Zapowiedź zmian w szkoleniu kierowców

- Moim zdaniem, i jest to również opinia wielu innych prowadzących ośrodki
szkolenia kierowców, niepotrzebna jest nam rewolucja w systemie szkolenia
- mówi Hanna Czubek, współwłaścicielka Ośrodka Szkolenia Kierowców Express.
- Należy raczej poprawić istniejące przepisy, sprecyzować i uściślić niektóre
zapisy i przystosować do istniejących warunków. Zmiany powinny dotyczyć
przede wszystkim formy egzaminowania. Kryteria oceny przyjmowane przez
egzaminatorów, są moim zdaniem, zawyżone i trudne do spełnienia przez świeżo
po kursie zestresowanego kandydata na kierowcę. Egzamin na placu manewrowym
powinien być zredukowany do niezbędnego minimum, a jego elementy, jak np.
parkowanie, mogą być wykorzystane w egzaminie praktycznym podczas jazdy
w mieście. Dobrym pomysłem byłoby również, naszym zdaniem, przeniesienie
egzaminów z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego do ośrodków szkolenia,
do których uczęszczali kursanci. Egzamin w obecności instruktora zmniejszyłby
stres kursanta i wyeliminował wiele nieporozumień związanych z zaliczeniem
jazdy. Większość państw Unii nie prowadzi egzaminów poza ośrodkiem szkolenia,
a kultura jazdy i stan bezpieczeństwa stoi tam na dużo wyższym poziomie.
Wprowadzenie "centralnego" systemu egzaminowania przed 11 laty nie zmieniło
sytuacji na naszych drogach. Szkolenie przyszłych kierowców w renomowanych
ośrodkach stoi na wysokim poziomie, a na zły stan bezpieczeństwa ma wpływ
rozwój motoryzacji w ostatnich 10 latach, zły stan dróg i niesprawność
samochodów, tzw. "składaków", oraz "przesiadanie" się z syrenek do mercedesa.
Swój "wkład" mają też rodzice, którzy kupują lub dają swoim niedoświadczonym
"pociechom" samochody za szybkie i za mocne na nasze drogi, jednocześnie
nie kontrolując, jak ich dziecko jeździ.

Jedną z większych zmian w systemie szkolenia kierowców, zapowiadanych
przez ustawodawcę, jest możliwość przystąpienia do kursu i otrzymania prawa
jazdy przez osoby, które ukończyły 16 rok życia. Nieletni kierowca po zaliczeniu
egzaminu mógłby prowadzić samochód przez 2 lata, wyłącznie w obecności
rodzica, prawnego opiekuna lub osoby posiadającej prawo jazdy minimum przez
10 lat. Obowiązywałyby go przez ten okres także ograniczenia - nie mógłby
przekraczać w mieście prędkości 50 km/h, zaś poza miastem 70 km/h. Trzy
wykroczenia popełnione przez taką osobę w okresie próbnym wiązałyby się
z odebraniem prawa jazdy.
- Byłaby to korzystna zmiana, pozwala bowiem na dobre przygotowanie
młodego kierowcy do samodzielnej jazdy - tłumaczy Andrzej Czubek, instruktor
prawa jazdy, właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców Express. - Po okresie
2 lat praktycznej jazdy z opiekunem, kierowca pozbywa się emocji związanych
z otrzymaniem prawa jazdy, nabywa również niezbędnego doświadczenia. Nasz
duży niepokój budzi natomiast przygotowywany zapis mówiący o tym, iż osoba
będąca prawnym opiekunem kursanta, po odpowiednim przystosowaniu swojego
samochodu będzie mogła prowadzić praktyczne szkolenie. Byłby to bardzo
zły i niekonsekwentny przepis. Z jednej strony bowiem, ustawodawca dąży
do podnoszenia kwalifikacji instruktorów poprzez obowiązek posiadania przez
nich licencji, przygotowania pedagogicznego, a być może nawet wyższego
wykształcenia, z drugiej zaś strony, powierza szkolenie osobie zupełnie
nieprzygotowanej do przekazywania wiedzy. Fakt posiadania prawa jazdy przez
ojca lub wujka osoby szkolącej się nie oznacza, iż potrafi on dobrze nauczyć
jeździć.
Planuje się również wprowadzenie do programu kursu prawa jazdy jazdę
w warunkach ekstremalnych. Takie kursy bardzo popularne były w krajach
skandynawskich, jednak w ostatnich latach odchodzi się od nich, wytwarzają
one bowiem w kierowcach zbyt dużą brawurę.
Jakość przed ceną
Hanna Czubek, współwłaścicielka Ośrodka Szkolenia Kierowców Express

- Obawiamy się, iż planowana ustawa wprowadzi w życie złe przepisy,
których zmiana zajmie bardzo dużo czasu. Doświadczyliśmy tego już w przeszłości.
Przykładem może być obowiązujący przepis nakładający na właścicieli ośrodków
szkolenia kierowców obowiązek posiadania biura. Ustawodawca jednak nie
precyzuje, gdzie to biuro powinno być umiejscowione, ani w jakich godzinach
czynne. Jest to furtka dla pseudoprzedsiębiorców organizujących tanie kursy
bez odpowiedniego zaplecza i warunków dla osób szkolących się. Niestety,
przy wyborze kursu nadal większość ludzi sugeruje się ceną, a nie warunkami
i jakością nauki. Przed wyborem firmy organizującej kurs prawa jazdy proponuję
najpierw odwiedzić 4 lub 5 ośrodków, zapoznać się z panującymi tam warunkami
i dopiero potem podjąć decyzję.
Fot. Robert Kwiatek