Zimowki nie nadają się na lato

Robert Tomaszewski
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum
To, że opony letnie są niebezpieczne zimą, to większość kierowców doskonale wie, natomiast jakie aspekty przemawiają za tym, aby nie jeździć na „zimówkach” latem?
To, że opony letnie są niebezpieczne zimą, to większość kierowców doskonale wie, natomiast jakie aspekty przemawiają za tym, aby nie jeździć na ,,zimówkach" latem?
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum



W sondzie, przeprowadzonej przy współpracy ze szkołą jazdy Renault, na pytanie "Czy wymieniasz opony z zimowych na letnie?" odpowiedzi "nie" udzieliło 15 proc. osób. W tej grupie 9 proc. twierdzi, że jest to za drogie, a 6 proc., że nie wpływa to na bezpieczeństwo jazdy. Są też i tacy, którzy choć wymieniają opony, nie widzą w tym głębszego sensu (tak odpowiedziało 9 proc. uczestników sondy). 

Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym nie narzuca na kierowców obowiązku zmiany opon z letnich na zimowe czy też na odwrót, tak więc kierowcy nie mają co się obawiać mandatu, jednak warto wiedzieć, jakie problemy wiążą się z używaniem nieodpowiedniego ogumienia.

Zagadnienie można rozpatrywać od kilku stron. Po pierwsze, za zmianą zimowek na letnie przemawiają aspekty bezpieczeństwa. Opony zimowe zbudowane są ze znacznie bardziej miękkiej mieszanki gumy niż opony letnie a rzeźba bieżnika przystosowana jest głównie do tego, aby opona "wgryzała" się w zaśnieżoną i zabłocona nawierzchnię, przez co powierzchnia jej styku z nawierzchnią jest mniejsza niż w przypadku opon letnich. Taka konstrukcja powoduje, że droga hamowania w skrajnych przypadkach według  ADAC może być dłuższa nawet o 16 m (przy 100 km/h).

Ponadto opony takie są znacznie łatwiejsze do przebicia. Najechanie taką oponą w jedną z dziur pozostałych po sezonie zimowym może znacznie prędzej zakończyć się jej rozerwaniem niż miałoby to miejsce w przypadku twardszej opony letniej. Ponadto ostre hamowanie, szczególnie autem niewyposażonym w system ABS, może zakończyć się całkowitym zniszczeniem przez punktowe zdarcie bieżnika.

Kolejnym czynnikiem przemawiającym za wymianą opon to czysta ekonomia. Opony zimowe rozgrzane podczas letnich upałów znacznie szybciej ulegają zużyciu. W tym miejscu warto przypomnieć ze opony zimowe są droższe od letnich średnio o ok. 10-15 proc. Ponadto "potężniejsza" rzeźba bieżnika powoduje większe opory toczenia, a co za tym idzie również większe zużycie paliwa. Jednak w tym drugim przypadku fachowcy twierdzą, że przy bieżniku o głębokości poniżej 4 mm opory toczenia oraz droga hamowania są porównywalne z oponami letnimi. Jedynym usprawiedliwiającym powodem używania opon zimowych w okresie letnim jest chęć ich tzw. "dojechania" do końca, gdy opona posiada bieżnik o głębokości poniżej 4 mm, a więc kiedy to uważa się, że opona straciła właściwości zimowe, a bieżnik spełnia jeszcze wymagania przepisów ruchu drogowego czyli jest głębszy niż 1,6 mm. W tym miejscu ekolodzy powiedzą że jest to lepsze niż wyrzucanie tylko połowicznie zużytej opony, natomiast kierowcy muszą mieć świadomość zagrożeń jakie wiążą się z jazdą na takim ogumieniu.

Być może najmniej istotna, ale równie uciążliwa jest kwestia komfortu jazdy. Ogumienie takie jest znacznie głośniejsze podczas jazdy, częściej możemy spodziewać się niepokojących dźwięków w postaci pisków szczególnie na zakrętach.

Jeżeli już musimy jechać na zimowkach, to należy dostosować do tej sytuacji również styl jazdy. Mniej  dynamiczne ruszanie pozwoli na obniżenie spalania mimo większych oporów toczenia.  Pokonywanie zakrętów powinno również odbywać się przy niższych prędkościach. Wszelkiego rodzaju piski   opon oznaczają po pierwsze to że opona jest w poślizgu a po drugie zużywa się w tym czasie znacznie bardziej niż w czasie normalnej jazdy. Podczas jazdy zawsze należy brać pod uwagę fakt dłuższej drogi hamowania, a więc wskazane jest zachowanie większych odległości od innych oraz utrzymywanie mniejszych prędkości.

Zdaniem eksperta
Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault

Jazda na oponach zimowych latem jest bardzo niebezpieczna. Rzeźba bieżnika oraz rodzaj mieszanki gumy powodują, że podczas gorących dni wydłuża się droga hamowania, a podczas pokonywania zakrętów można mieć wrażenie, że auto "płynie",  a to w może doprowadzić do utraty panowania i wypadku. 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty