Zadzwoń do domu. Felieton Jerzego Iwaszkiewicza

Jerzy Iwaszkiewicz
W Hali Gwardii w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego Jaguara. Dawniej odbywały się tu mecze bokserskie i to tu właśnie Zbigniew Pietrzykowski znokautował słynnego mistrza olimpijskiego Węgra Laszlo Pappa. Byliśmy na tym meczu i do dziś pamiętamy jaka zrobiła się cisza, kiedy wyszli na ring, a potem Papp nie mógł się nadziwić, że to jego wynoszą.

Pietrzykowski stoczył 350 walk z czego 334 wygrał, cztery razy zdobył tytuł mistrza Europy i miał opinię boksera eleganckiego, który trafiał tylko wtedy kiedy musiał. Był posłem wolnego już Sejmu w latach 90. Zmarł w wieku 80 lat w 2014 roku.

Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

Hala Gwardii stała się po remoncie miejscem eleganckim podobnie, jak wcześniej bazar na Koszykach. Podają lody tajskie z truskawkami, a na środku, na podium pokazano najnowszego Jaguara E-Pace typu SUV. Wszystkie marki produkują teraz SUV-y, stał się to samochód bardzo modny, a Jaguar jest efektowny, szczególnie w kolorze czerwonym. Silnik dwa litry, 300 KM, przyspieszenie od 0 do 100 km/h - 6,4 sekundy. Szybkość 243 km/h. Nie piszemy tu żadnej laurki. Stwierdzamy fakty. Nowy Jaguar E-Pace kosztuje w dodatku od 149 tysięcy złotych, czyli najtaniej na rynku. Za piękną zresztą Alfę Romeo Stelvio trzeba zapłacić ponad 200 tysięcy, a za terenowe BMW prawie pół miliona. Z Jaguarem, można w dodatku pogadać. Wystarczy powiedzieć „Zadzwoń do domu” i już dzwoni. Goście pokazu otrzymali w prezencie trzy skarpetki, nie wiadomo dlaczego trzy i dlaczego akurat skarpetki, ale za to w paski.

Jaguar produkowany jest w Anglii, ale od lat należy do indyjskiej firmy Tata, tej od herbaty, podobnie zresztą jak Land Rover. Azja wykupuje pomału światową motoryzację, do Chin z kolei należy już Volvo. Land Rovery stały się modne wśród kobiet i samochodem tym jeździ m.in. żona posła Ryszarda Kalisza, ale jak już pisaliśmy, daje mu się nawet trochę przejechać.

Pokazano też ostatnio w Warszawie Dacię Duster. Był to kiedyś samochód rumuński, ale dzięki Renault stał się bardziej francuski i ma duże wzięcie. Jest to w dodatku najtańszy samochód terenowy na rynku, można kupić w granicach 50 tysięcy złotych i wcale nie najgorszy. Kiedyś, przed laty próbowali robić w Rumunii klocki hamulcowe z drzewa, pokazywaliśmy to w telewizyjnym „Auto Magazynie”, ale robią już prawdziwe i Dacie, a szczególnie Duster, coraz bardziej wjeżdżają na rynek.

Zobacz także: Suzuki Swift w naszym teście

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty