Zawieszenie samochodu - przegląd po zimie krok po kroku. Poradnik

Bartosz Gubernat
Z
Z
Jeżeli twój samochód źle się prowadzi, z zawieszenia dochodzą stuki, a jadąc po dziurach czujesz się jak woźnica powożący drewnianą dorożkę, koniecznie odwiedź mechanika. Sprawny układ jezdny to nie tylko komfort, ale także bezpieczeństwo jazdy.

Teoretycznie stosowane w dzisiejszych samochodach elementy zawieszenia są trwałe i odporne na uszkodzenia. Wykonane z wysokiej jakości materiałów wolniej korodują i zgodnie z zapewnieniami producentów wytrzymują długie przebiegi. ale ci sami producenci, w kolorowych katalogach zapewniają też, że auta spalają znacznie mniej paliwa niż w rzeczywistości, oraz chwalą się osiągami, które można zanotować tylko w warunkach laboratoryjnych.

Zostawmy więc teorię na boku i sprawdźmy, kiedy kierowca powinien pojechać do mechanika. Duży przegląd zawieszenia warto zaplanować na wiosnę. To właśnie wówczas, po trudnym okresie jesienno-zimowym jego elementy wymagają największej troski. Przed wizytą  u mechanika warto dokładnie umyć podwozie. Spłukując z niego resztki soli i błota zapewnimy serwisowi lepszy wgląd w zawieszenie naszego wozu. Co sprawdza mechanik, za co odpowiadają poszczególne części, jak objawiają się usterki, ile kosztuje ich usunięcie tłumaczą Krzysztof Leśniak i Marcin Wróblewski z ASO Ford Res-Motors w Rzeszowie. 

Wahacz
To jedna z największych i najważniejszych części zawieszenia. Odpowiada za prowadzenie dolnej osi zawieszenia, pracuje w płaszczyźnie pionowej i poziomej. W trakcie wykonywaia skrętu jeden idzie do przodu, a drugi przesuwa się do tyłu. Tylne koła pracują wówczas odwrotnie. Dzięki temu na auto działają mniejsze siły odśrodkowe wyrzucające je z drogi. W większości popularnych samochodów stosuje się dzisiaj układ złożony z dwóch przednich wahaczy i kolumn McPhersona. Z tyłu zamiast wahaczy mamy belkę skrętną. Sa jednak wyjątki. np. Volkswagen Passat B5 to aż osiem wahaczy z przodu (po cztery na stronę), a Honda Civic sedan VIII generacji posiada układ wielowahaczowy z tyłu. - Przednie zużywają się znacznie szybciej, szczególnie na polskich, dziurawych drogach. Z tylnymi nie ma zazwyczaj problemu. Na nie działają zupełnie inne siły, przede wszystkim dlatego, że nie wykonują tylu ruchów co układ z przodu. Układ bez kolumn, złozony z górnego i dolnego wahacza to dzisiaj rzadkość. Stosowano go kiedyś, np. w Polonezach - mówi Stanisław Płonka, mechanik samochodowy z Rzeszowa.     

Tuleje przedniego wahacza
Gumowo-metalowe elementy „zmiękczające” pracę wahacza. Odpowiadają za tłumienie drgań i utrzymywanie odpowiedniej geometrii w czasie jazdy. W nowych samochodach najczęściej są montowane na stałe, dlatego jeśli się zużyją, należy wymienić cały element. Dotyczy to szczególnie samochodów, gdzie w tuleję zatopione są kapsułki ze specjalnymi elastomerami. Dzięki nim auto w trakcie gwałtownych manewrów lepiej znosi działanie sił odśrodkowych. To poprawia stabilność auta. Chociaż w ASO odradzają takie naprawy, w sklepach motoryzacyjnych można kupić zamienniki oryginalnych tulejek, które da się wprasować w miejsce zużytych. To znacznie obniża koszty naprawy. Zużyte tulejki to najczęściej niestabilne zachowanie auta na koleinach, oraz stukanie. Na prostej, równej drodze trudno zdiagnozować ich usterkę.

Stabilizator
Mówiąc najprościej, to metalowy, elastyczny pałąk łączący wahacze. Jego zadaniem jest równe podbijanie lub opuszczanie obu kół w jednym momencie, co zapobiega przechyłom poprzecznym pojazdu. Dzięki temu samochód zachowuje sie stabilniej.  

Łącznik stabilizatora
Ta część nie ma bezpośredniego wpływu na bezpieczeństwo jazdy, ale jest bardzo potrzebny. Łącznik sprawia, że w trakcie pokonywania zakrętów samochód nie faluje na boki. Pozwala lepiej kontrolować auto i zdecydowanie poprawia komfort podróżowania. Bliżej stabilizatora znajdują się jeszcze jego tulejki. One także lubia się szybko zużywać, co najczęściej objawia się głuchym stukiem. Zużyte łączniki tłuką się na nierównościach i sprawiają, że auto „ucieka” na zewnątrz na zakrętach. W polskich warunkach łączniki nadają się do wymiany co 20-40 tys. km.

Amortyzator
Jego zadaniem jest utrzymanie odpowiedniej trakcji samochodu. Jeśli jest sprawny i prawidłowo odbija, w trakcie pokonywania nierówności auto rzadko traci kontakt z podłożem. Samochód ze zużytymi teleskopami na nierównościach faluje jak łódka. Uszkodzony amortyzator przyspiesza zużycie sprężyn. Trwałość dzisiejszych amortyzatorów bywa bardzo różna. Niektóre wytrzymują 30 000 inne ponad 150 000 km. a rynku dostępne są  teleskopy gazowe i olejowe, przy czym te drugie stosuje się częściej. Najczęstsza usterka to wyciek oleju.
Usterka amortyzatora zazwyczaj objawia sie niestabilnym zachowanie, tzw. „pływaniem” auta na nierównościach.

Sworzeń
To element łączący zwrotnicę koła z wahaczem. Sworznie zapewniają swobodny ruch wahaczowi, zarówno w kierunku góra dół, jak i obrotowy. Dzięki nim lepiej pracują pozostałe elementy zawieszenia. Zużyty sworzeń hałasuje w trakcie jazdy i pogarsza właściwości jezdne samochodu. Niestety, w większości aktualnie produkowanych aut to integralna część wahacza. W razie awarii nie można wymienić go pojedynczo.

Końcówka drążka kierowniczego
To element łączący układ kierowniczy z zawieszeniem. Poprzez przekładnię i drążek przenosi ruchy kierownicy na koła. Jeśli końcówka jest uszkodzona, przyspiesza zużycie drążka a także przekładni. Zużycie tej części może objawiać się przeskokami w trakcie kręcenia kierownicą.    

Tylne tuleje metalowo-gumowe
W przeciwieństwie do przednich, zazwyczaj można wymieniać je bez konieczności zakupu całego wahacza. Coraz częściej producenci także stosują w nich dodatkowe wkładki elastomerowe. W zależności od potrzeb guma użyta do produkcji tulei może mieć różną twardość. Im twardsza, tym samochód stabilniejszy, ale mniej komfortowy. W przypadku Forda stopni twardości jest cztery, a komplet sportowych gum kosztuje ok. 1000 zł. Ich zakup do jazdy w mieście nie ma jednak najmniejszego sensu. Dzisiejsze tuleje wytrzymują ok. 150 tys. km.

Sprężyny
To kolejny element amortyzujący samochód. Chociaż psują sie rzadziej niż pozostałe elementy, zdarza sie, że pękają. Najczęściej w górnej części, przy samym mocowaniu. Na ich zużycie wpływa stan amortyzatorów oraz korozja.    

**********
Ile kosztuje naprawa
Koszty poszczególnych, oryginalnych podzespołów zawieszenia sprawdziliśmy na przykładzie Forda Fiesty z 2009 roku:

Kompletny przedni wahacz, wraz ze sworzniem, tulejami oraz śrubami i nakrętkami –
380 zł
Łącznik stabilizatora – 322 zł
Tuleje stabilizatora – 32 zł/szt.
Końcówka drążka kierowniczego – 188 zł
Drążek kierowniczy – 280 zł
Amortyzator przedni – 468 zł
Amortyzator tylny – 463 zł
Tuleje gumowo-metalowe tylne – 92 zł/szt.
Sprężyny – 183 zł/szt.
Gumowa osłona przegubu – 173 zł
Przegub zewnętrzny – 790 zł
Geometria laserowa – 220 zł
Geometria tradycyjna – 80 zł

Przykładowe ceny części: oryginał (zamiennik)

Citroen C3 (rocznik 2005)
Końcówka drążka kierowniczego: 172 zł (60 zł)
Amortyzator przedni: 332 zł (190 zł)
Łącznik stabilizatora: 80 zł (66 zł)
Sprężyna przednia: 380 zł (130 zł)
Wahacz przedni: 478 zł (230 zł)

Mercedes W210 (rocznik 1996)
Końcówka drążka kierowniczego: 333 zł (110 zł)
Amortyzator przedni: 720 zł (330 zł)
Łącznik stabilizatora: 60 zł (57 zł)
Sprężyna przednia: 250 zł (235 zł)
Wahacz przedni: 900 zł (650 zł)

Ford Focus (rocznik 2000)
Końcówka drążka kierowniczego: 140 zł (79 zł)
Amortyzator przedni: 395 zł (250 zł)
Łącznik stabilizatora: 318 zł (59 zł)
Sprężyna przednia: 380 zł (155 zł)
Wahacz przedni: 658 zł (220 zł)

Honda Civic sedan (rocznik 2008)
Końcówka drążka kierowniczego: 265 zł (90 zł)
Amortyzator przedni: 515 zł (320 zł)
Łącznik stabilizatora: 246 zł (68 zł)
Sprężyna przednia: 301 zł (140 zł)
Wahacz przedni: 738 zł + sworzeń: 325 zł (230 zł)

Chociaż półosie i przeguby nie są elementami zawieszenia, bezpośrednio z nim sąsiadują i demontując koła warto się im przyjrzeć. Zwłaszcza, że bardzo często pęknięta, gumowa osłona przegubu z czasem doprowadza do jego usterki, co znacznie podnosi koszt naprawy. Pamiętaj, aby po wymianie podzespołów zawieszenia sprawdzić geometrię pojazdu. Źle ustawiona wpływa na gorsze prowadzenie auta i może przyspieszać nierównomiernie zużycie opon.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty