypadku automatycznego wywołania alarmu wyszkolony operator centrum ratunkowego, poprzez urządzenie eCall, będzie próbował kontaktować się z podróżującymi w celu ustalenia dodatkowych informacji. Gdy kontakt nie będzie możliwy podejmie decyzje o udzieleniu pomocy i o jej zakresie. System może być także aktywowany zdalnie przez kierowcę bądź pasażera (niekoniecznie biorących udział w zdarzeniu drogowym) za pomocą przycisku „SOS”.

Adam Pietrzak, specjalista do spraw ratownictwa medycznego ma wątpliwości. - Ideowo byłoby to bardzo fajnie, tylko czy my systemowo, w sensie ilości zespołów ratownictwa i całej reszty, jesteśmy w stanie obsłużyć te wszystkie wezwania - podkreśla. Wszystkie zgłoszenie będą odbierane przez centra powiadomień ratunkowych. W Polsce takich placówek jest 17 - w 15 województwach po jednym, dwa są zlokalizowane w województwie mazowieckim.

Zdaniem Pietrzaka problemem będzie weryfikacja zdarzeń. - Owszem, system eCall, poprzez pracownika centrum ratunkowego, będzie kontaktował się z kierowcą, ale gdy nie otrzyma żadnej odpowiedzi wezwie automatycznie służby ratunkowe. - Jeżeli do każdego wezwania elektronicznego, każdej stłuczki będziemy wysyłali karetkę pogotowia, policję i straż pożarną, to siłą rzeczy w ciągu kilkunastu minut możemy wyczerpać nasze siły i środki - mówi.

Usługa ratunkowa eCall ma charakter publiczny i będzie bezpłatna. Fabrycznie zamontowanego systemu nie da się wyłączyć, nie będzie też pełnił roli tzw. „czarnej skrzynki”. Nie ma zatem mowy o stałym monitorowaniu pojazdu np. lokalizacji i zapisywaniu danych dotyczących sposobu jazdy.

O ile droższe będą nowe auta? Uśrednione prognozy mówią o dodatkowych 100 euro za każdy samochód. System połączenia z numerem 112 jest obecnie oferowany w niektórych markach za dopłatą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty